J@god@
IV-V 2005, X 2009
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2005
- Postów
- 36 014
kasia-matiy ja raczej znam więcej takich osób jak ty, że muszą liczyć pieniądze, żeby wystarczyło do kolejnej wypłaty. Sama sie do takich zaliczam. Pewnie, że jak ktoś ma dużo pieniędzy to jest inaczej.
Po prostu nawet jak się nie spełnia każdej zachcianki, to dzieci kosztują i to sporo. Dlatego ktoś kto nie ma dzieci, może nie rozumieć jak ciężko jest potem czasami wygospodarować dodatkową gotówkę.
Odpowiedź skierowałam do Dulce, która napisała, że nie ma dzieci.
Pewnie, że jak się ma dodatkową gotówkę to można szaleć, tylko w tym kraju mało jest dzieciatych ludzi mających dodatkową gotówkę na szaleństwa, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Może się mylę.
Po prostu nawet jak się nie spełnia każdej zachcianki, to dzieci kosztują i to sporo. Dlatego ktoś kto nie ma dzieci, może nie rozumieć jak ciężko jest potem czasami wygospodarować dodatkową gotówkę.
Odpowiedź skierowałam do Dulce, która napisała, że nie ma dzieci.
Pewnie, że jak się ma dodatkową gotówkę to można szaleć, tylko w tym kraju mało jest dzieciatych ludzi mających dodatkową gotówkę na szaleństwa, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Może się mylę.