reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

**********pielęgnacja**********

Ziemzia dzieki za info o wybudzaniu chociaz juz jest lepiej....:) a co do sera jak dla mnie mozesz zjesc mala ilosc. Mi w szpitalu poweidzieli ze mam jesc wszystko na co mam ochote poza wzdymajacymi i cytrusami. I tak jem. Kazali nie poddawac sie ogolnopolskiej psychozie alergii i diet. Oczywiscie ze nie jem jakis strasznych ilosci a wszystkiego po troche ale naprawde jem wszystko. Smazona wolowine tez i to akurat byly 3 ogromne steki z poledwicy wolowej. Mniam! Tylko zelazo poprawic moga a nie zaszkodzic! :) A jak humor poprawia dobre jedzonko.....? Na co dzidzi mama z dieta i frustracja? ;)
Poza tym jak matka bedzie sie wyrzekala roznych produktow, to dziecko nie bedzie na nie odporne i wtedy dopiero zaczna sie alergie jak dziecko przejdzie na wlasne jedzenie....


Gonia ja mialam rany krwawiace na brodawkach, ale oslonki super pomogly i po chyba 3 albo 4 dniach zaczelam najpierw 1 karmic bez oslonki a po chyba kolejnym dniu juz druga tez "rozebralam". Ale to pewnie bardzo indywidualnie. Musisz sprawdzic czy Ci sie pogoilo (jezeli mialas jak ja rany krwawiace) i czy Cie jeszcze boli ale z tego co piszeszz to boli... A wczoraj czytalam ze jak dzidzia lapie tak ze boli nawet juz zagojona brodawka to znaczy ze za plytko chwycila. I faktycznie u mnie to sie potwierdza. Trzeba wtedy maly palec wlozyc w kacik usteczek i w ten sposob wyjac brodawke (nigdy nie na sile!) i poczekac cierpliwie az dzidzia szeroko usta otworzy a wtedy nakierowac glowke tak zeby dzidzia chwycila gleboko brodawke.
Nie jest to doslowny cytat z tej ksiazeczki ale prawie. :)
 
reklama
Fajny ten nowy wątek zawsze coś można podpatrzeć ;D
DZiewczynki powiedzcie mi mały ma już tydzień a ja nadal muszę dokarmiać go z butli średnio na dzieć 2-3 razy po około 40 ml do tego cycuś przed butlą a czasem nawet dwa Nie wiem co mam zrobić bardzo chciałabym karmić tylko piersią
:( A wogóle to ile czasu jedzą Wasze pociechy ??? bo mój synek to mógłby i wisieć godzinę a potem i tak muszę tą nieszczęsną butlę robić bo nadal kwęka a ja już nic jedzonka nie mam :mad: :mad: :mad:
 
Gabi zrob tescik dziewczynki podsunely pomysl tzn sciagnij pokarm z piersi i zobacz ile zjada maly moja po sciagnieciu zjada 60ml piersi a potem dojada np z drugiej polozna powiedziala ze tyle jej wystarcza a i tak ciagle kweka wiec kupilam jej smoczek i zasypia teraz ze smoczkiem a nie przy cycuchu :)
 
Aguś a jak mam ściągną do laktatora nic nie leci ??? :mad: :mad: też dawałam mu smoczek ale skubany juz się nie daje oszukać tak łatwo jak jeszcze dwa dni temu :(
 
Gabi skoro do laktatora nic nie leci to moze nie masz pokarmu...? Bo czemu Ci do laktatora nie leci? Jak zciagasz pochyl sie troche do przodu jakby opierajac na laktatorze, zwroc uwage zeby dobrze Ci ten lejek przylegal do piersi i pompujac naciskaj jednoczesnie sobie piersi. Ja pierwszym razem tez myslalam ze nic nie poleci ale przeczytalam instrukcje i ja krok po kroku zastosowalam i zadzialalo. Jeszcze jak! ;)

Ja moja myszeczke tez oszukuje smoczkiem. Jezeli chodzi tylko o dziamdziolenie cycusia a nie o jedzonko to spokojnie sie daje. Jezeli o jedzonko to juz w 2 noc taka mi sie bure oberwalo od corki za bezczelne oszustwo ze czym predzej butle panie pielegniarki szykowaly....:) I teraz juz wiem kiedy chodzi o zarlo a kiedy o dziamdziolenie. Jak tylko kweka to smczek, jak szukanie buziakiem to zarelko.
 
Gabi - a moze sprobuj sobie paluszkami ponaciskac czy leci mleczo ??? Ja pamietam ze z laktatora nie korzystalam, bo mi sie nie sprawdzal za bardzo a poza tym najszybciej mi szlo palcami :) Zobaczymy jak bedzie teraz :)
 
Pamciaw piszesz o falach zmeczenia, nie przejmuj sie, ja mam to samo. Nie rzucam sie po prostu na kazda robote, odpuszczam sobie i lapie sen miedzy karmieniami, trzeba dac sobie czas na zlapanie rytmu. Na szczescie maly ladnie wyregulowal sobie nocki - karmienie ok 23 potem spi do 3 - karmionko i nastepne karmienie ok 7. Natomiast w dzien podsypiam sobie z nim, i dbam o diete, u mnie to wazne bo ciagle mam malo mleka i musze nad tym pracowac :) Ile czasu karmilas w oslonkach?? I kiedy przechodzi ten bol przy przystawianiu??
 
martwie sie bardzo tym moim cienkim pokarmem, choc z drugiej strony ciesze, ze w ogole jest. Ale jak widzicie na zdjeciu maly musi prawie zawsze dostawac po cyckach butle, nigdy sie nie naje, no moze w dzien, ale po godzinie znow jest glodny a piersi nie nadazaja produkowac. Macie jakies rady ??? :(
 
ja mialam pokamumnostwo!!!Hania jadla jak nie wiem!Az bylo slychac jak jej sie w brzuchu przelewa!Obudzial sie w nocy wydoila z jednej piersi,potem z drugiej i dalej glodna.Zajelam ja zmienianiem pieluchy lezeniem na brzuchu,a ta dalej JESC!!I to nie byla kolka,bo pierdziala i wogole i nie pięła sie tak ajk przykolce tylko cyca szukala,a jak tego pustego probowala ssac,to jej to nie odpowiadalo!Wiec jaks ie troche zebralo to znowu ja przystawielam i znowu i znowu i zeszlo na m 3 odziny az wreszcei zasnela.Az piersi mnie dzis bola!Kurcze,nie chce jej dokarmiac sztucznie skoro tak dobrze jadla i przybiera sper na wadze i super rosnie!ale dzisiaj bez problemu jedna jej wystarcz piers do najedzenia sie a w nocy 2 ie wystarczaja!Ojej
 
reklama
a co do diety,to ja jem wszystko co do tej pory!Pawel sie oburza kiedy jem czekolade,ale skoro nie ma poniej żadnych niepokojących ojawów u Hani,to czemu mam sobie odmawiac,poprawia humor i wogole!Co prawda nie jem tyle co w ciąży (jedna dzienie)tylko kafelków kilka wafelki banany moje ukochane.serek dzinnie krupniczek i kalafiorową jadlam,nie mialam pojecia,ze to wzdymające:))ale też jej nie ruszyło.Trzeba jesc wszystko z umiarem,bo jak sie wcina tylko bułeczki a potem zje sie troche chlebka,to dziecko ie przyzwyczajone bedze a potem placz w nocy:);)
 
Do góry