Hej Mamusie! Przywitałam się już z Wami na Grudniu i chciałam podziękować za ten nowy temat. Właśnei przeczytałam te kilka stron i od razu mi raźniej, bo mam podobne problemy. Też stouję osłonki i to mi życie uratowało, zwłaszcza psychiczne, ale narazie nie wyobrażam sobie karmienia bez. Emilka tak czasami szybko szuka piersi i jak złapie to oj....
Czytałam w jakiejś gazecie pytanie do lekarza, czy jak kobieta karmiła przez 5 miesięcy w osłonkach to czy teraz karmienie w osłonkach jak Mała zaczyna mieć ząbki nie zaszkodzi? Lekarz napisał, że Mała już pewnie umie ssać i można spróbować karmić bez. Ale, że one nie przeszkadzają w ząbkowaniu.
Z tego wnioskuje, że mogę się troszkę usprtawiedliwić i karmić w osłonkach![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Goniu Najważniejsze, że masz pokarm. U mnie po cesarce było ciężko i w szpitalu się załamałam. Wystarczyłoowrócić do domu i się odprężyć. Nastawienie psychiczne jest ogromnie ważne!!!!
Czytałam w jakiejś gazecie pytanie do lekarza, czy jak kobieta karmiła przez 5 miesięcy w osłonkach to czy teraz karmienie w osłonkach jak Mała zaczyna mieć ząbki nie zaszkodzi? Lekarz napisał, że Mała już pewnie umie ssać i można spróbować karmić bez. Ale, że one nie przeszkadzają w ząbkowaniu.
Z tego wnioskuje, że mogę się troszkę usprtawiedliwić i karmić w osłonkach
Goniu Najważniejsze, że masz pokarm. U mnie po cesarce było ciężko i w szpitalu się załamałam. Wystarczyłoowrócić do domu i się odprężyć. Nastawienie psychiczne jest ogromnie ważne!!!!