reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

**********pielęgnacja**********

reklama
Natalia jestes taka dzielna w tej walce o karmienie piersia ! BARDZO Cie podziwiam! Ja wiem ze nie byloby mnie na to stac psychicznie. Ale jestes bardzo dzielna i niestety poza tym co pisza dziewczyny nie mam dla Ciebie zadnej innej rady wiec pozostaje mi tylko mocno trzymac kciuki i wspierac Cie dobrym slowem. Zaslugujesz naprawde na wielki podziw w tej walce! Chyle czola!
 
Tak, tez sie zgadzam - Natalia jest cudowna mamusia ze tak walczy - ja tez nie mialabym tyle sily...
I zgadzam sie z Moskito (jak to sie odmienia??? ) ze moze to byc przez stres - duzo wypoczywaj i sie nie stresuj niczym !! Moze akurat pomoze :)
 
Nathalie biegnij po te granulki, to Ricinus Communis firmy Boiron o stezeniu 5CH. Moim zdaniem mozesz brac smialo sama, bo to lek homeopatyczny, ale jak sie obawiasz to zadzwon do lekarza. Mi pomogly fantastycznie, biore nadal 3xdz po 5 granulek. tylko sie nie kropni w stezeniach, bo juz 30 CH to na zahamowanie laktacji ;) zreszta poszukaj sobie o nich w necie. Na pewno pomoga, a przed karmieniem rob cieple oklady na piersi i za rada Tracy Hogg wciagaj 16 szklanek plynow w ciagu doby, mi to sie wydawalo duzo, ale trudno, czego sie nie robi. Wg mnie ten brak pokarmu to ewidentnie od stresu, u mnie tak bylo, staraj sie robic sobie jakies male przyjemnosci i nie pozwalac klopotom sie przytloczyc. Trzymam kciuki i zycze powodzenia :)
 
Hej dziewczynki :)

Wrócę jeszcze do tematu krostek na buźce, bo też to już przerabialiśmy. Mi pediatra powiedziała, że to jest wysypka kontaktowa (od dotykania, całowania czy naszego ubrania jak trzymamy dzidziulka a nie mamy pieluszki na ramieniu. Poza tym przychodzi ktoś do nas, dotyka rączek dzidziusia, a on potem dotyka rączkami buźki ) także nam lekarka powiedziała, że to nic groźnego i żeby nic z tym nie robić, tylko przy kąpaniu myć buźkę dokładnie wodą z dodatkiem Oilatum. I tak robiliśmy, a wierzcie mi że Kamilek był naprawdę zsypany, i przeszło. Potem skórka była bardzo wysuszona i bardzo pomógł nam krem Oilatum Soft. Teraz buźka jest już gładka, ale dalej profilaktycznie smaruje, raz lub 2 razy dziennie. Natomiast zauważyłam, że Kamilek ma bardzo wysuszoną skórę na główce. Idziemy dzis na szczepienie wiec może coś nam lekarz doradzi. No to lecę szykować małego, bo mamy być na 15 :)
 
Bartys - popieram to co napisalas w 100% - mi tez powiedzieli zeby nic z tym nie robic, tylko dokladnie myc i natluszczac :)
 
reklama
dzieki kochane za slowa wsparcia i za cenne rady - pisze 1 reka, bo w drugiej mam laktator - pobudzam laktacje. dzis mam strasznego dola, mleczka prawie w ogole nie ma... nie wiem co jest grane. :-[ ingusia juz musiala dostac 120 ml sztucznego mleczka przez cewnik. gonia masz pewnie racje, ze to stres. nie mam czasu sie po dupie podrapac nawet, wszystko przez to, ze mam te p... korki. :-[ jak siedze na inernecie to al;bo z laktatorem albo z mala...
 
Do góry