reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

**********pielęgnacja**********

Potwierdzam ze ulewanie przychodzi z czasem, choc Oliwcia od poczatku ulewa, ale to chlustanie jej jakos przeszlo, mam nadzieje ze nie wroci. no i tez czesto szlo jej nosem, trzeba wtedy od razu dziecko do pionu zeby do ucha sie nie nalalo. W nocy jej sie nie ulewa na szczescie, ale profilaktycznie zawsze spi na boku (za pleckami podpieram ja zwinietym kocykiem) no i podnioslam materacyk, chyba jakies 15 cm nie wiem czy tak ma byc, pod nozki dalam jej recznik zeby sie nie osuwala...no i spi taka poobkladana ;)
Goniu, jak Ty jesz bez soli i pieprzu?? takie jalowe?? ::) i wlasnie po to sa miedzy innymi wizyty poloznych, u mnie pierwsze co zaczela mi nawijac co moge jesc a co bezwglednie nie, w kwestii przypraw to ja moja mama podyptala jak byla ;) od razu solilysmy wszystko i pieprzylysmy ciutke, odstawilam wszystkie gotowe przyprawy ktore lubie stosowac w duzych ilosciach...mama zaczela mi dodawac do potraw rozne suszone ziolka, ja ta palete rozwijam i doprawiam sobie mieska: bazylia, oregano, ziolami prowansalskimi, ostatnio suszonym czosnkiem, papryczka, pieprzem ziolowym... Lekarki pytalam i jak najbardziej mozna, no przeca nie mozna wcinac takiego miecha bez niczego, bleee.

Ja to mam z kolei pytanie czy wcinacie takie dodatki jak chrzan, cwikla, musztarda?? cwikielke z chrzanem juz podjadalam, ostatnio wciagam keczupik, mysle ze i musztardka by nie zaszkodzila, co?? :)

Co do rozka, to ja Oliwcie w koncu z niego wyjelam ;) Ona z kolei bardzo lubila rozek. W nocy jednak klade ja na tym rozku (mam usztywniany) bo po karmieniu i odbiciu ukladam ja na tym rozku i usypiam glaszczac po buziaku, no i na takim sztywnym rozku niose do lozeczka. Pewnie gdybym ja niosla na rekach zwyczajnie tez by sie nie obudzila, ale ja jeszcze tak na wszelki wypadek bo jestem przyzwyczajona do spokoju w nocy i boje sie rewolucji ;) heh glupie przyzwyczajenia ; ) A Wasze dzidziusie jak w nocy po karmieniu uspypiaja ciekawa jestem?? Bo Oliwcia kiedys zasypiala w ogole przy cycu i zanosilam ja po prostu do lozeczka, ale teraz ma szeroko otwarte oczki :)
 
reklama
Magi, z przyprawami to ja wiem ze nie jest tak, ze nie mozna w ogole. Ja np. wszystko co trzeba sole (chociaz moze bardziej ostroznie) i slodze. Staram sie jednak nie jesc rzeczy pikantnych. Z ketchupem tez ostroznie, ale mam taki bez konserwantow, wiec czasami na ciupenke sobie pozwole. Buraki jem bez chrzanu :) Nawet mi juz smakuja :)

Mam pytanie - otoz moj Synus, mimo ze b. czesto mu zmieniam pampersy ma czerwone krostki na pupie. Przy kazdej zmianie myje mu pupe albo mydelkiem albo plynem do kapieli i splukuje woda. Smaruje na koniec sudokremem. Ale nie moge tej pupy doprowadzic do idealnego stanu. Czy macie podobne problemy? co mozecie zaradzic? Dzis zastosowalam krochmal, bede po kazdej pielegnacji pupki smarowac ja jeszcze dodatkowo krochmalem.

I jeszcze jedno mam pytanie - czy jak ukladacie dziecko na ramieniu zeby mu sie odbilo, czy pozwalacie aby samo trzymalo glowke podniesiona do gory? Zastanawiam sie czy to mu nie zaszkodzi na kregoslup, czy moze tak miesnie trenowac, bo przeciez nie ma nawet 3 tyg. Moze powinnam mu ja na sile klasc na ramieniu?

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Agnesa co do krostek na pupce, to nic Ci nie poradzę niestety, bo nam się nie przydarzyły, ale Kamilek miał już raz odparzoną pupę- takie 2 kreseczki na obu pośladkack, bardzo blisko"wylociku", ale zeszło szybko po Sudokremie :) Wogóle używamy Sudokremu w zasadzie profilaktycznie.
Natomiast jeśli chodzi o trzymanie do odbicia, to ja tak bardzo nie przewieszam Kamilka przez ramię że mu głowa zwisa po drugiej stronie ramienia.W sumie od początku trzymałam go w pionie , podtrzymując mu tylko główkę. Mam nadzieję, że to mu nie zaszkodziło ...
 
Agnesa nie wiem co Ci poradzić na te krostki, bo Kacper nie miał nigdy ani odparzonej pupy, a ni czerwonej ani żadnych krostek. My używamy LINOMAG zielony, smaruje mu pupkę przy każdym przewijaniu i jest piękna ;) :laugh:

A co do podtrzymywania głowki to ja troche podtrzymuje szczególnie jak jest bez rożka to mu ja trzymam.

 
Co do rożka to Ingusia już dawno z niego wyrosła. Rozkopuje go i potem się zsuwa w dół. Teraz cały dzień śpi w śpiworku - jest naprawdę super, bo Mała może sobie machać nóżkami do woli. Poza tym, ortopeda nam powiedział, żeby nie dopuszczać do sytuacji kiedy dziecko ma złączone nóżki, ponieważ to źle wpływa na bioderka.
 
Magi a ja goopia jadlabym wszystko nadal jalowe ;D a juz tak tesknilam wlasnie do prowans., bazylii i oregano. no i sol i pieprz odrobinke. dzieki za oswiecenie.

u nas najwieksze jazdy sa po karmieniu ok 4 lub 5 rano - czasem schodzi nawet przeszlo godz. bo co klade to znienacka sie ulewa. W dzien za to jest idealnie 10 min i po sprawie. Ale i tak pilnuje zeby po tej 5 rano zasnal, bo nie chce zeby sie nauczyl, ze to pora wstawac i czas na zabawe. Znam dzieci, juz wieksze, ktore wlasnie tak sie wycwiczyly ze o tej wpol do piatej chca sie bawic. Lepiej jak od razu sie nauczy spac do tej 8, 9 i dopiero wtedy czas na pore czuwania.
 
ale czytania ;D
widze ze nie tylko ja miałam problemy z krwawiacymi sutkami ::) nie zdawałam sobie sprawy jaki to koszmar ale juz jest ok. Ja smarowała piersi bepanthenem a jak juz były koszmarnie naderwane to przez 5dni cały czs sciagałam laktatorem i mały jadł z butelki

z jedzeniem boje sie czegokolwiek wprowadzac :p wkółko jem to samo tzn tylko gotowane mieso drobiowe gotowana marchew szynke i dzem truskawkowy no i danio waniliowe. Ale od jutra musze to zmienic bo juz mam obrzydzenie do jedzenia

mój maluszek kupki robi prawie za kazdym razem czyli srednio co 2-3h
kolke ma około 21 i jak wypije plantex to mu pomaga- na szczescie ;D

age.png

[/url]
 
Agnesa a może Twoj maluszek jest uczulony na jakiś specyfik, który stosujesz np. płyn do kąpieli, czy mydło. A na odparzenia, to pomaga też "wietrzenie", a dzieciaczki lubią sobie poleżeć bez pampersika.
 
dziękuje wszystkim za rady a propos ulewania, na razie, odpukac, nie powtorzyło sie, podniosłam jeszcze bardziej materacyk, teraz mamy dwie deseczki pod nogami łózeczka plus koc pod materacykiem, troche Idunia czasem zjeżdza, ale nie ulewa, Agamarkam dzięki za pocieszenie, oczywiscie Ida śpi na boczku :)
 
reklama
Gonia pewnie ze  ani sol ani pieprz nie zaszkodzi1 mamy nie jesc ostrego co nie znaczy jalowe....:) Nie katuj sie ! :)

Biedne te WAsze dzieci ze tak ulewaja.....:( Lena nie ulewa prawie nigdy. A tez rzadko odija. Niby ja zawsze trzymamdo odbicia ale rzadko jej sie odbije. Ale za to czasem jak chlopu spod budki z piwem...:) Ale moze dzieki temu ze Lenka od pierwszego dnia spi na tej podusi - klinie...? Bo jak po jedzonku w miare szybko ja przewijam i klade na plasko na przewijak to prawie zawsze jej sie wedy leciutko uleje. Ale na szczescie leciutko...

Magi ja jem i keczup i majonez i ostatnio tez wyprobowalam musztarde. Jest ok.
Co do zasypiania to Lena roznie, czasem usypia przy cycusiu czasem nie, ale nawet jak zasnie przycycku to najczesciej obudzi sie po wlozeniu do lozeczka. Ale wtedy dostaje smoczusia i sobie lezy patrzy i w koncu zasypia sama. Tak mi sie zawsze serce kraje jak ja mam niezasieta w pokoiku siama ziośtawić.....:( ale jej przeciez nic nie jest bo by plakala, ale mi i tak smutno ze ona taka siama......:( ;)

A w rozku uwielbia ale juz wyrasta.

Agnesa ja Lence pozwalam ale ZAWSZE asekuruje z tylu dlonia. Dla dzieci sa wrecz wskazane takie cwiczonka ale wlasnie pod czujnym okiem i z asekuracja rodzica. A co do krostek na pupie to jak dla mnie "przedawkowujesz" chemii. Mydlo za kazdym razem chyba nie jest najlepsze, a sudokrem to krem leczniczy na odparzenia i w zadnym wypadku (wbrew temu co pisza na opakowaniu, ale to przeciez najlatwiejsza forma reklamy i marketing jak sie patrzy) nie mozna go stosowac na zdrowa skore bo wysusza bardzo. Mnie wszyscy napotkani po drodze lekarze, pielegniarki, polozne przestrzegali niejednokrotnie przed sudokremem. Ja uzywam zwyklego linomagu - Paula przybij piatke!;) Tlusty jest i bezwonny. super. A Lena ma pupe jak aksamit pomimo 7 kup (czasem po pachy ;) ) dziennie srednio!
Bartys Ty tez uwazaj z tym sudokremem. Bo te odparzenia - kreseczki mogly sie Kamilkowi zrobic wlasnie od przesuszenia skorki.

Natalia wytlumacz mi jeszcze raz jak to leci ten patent na odbijanie z turlaniem? Bo na Lene nie dziala. ALe jak pisalam ona bardzo rzadko odbija wiec moze nawet ten patent na nia nie dziala...A moze zle go stosuje....?
 
Do góry