reklama
Natalio, nie napisze Ci nic nowego, ale podstawa laktacji jest picie duzej ilosci plynow (nie wliczajac herbaty czy innych napojow wysuszajacych) - najlepsza woda mineralna minimum 2,5 litra na dzien, dostawianie regularne dziecka do piersi i relaks z przekonaniem ze jestem w stanie nakarmic dziecko. Nie spelnienie chociaz jednego z tych 3 warunkow zaburza laktacje. Ja sobie tak przeliczylam - jesli moj Kubus je zalozmy 8x na dzien, i przy kazdym posilku wypija 120ml (przypuszczalnie, bo nie mam pojecia ile wypija, ale chyba tyle powinien) to 8x150ml daje 1 litr i 200 ml. Tyle ciagnie z nas dzidizus, a przeciez nasz organizm tez potrzebuje plynow, wiec jak bez odpowiedniej ilosi plynow ma wyprodukowac wystarczajaca ilosc mleczka dla dzidziusia? 2,5 litra to minimum jaka trzeba wypic.
Co do stresu to ja ze swoim walcze prawie kazdego dnia wieczorem. Wtedy mam malo mleka. Niby nei czuje sie zestresowana, ale wiem ze jak sobie zrobie godzinna przerwe na same przejemne rzeczy, nie obciazam wtedy umyslu, tylko zrobie sobie cos dobrego do jedzenia, usiade spokojnie i sie tym delektuje przy spokojnej muzyczce to wtedy czesto w cyckach czuje jak mi pokarm naplywa. Chociaz staram sie o tym ani nie myslec, ani nie czekac, bo to powoduje ze znow jest jakis poziom stresu
Ech, ale sie rozpisalam... Natalio, powodzenia! Trzymaj sie dzielnie i dostosuj sie do tego co napisalam, a sukces murowany Naprawde wiem co pisze, bo ja mialam podobne stresy, jeszcze miewam, jak sie do tego co sama napisalam nie stosuje. Powodzenia!
Mam jeszcze pytanie do Was - nie mam czasu szukac tego na forum, bo meza wyslalam do apteki zaraz po pracy, a nie wiem co ma kupic Otoz jak sie nazywa dokladnie preparat z woda morska do oczyszczania noska dla naszych malych dzidziolkow? Czy mozna go dostac bez recepty?
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na odpowiedz,
Agnieszka
Co do stresu to ja ze swoim walcze prawie kazdego dnia wieczorem. Wtedy mam malo mleka. Niby nei czuje sie zestresowana, ale wiem ze jak sobie zrobie godzinna przerwe na same przejemne rzeczy, nie obciazam wtedy umyslu, tylko zrobie sobie cos dobrego do jedzenia, usiade spokojnie i sie tym delektuje przy spokojnej muzyczce to wtedy czesto w cyckach czuje jak mi pokarm naplywa. Chociaz staram sie o tym ani nie myslec, ani nie czekac, bo to powoduje ze znow jest jakis poziom stresu
Ech, ale sie rozpisalam... Natalio, powodzenia! Trzymaj sie dzielnie i dostosuj sie do tego co napisalam, a sukces murowany Naprawde wiem co pisze, bo ja mialam podobne stresy, jeszcze miewam, jak sie do tego co sama napisalam nie stosuje. Powodzenia!
Mam jeszcze pytanie do Was - nie mam czasu szukac tego na forum, bo meza wyslalam do apteki zaraz po pracy, a nie wiem co ma kupic Otoz jak sie nazywa dokladnie preparat z woda morska do oczyszczania noska dla naszych malych dzidziolkow? Czy mozna go dostac bez recepty?
Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na odpowiedz,
Agnieszka
Wiolus, bo herba wysusza. Mozna ja pic, ale nie wliczasz jej do ilosci plynow wypitych na rzecz laktacji. Tak mi powiedziano w szpitalu, w ktorym rodzilam, ale tez w kilku innych miejscach to wyczytalam gdy przezywalam brak mleczka w cycolkach dla Kubusia. Dlatego ja herbe pije tylko okazjonalnie, bo wole wypic szklanke wody
Dziewczyny, please, jak sie nazywa ten preparat z woda morska? wiem ze jakies nazwy podawalyscie, ale ja juz nie pamietam na ktorej stronie forum to bylo, a maz pewnie juz dojezdza do apteki. Czekam niecierpliwie!!!!
Dziewczyny, please, jak sie nazywa ten preparat z woda morska? wiem ze jakies nazwy podawalyscie, ale ja juz nie pamietam na ktorej stronie forum to bylo, a maz pewnie juz dojezdza do apteki. Czekam niecierpliwie!!!!
dziewczyny jak widzicie jestem pocztkujaca na tej stronie!mozecie mi odpowiedziec czy ktoras z was dokarmialam maluszka mlekim modyfikowanym przy tym karmiac piersia?ja mam wrazenie ze moj Szymek nie najadal sie z mojego cycka a jak dostal butle to spi 5 min po zjedzenie jej!!!
Ewela - nie pomoge, ja tylko karmie swoją osobistą piersią ;D ;D
Wioluś - wlicza sie wlicza
Agnesa - pewnie juz dawno masz tą wodę morską , szczerze przyznam ze też nie pamiętam nazwy - ale pewnie mąż spytał po prostu w aptece o co mu chodzi i to dostał
Wioluś - wlicza sie wlicza
Agnesa - pewnie juz dawno masz tą wodę morską , szczerze przyznam ze też nie pamiętam nazwy - ale pewnie mąż spytał po prostu w aptece o co mu chodzi i to dostał
bartyś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2005
- Postów
- 758
Natalko 3-mam mocno za Ciebie kciuki. Ciągle się też zastanawiam, czemu tak szybko wróciłaś do korków i to od razu do takiej ilości ? Nie jest możliwe, żebyś z części zrezygnowała na jakiś czas ? Może to faktycznie stres, albo raczej przemęczenie ???Tak czy tak naprawdę Cię podziwiam bo ja mam tylko 5 lekcji w tygodniu i na więcej bym się nie zdecydowała, choć nasze finanse na tym cierpią
A my jesteśmy po wizycie u pediatry i szczepieniu ;D Wszystko oki poza skierowaniem do okulisty ( Kamilkowi ciągle łzawi oczko i stąd podejrzenie niedrożnego kanalika ). Poza tym Kamilek waży już 5700 A szczepienie poszło gładko, Mały raz zapłakał przy drugim kłuciu a tak poza tym był bardzo dzielny
A co do przesuszonej skóry na główce to pediatra przestrzegał przed nadmiernym natłuszczaniem- podobno to może spowodować ciemieniuchę.Więc to potwierdza, że nie bardzo wskazane jest oliwkowanie główki ...
Dziewczynki napiszcie, czy Wasze piersi są generalnie miękkie ? Gdzieś mi się tu na forum obiło o uszy, że jeśli są miękkie to znaczy, że laktacja się ustaliła ??? Moje są w zasadzie cały czas miękkie, ale nie sądzę, że mam za mało mleczka, skoro Kamilek się nie upomina i ładnie przybiera na wadze. Skąd wogóle wiecie, że macie wystarczająco dużo mleczka ? Tylko po tym, że dzidziuś nie upomina się o jedzonko ???
Aha, a na koniec dobre wieści dla nas, chyba że już o tym pisałyście. Dostaniemy becikowe ;D Dziś w Dzienniku Polskim jest o tym artykuł. Podaję linka : http://www.dziennik.krakow.pl/public/?Kraj/02/02.html Był też dziś o tym artykuł w dodatku do Rzeczpospolitej "Prawo co dnia". Fajnie napisany artykuł "Dla kogo becikowe i ile"- podane krok po kroku co musimy zrobic i gdzie sie udać w celu złożenia wniosku
A my jesteśmy po wizycie u pediatry i szczepieniu ;D Wszystko oki poza skierowaniem do okulisty ( Kamilkowi ciągle łzawi oczko i stąd podejrzenie niedrożnego kanalika ). Poza tym Kamilek waży już 5700 A szczepienie poszło gładko, Mały raz zapłakał przy drugim kłuciu a tak poza tym był bardzo dzielny
A co do przesuszonej skóry na główce to pediatra przestrzegał przed nadmiernym natłuszczaniem- podobno to może spowodować ciemieniuchę.Więc to potwierdza, że nie bardzo wskazane jest oliwkowanie główki ...
Dziewczynki napiszcie, czy Wasze piersi są generalnie miękkie ? Gdzieś mi się tu na forum obiło o uszy, że jeśli są miękkie to znaczy, że laktacja się ustaliła ??? Moje są w zasadzie cały czas miękkie, ale nie sądzę, że mam za mało mleczka, skoro Kamilek się nie upomina i ładnie przybiera na wadze. Skąd wogóle wiecie, że macie wystarczająco dużo mleczka ? Tylko po tym, że dzidziuś nie upomina się o jedzonko ???
Aha, a na koniec dobre wieści dla nas, chyba że już o tym pisałyście. Dostaniemy becikowe ;D Dziś w Dzienniku Polskim jest o tym artykuł. Podaję linka : http://www.dziennik.krakow.pl/public/?Kraj/02/02.html Był też dziś o tym artykuł w dodatku do Rzeczpospolitej "Prawo co dnia". Fajnie napisany artykuł "Dla kogo becikowe i ile"- podane krok po kroku co musimy zrobic i gdzie sie udać w celu złożenia wniosku
reklama
Podziel się: