No ja przyznaję, ze troche panikowałam z tym spaniem na brzuchu i nadal mam obawy (Agata sobie to upodobała od jakis 5 nocy, szaleje na kolanach w łózeczku "do upadłego", a poza tym jak sie przebudzi, to ma szybciej od razu na kolana), ale jak ja obserwują to widze, że raczej krzywdy to ona sobie nie zrobi ani nie da zrobić, a poza tym Mama moja ucisza moja panikę. A Dziecię moja przekręcić sie nie da, wraca na brzuch jak "wańka-wstańka", ostatnio kombinuje nawet jakby tu ciągnąć butle leżąc na brzuchu...
reklama
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
magduś dla mnie sto razy lepsze niż pampers wczoraj jakies licho mnie podkusiło i kupiłam pampersy i przeklinam na czym świat stoi bo suche jak diabli a te sa mokrutkie - napisłm nawet do pampersa bo jak kiedyś miałam sensitive to były super
joeey ja myślę że do roku - Misia miała teraz bezdechy a to wszystko jakos powiazane jest
a jakie specjalne rzepy możesz fotke wkleić bo ja nie wiem jakie to
joeey ja myślę że do roku - Misia miała teraz bezdechy a to wszystko jakos powiazane jest
a jakie specjalne rzepy możesz fotke wkleić bo ja nie wiem jakie to
Asiu - nagla smierc lozeczkowa to przypadlosc zupelnie przypadkowa i niemajaca wiele wspolnego ze spaniem - moze rownie dobrze zdarzyc sie jak dziecko spi na brzuszku czy na pleckach. Jeszcze nikt nie odkryl co jest jej powodem o ile dobrze mi wiadomo. Fakt, ze wieksza umieralnosc jest dzieci spiacych na brzuszku, tak samo jak dzieci do 6 miesiaca - ale bywa i po 6 miesiacu, tak samo jak i bywa na pleckach... ja akurat wolalabym zeby Paulinka spala na brzuszku niz na boczku - ze wzgledu na kregoslup.
paaricia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2005
- Postów
- 1 630
To ja wkleje fragment artykulu o SIDS:
Według niektórych badaczy w ogóle najważniejszym czynnikiem wpływającym na poziom ryzyka SIDS, jest sposób układania dziecka do snu. Dość powszechnie uznaje się, że układanie niemowlęcia do spania w pozycji na brzuszku znacznie zwiększa ( nawet dwukrotnie ) prawdopodobieństwo wystąpienia śmierci łóżeczkowej. Dlatego w krajach zachodnich już od kilku lat zaleca się pozycję na plecach, ewentualnie na boku. Należy też unikać przegrzewania dziecka. Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu, w którym ono śpi czy też nadmierne okrywanie kocami, zbyt ciepłe ubieranie może zwiększać poziom ryzyka SIDS.
o i jeszcze o czasie:
SIDS najczęściej dotyka dzieci między 2 a 6 miesiącem życia ( szacuje się, że na ten okres przypada 80-90 % wszystkich przypadków ), później występuje coraz rzadziej, a po upływie pierwszego roku ryzyko jego wystąpienia praktycznie zanika.
Według niektórych badaczy w ogóle najważniejszym czynnikiem wpływającym na poziom ryzyka SIDS, jest sposób układania dziecka do snu. Dość powszechnie uznaje się, że układanie niemowlęcia do spania w pozycji na brzuszku znacznie zwiększa ( nawet dwukrotnie ) prawdopodobieństwo wystąpienia śmierci łóżeczkowej. Dlatego w krajach zachodnich już od kilku lat zaleca się pozycję na plecach, ewentualnie na boku. Należy też unikać przegrzewania dziecka. Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu, w którym ono śpi czy też nadmierne okrywanie kocami, zbyt ciepłe ubieranie może zwiększać poziom ryzyka SIDS.
o i jeszcze o czasie:
SIDS najczęściej dotyka dzieci między 2 a 6 miesiącem życia ( szacuje się, że na ten okres przypada 80-90 % wszystkich przypadków ), później występuje coraz rzadziej, a po upływie pierwszego roku ryzyko jego wystąpienia praktycznie zanika.
no czyli dobrze pamietalam ze do pol roku najczesciej, no i ze na brzuszku czesciej to tez wiem, ale w sumie nikt nie moze dokladnie stwierdzic czy to jest bezporsedni czynnik wplywajacy na nagla smierc lozeczkowa... wszystkie we wnioski sa oparte tylko i wylacznie na obserwacjach...
Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
Wandziu masz racje ale po co ryzykować ???? : : : :-[ :-[ :-[
No ja w każdym razie do roku nie będę jej na brzuszku kładła - teściowa mi mówiła żę bartek spał na brzuszku tylko a kręgosłup ma kjrzywy jak sto piorunów - także dla mnie ryzyko przewyższa dobrodziejstwo - chociaż mam monitor oddechu
Ziemziu a jak tam Misia - mam nadzieje że jej przeszły już te bezdechy
No ja w każdym razie do roku nie będę jej na brzuszku kładła - teściowa mi mówiła żę bartek spał na brzuszku tylko a kręgosłup ma kjrzywy jak sto piorunów - także dla mnie ryzyko przewyższa dobrodziejstwo - chociaż mam monitor oddechu
Ziemziu a jak tam Misia - mam nadzieje że jej przeszły już te bezdechy
Iduś też zaczęła mi spać na brzuszku, tzn. niby na boczku ale tak bardziej w kierunku brzuszka a czasem przez sen to sie całkiem kulnie na brzucholek a ja tam bym wolała zeby spała na pleckach, i ją delikatnie odwracam jak juz zaśnie bo się jednak boję
reklama
Podziel się: