Ja sie kiedyś przymierzałam, ale potem zrezygnowałam. Zdziwiło mnie i zastanowiło, jak pieluszki w jednym rozmiarze moga się różnić między sobą. MIDI u nich mają jedne 48 cm w pasie, inne 52... to duża różnica... Znaczy że jednym razem kupię dobre, a innym za małe, albo za duże, choć niby takie same? Nie podoba mi się ten pomysł. Ale jak spróbujesz, to chętnie zapoznam się z Twoją opinią.Witam wszystkich jako nowa na tym forum
Natomiast mam pytanie czy ktoś próbował pieluch Higieco?
reklama
Iza_bella.b, mam rozumieć, że Ty swoje dziecko budzisz w nocy, żeby mu zmienić pieluchę? Jeśli moje dziecko śpi 10-13 godzin, to mam je specjalnie budzić? Może najpierw pomyśl, zanim następnym razem tak się zbulwersujesz. Tak poza tym, to na noc zakładamy TYLKO i zawsze Pampersy. I dziecko nigdy nie miało po takiej nocy żadnych problemów. Trochę wyobraźni... przecież nie trzymałabym dziecka w dzień w pieluszce tyle godzin. Miałam na myśli sytuacje awaryjne typu: spacer, ale to też nie więcej, jak 4-5 godzin - po prostu dobra pielucha tyle wytrzyma i nie zrobi dziecku krzywdy, a zła przecieknie...
Ja swojego dziecka nie budze w nocy na przebranie, poprostu jak przebieram to maly sie nie budzi...nie wyobrazam sobie mlodego przez 12 godzin w tym samym pampersie!!!!Nawet gdyby sie budzil to i tak bym mu zmieniala.Wyobrazam sobie jak on musialby sie czuc w mokrym pampersie tyle godzin....
Ja uzywam tylko pampersow u nas sie sprawdzaja suuuuuuper, przy corce sprawdzily sie happy, pieluszki Dada w sumie nie sa najgorsze ale musialabym mu zmieniac pieluszke co godzine bo zaraz mial pelna, co do haggisow....nigdy przenigdy nawet gdyby mi dali za darmo
No wiesz, jak moja córka miała miesiąc, czy dwa to można ją by było na śpiąco nawet umyć . Spała, a myśmy ja wkładali do wózka, wyjmowali stamtąd, ubierali i rozbierali... Spróbuj tego samego na dziecku półtorarocznymJa swojego dziecka nie budze w nocy na przebranie, poprostu jak przebieram to maly sie nie budzi...nie wyobrazam sobie mlodego przez 12 godzin w tym samym pampersie!!!!
Zwykle małe dziecko, takie jak Twoje budzi się w nocy na jedzenie i taką pobudkę można wykorzystać na zmianę pieluchy. Nie mam tu na myśli oczywiście sytuacji, gdzie mama sama też śpi i podaje dziecku cyca przez sen.
Sorry, ale takie porównania mnie śmieszą...
A tak poza tym moje dziecko z racji wieku siusia w nocy mniej i pieluszka po tych 12 godzinach jest mniej mokra, niż w dzień bywa po dwóch.
na koniec pozwolę sobie wkleić cytat ze strony www.edziecko.pl:
"Jak często trzeba przewijać dziecko w nocy?
Dobrze jest, przewijając dziecko ostatni raz przed snem, nałożyć mu na pupę grubą warstwę kremu ochronnego, a potem, jeżeli tylko śpi, nie budzić go, nawet jeśli czujemy, że w pieluszce pojawił się solidny ładunek. Jeżeli jednak mamy w domu wyjątkowego wrażliwca, wtedy sam energicznie da nam znać, kiedy przestanie się czuć komfortowo"
Sama też bym nie chciała, żeby mnie ktoś szarpał w nocy tylko dlatego, że "sobie nie wyobraża"
Ja rowniez nie przebieram pampersa w nocy...jestem zla i wyrodna matka;-) uzywam tylko i wylacznie pampersow bo sa bardzo chlonne. Moja corka raz sie w nocy budzi na karmienie a rano pieluche to ma tak napelniona jak normalnie w dzien po 2-3 godzinach....nigdy jej sie tylek nie odparzyl, malo tego ani razu nawet delikatnie sie nie zaczerwienil. Nie widze potrzeby zeby dziecko specjalnie budzic na przebieranie czy probowac przebierac na spiaco (jak lezy w lozeczku to ciezko by mi bylo to zrobic) wlasnie z tych wzgledow ze nic jej sie zlego nie dzieje a przeciez jakby jej to tak bardzo przeszkadzalo to sama by sie obudzila i domagala zmiany
Iza_bella czytajac twojego posta przedstawil mi sie obraz mlodej mamy ktora ma swoje pierwsze dziecko, naczytala sie wszystkiego co tylko mozliwe i co wpadlo jej w rece i jest z lekka przewrazliwiona. Mam nadzieje ze Ciebie tym stweirdzeniem nie urazilam, ale przy pierwszym dziecku sama podobnie sie zachowywalam na szczescie w toku praktyki przeszlo mi to przewrazliwienie i doswiadczenie mi pokazalo ze nie zawsze jest tak jak wypisuja we wszelkiego rodzaju gazetach dzieciecych poradnikach itp....a takie straszenie rodzicow na lewo i prawo co sie nei stanie gdy czegos tam nie zrobimy nie jest niczym pozytywnym ani dla rodzicow ani dla ich kieszeni....szkoda ze nie moge ci wyslac linka z artykulem na ten temat jak wyglada teraz wspolczesne wychowanie dzieci..jak to rodzicom jest wmawiane ze to czy tamto TRZEBA KONIECZNIE robic bo inaczej dziecku sie stanie nie wiadomo co (np dezynfkecja scian raz w tygodniu)...nie popadajmy w paranoje....
Iza_bella czytajac twojego posta przedstawil mi sie obraz mlodej mamy ktora ma swoje pierwsze dziecko, naczytala sie wszystkiego co tylko mozliwe i co wpadlo jej w rece i jest z lekka przewrazliwiona. Mam nadzieje ze Ciebie tym stweirdzeniem nie urazilam, ale przy pierwszym dziecku sama podobnie sie zachowywalam na szczescie w toku praktyki przeszlo mi to przewrazliwienie i doswiadczenie mi pokazalo ze nie zawsze jest tak jak wypisuja we wszelkiego rodzaju gazetach dzieciecych poradnikach itp....a takie straszenie rodzicow na lewo i prawo co sie nei stanie gdy czegos tam nie zrobimy nie jest niczym pozytywnym ani dla rodzicow ani dla ich kieszeni....szkoda ze nie moge ci wyslac linka z artykulem na ten temat jak wyglada teraz wspolczesne wychowanie dzieci..jak to rodzicom jest wmawiane ze to czy tamto TRZEBA KONIECZNIE robic bo inaczej dziecku sie stanie nie wiadomo co (np dezynfkecja scian raz w tygodniu)...nie popadajmy w paranoje....
No wiesz, jak moja córka miała miesiąc, czy dwa to można ją by było na śpiąco nawet umyć . Spała, a myśmy ja wkładali do wózka, wyjmowali stamtąd, ubierali i rozbierali... Spróbuj tego samego na dziecku półtorarocznym
Zwykle małe dziecko, takie jak Twoje budzi się w nocy na jedzenie i taką pobudkę można wykorzystać na zmianę pieluchy. Nie mam tu na myśli oczywiście sytuacji, gdzie mama sama też śpi i podaje dziecku cyca przez sen.
Sorry, ale takie porównania mnie śmieszą...
A tak poza tym moje dziecko z racji wieku siusia w nocy mniej i pieluszka po tych 12 godzinach jest mniej mokra, niż w dzień bywa po dwóch.
na koniec pozwolę sobie wkleić cytat ze strony www.edziecko.pl:
"Jak często trzeba przewijać dziecko w nocy?
Dobrze jest, przewijając dziecko ostatni raz przed snem, nałożyć mu na pupę grubą warstwę kremu ochronnego, a potem, jeżeli tylko śpi, nie budzić go, nawet jeśli czujemy, że w pieluszce pojawił się solidny ładunek. Jeżeli jednak mamy w domu wyjątkowego wrażliwca, wtedy sam energicznie da nam znać, kiedy przestanie się czuć komfortowo"
Sama też bym nie chciała, żeby mnie ktoś szarpał w nocy tylko dlatego, że "sobie nie wyobraża"
Moze nie zauwazylas, ale mam dwoje dzieci, corka ma prawie 5 lat, i jej rowniez przebieralam pampersa w nocy...Nikt tobie nie kaze przebierac twojemu dziecka w nocy pampersa, jesli lubic w zasikanym pampersie spac to ok, ja nie chce sprawdzac czy oby sie nie odpaza, albo czy miekko im sie bedzie spalo w takiej pieluszce. Na sile chcesz miec racje, a racje mam ja...i ty oczywiscie, bo kazdy robi tak jak chce, a ja na sile nie bede przekonywala cie do tego zebys jednak tego pampersa w nocy zmienila-twoja i tylko twoja sprawa.
Ja rowniez nie przebieram pampersa w nocy...jestem zla i wyrodna matka;-) uzywam tylko i wylacznie pampersow bo sa bardzo chlonne. Moja corka raz sie w nocy budzi na karmienie a rano pieluche to ma tak napelniona jak normalnie w dzien po 2-3 godzinach....nigdy jej sie tylek nie odparzyl, malo tego ani razu nawet delikatnie sie nie zaczerwienil. Nie widze potrzeby zeby dziecko specjalnie budzic na przebieranie czy probowac przebierac na spiaco (jak lezy w lozeczku to ciezko by mi bylo to zrobic) wlasnie z tych wzgledow ze nic jej sie zlego nie dzieje a przeciez jakby jej to tak bardzo przeszkadzalo to sama by sie obudzila i domagala zmiany
Iza_bella czytajac twojego posta przedstawil mi sie obraz mlodej mamy ktora ma swoje pierwsze dziecko, naczytala sie wszystkiego co tylko mozliwe i co wpadlo jej w rece i jest z lekka przewrazliwiona. Mam nadzieje ze Ciebie tym stweirdzeniem nie urazilam, ale przy pierwszym dziecku sama podobnie sie zachowywalam na szczescie w toku praktyki przeszlo mi to przewrazliwienie i doswiadczenie mi pokazalo ze nie zawsze jest tak jak wypisuja we wszelkiego rodzaju gazetach dzieciecych poradnikach itp....a takie stra zenie rodzicow na lewo i prawo co sie nei stanie gdy czegos tam nie zrobimy nie jest niczym pozytywnym ani dla rodzicow ani dla ich kieszeni....szkoda ze nie moge ci wyslac linka z artykulem na ten temat jak wyglada teraz wspolczesne wychowanie dzieci..jak to rodzicom jest wmawiane ze to czy tamto TRZEBA KONIECZNIE robic bo inaczej dziecku sie stanie nie wiadomo co (np dezynfkecja scian raz w tygodniu)...nie popadajmy w paranoje....
Ja nie nap[pisalam ze jesli sie w nocy nie przebiera pampersa, jest sie wyrodna matka. JA ZMIENIAM-TY NIE, i dla mnie sprawa jest zamknieta.
Bez sensu jest sie przekonywac na sile do swoich racji.
I nie bede tutaj zadnego cytatu bo tak jak napisala Kinga, "literatura fachowa" jedna droga a zycie swoja.
Loulou- ja szanuje twoje zdanie i nie bede cie tutaj szykanowac, twoje posty sa pelne zlosci na tych ktorzy sie z toba nie zgadzaja....
Magdasf1, chyba trochę przesadzasz; gdzie tu widzisz złość?Loulou- ja szanuje twoje zdanie i nie bede cie tutaj szykanowac, twoje posty sa pelne zlosci na tych ktorzy sie z toba nie zgadzaja....
Ja po prostu piszę o swoich doświadczeniach, o tym, czego spróbowałam, a nie o braku doświadczenia. Ty sama napisałaś, że nigdy dziecka na całą noc w Pampersie nie zostawiłaś, a jednocześnie twierdzisz, że dzieci tych osób, które zostawiają na całą noc w Pampersie są poodparzane itp. Nie wiem na jakiej podstawie to piszesz, skoro inne mamy - nie tylko ja - napisały, że po całej nocy w Pampersie z pupą nic się nie działo - może najpierw spróbuj choć raz, a potem pisz, bo niepotrzebnie straszysz inne mamy, które potem będą dziecku zmieniały pieluchy, choć NIE JEST TO KONIECZNE I WYNIKA WYŁĄCZNIE Z PRZEŚWIADCZENIA RODZICA O TAKIEJ KONIECZNOŚCI, A NIE Z REALNEJ POTRZEBY. Też szanuję zdanie innych, ale nie w momencie, kiedy ktoś coś pisze bezpodstawnie, nie opierając swoich słów na doświadczeniu.
Poprosze pokazac gdzie ja napisalam ze dzieci zostaione na cala noc w pampersie sa odpazone itd, jak to napisalas. Wiesz moze i maly przespal by cala noc w mokrym pampersie, ale Ja (Ja nie Ty ani inna mama) nie chce probowac czy sie nie odpazy, poza tym JA (ja nie Ty ani inna mama) gdybym lezala w mokrym cala noc zle bym sie czula i tyle. Ty sobie rob co chcesz, nie bede cie przekonywala zebys robila jak ja.Magdasf1, chyba trochę przesadzasz; gdzie tu widzisz złość?
Ja po prostu piszę o swoich doświadczeniach, o tym, czego spróbowałam, a nie o braku doświadczenia. Ty sama napisałaś, że nigdy dziecka na całą noc w Pampersie nie zostawiłaś, a jednocześnie twierdzisz, że dzieci tych osób, które zostawiają na całą noc w Pampersie są poodparzane itp. Nie wiem na jakiej podstawie to piszesz, skoro inne mamy - nie tylko ja - napisały, że po całej nocy w Pampersie z pupą nic się nie działo - może najpierw spróbuj choć raz, a potem pisz, bo niepotrzebnie straszysz inne mamy, które potem będą dziecku zmieniały pieluchy, choć NIE JEST TO KONIECZNE I WYNIKA WYŁĄCZNIE Z PRZEŚWIADCZENIA RODZICA O TAKIEJ KONIECZNOŚCI, A NIE Z REALNEJ POTRZEBY. Też szanuję zdanie innych, ale nie w momencie, kiedy ktoś coś pisze bezpodstawnie, nie opierając swoich słów na doświadczeniu.
Poprosze jeszcze gdzie napisalam ze zle robicie, albo gdzie neguje twoje postepowanie. Bo ja odczytuje twoje posty jako negacja mojego postepowania. Szlag mnie trafia jak czytam:"niepotrzebnie straszysz inne mamy, które potem będą dziecku zmieniały pieluchy, choć NIE JEST TO KONIECZNE I WYNIKA WYŁĄCZNIE Z PRZEŚWIADCZENIA RODZICA O TAKIEJ KONIECZNOŚCI, A NIE Z REALNEJ POTRZEBY. "-i ty niby szanujesz moje zdanie....hmmm
Dziewczyny, aktualnie w promocji w Rossmannie są pieluchomajtki, które BARDZO WAM POLECAM. Są bardzo dobrej jakości, nieporównywalnie lepsze od zwykłych rossmannowskich pieluszek. Śliczne, chłonne, wygodne w użyciu, mają nawet plasterek, którym skleja się pieluszkę po zużyciu i zwinięciu w rulonik - nie potrzeba żadnych woreczków
mata-kow
mama do kwadratu :)
Mi Biedronkowe pieluchy nie podpasowały, małej pupka się czerwieniła i w ogóle są jak dla mnie jakieś ciężkie chociaż wiem, że dużo mam sobie je chwali, mnie nie przekonały ;-)
za o u nas sie sprawdzają pieluszki rossmana (tzn. baby dream) są wg mnie bardzo dobre, a jak jest promocję, to w cenie paki pampersów mam 2 rosmanowskie małej nic nie odparza (śpi 10-12 godzin bez zmiany pieluszki w nocy), są mięciutkie, mają elastyczne boczki... jak dlamnie super
za o u nas sie sprawdzają pieluszki rossmana (tzn. baby dream) są wg mnie bardzo dobre, a jak jest promocję, to w cenie paki pampersów mam 2 rosmanowskie małej nic nie odparza (śpi 10-12 godzin bez zmiany pieluszki w nocy), są mięciutkie, mają elastyczne boczki... jak dlamnie super
reklama
Magda, pewnie ze kazda robi jak uwaza...ty uwazasz ze powinnas zmieniac pampersa to zmieniasz. Ja nie zmieniam bo moja corka po calej nocy ma zasikanego pampersa tak jak po 2-3 godzinach w ciagu dnia - dlatego nie widze potrzeby, zeby to robic. W koncu jakby jej to przeszkadzalo to by sie obudzila i dala znac prawda? a skoro tego nie robi to znaczy ze sie tak nie meczy strasznie z tym. Osobiscie uwazam ze jakbym mimo tego ja w nocy przebierala to raczej wynikaloby to z mojego przeswiadczenia a nie potrzeby dziecka...dziecko sygnalizuje o swoich potrzebach i wydaje mi sie ze nie ma co myslec w kategoriach "bo mi w tej sytuacji...." bo my to my i nie mozna naszych odczuc przekladac na inne osoby, dotyczy to rowniez dzieci. Dlatego ta dyskusja jest bez sensu. Kazda z nas zajmie sie swoim dzieckiem tak jak uwaza ze bedzie dla niego najlepiej.
Podziel się: