reklama
No i dobrze Wiolus robisz! Zreszta kazda z nas dobrze robi bo kazda ma dobre argumenty, kwestia tylko tego co sie wybierze, bo cos wybrac w tym gaszczu ofert trzeba! Ja tak naprawde z kazda wypowiedzia sie zgadzam....DLatego pozostaje przy sloiczkach na razie ale jak tylko dorwe warzywka z ogrodka u kogos to zrobie Lence sama zupke!
magdamaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2005
- Postów
- 553
słow kilka w debacie warzywnej
mysle ze poki co opryski sa dla wiekszosci naszych rolnikow za drogie sa trudnosci obiektywne ze sprzetem
oczwisccie sa tez wielkie gospodarstwa (np. poslanki beger) i tam sprawa z chemia przedstawia sie troche inaczej
i pryskaja oczywiscie rosliny takie kttore wystaja nad ziemie typu kukurydze wiec mysle ze korzeniowe rolinkitypu marchew buraczek sa bezpieczne
czyli generalnie warzyw z targu bym sie nie bala
natomiast mieso -------- zwlaszcza kurczaki omijam szerokim lukiem i nikt u nas w domu tego nie je
rosnie taki kurczak w 6 tygodni w ciasnym pomieszczeniu i karmia go anybiotykami i innymi lekami profilaktycznie (zeby sie cale stado nie zarazilo i nie padlo)
oczywscie jest to zabronione ale i tak wszyscy to robia
a wiem to skad inad bo robilam byzensy z ta branza
z innym miesem tez tak bywa zwlaszcza z przemyslowego tuczu typu animexy i inne
jemy raczej indyka niz inne miesa
mysle ze poki co opryski sa dla wiekszosci naszych rolnikow za drogie sa trudnosci obiektywne ze sprzetem
oczwisccie sa tez wielkie gospodarstwa (np. poslanki beger) i tam sprawa z chemia przedstawia sie troche inaczej
i pryskaja oczywiscie rosliny takie kttore wystaja nad ziemie typu kukurydze wiec mysle ze korzeniowe rolinkitypu marchew buraczek sa bezpieczne
czyli generalnie warzyw z targu bym sie nie bala
natomiast mieso -------- zwlaszcza kurczaki omijam szerokim lukiem i nikt u nas w domu tego nie je
rosnie taki kurczak w 6 tygodni w ciasnym pomieszczeniu i karmia go anybiotykami i innymi lekami profilaktycznie (zeby sie cale stado nie zarazilo i nie padlo)
oczywscie jest to zabronione ale i tak wszyscy to robia
a wiem to skad inad bo robilam byzensy z ta branza
z innym miesem tez tak bywa zwlaszcza z przemyslowego tuczu typu animexy i inne
jemy raczej indyka niz inne miesa
o tak - trzeba wyposrodkowac, powtorze raz jeszcze, ze jestem nie znosze przegiecia czyli przesady w jedna lub druga strone daje sloiczki ale tez i wlasne wyroby i mysle, ze Ada wyrosnie na duza, zdrowa dziewczyne ;D i pewnie jeszcze przerosnie mame :laugh:
A
aOLA
Gość
wreszcie Piotruś pospał w nocy Nie wiem czy to za rada Kariny czy przez zmiane spania ale zamiast wstawac co 2h obudził sie "tylko" o 2,6(standard na kupkę ;D) i spalismy do 8.30 Karina poradziła mi żeby nie pozwalać mu od razu zasypiac przy cycusiu tylko pobudzać do jak najdłuższego jedzenia No i tak tez robiłam
Po drugie spał dziś w swoim łóżeczku )po pół godzinnej wieczornej histerii na rękach taty padł ze zmęczenia Ja siedziałam w łazience i zatykałam uszy :)
A po trzecie rozszczelniłam okno
W każdym razie Karina wielkie dzięki
I tu mam pytania W czym śpią wasze maluchy? Bo Piotruś w bawełnianym pajacyku i pod kołderką i chyba mu za gorąco Mysle o rampersiku ale nie wiem czy krótki rękawek i gołe nóżki to dobry pomysł A może cieniutki pajacyk? heeeeeeeeeeeeeeeelp
Po drugie spał dziś w swoim łóżeczku )po pół godzinnej wieczornej histerii na rękach taty padł ze zmęczenia Ja siedziałam w łazience i zatykałam uszy :)
A po trzecie rozszczelniłam okno
W każdym razie Karina wielkie dzięki
I tu mam pytania W czym śpią wasze maluchy? Bo Piotruś w bawełnianym pajacyku i pod kołderką i chyba mu za gorąco Mysle o rampersiku ale nie wiem czy krótki rękawek i gołe nóżki to dobry pomysł A może cieniutki pajacyk? heeeeeeeeeeeeeeeelp
reklama
acha no i zgadzam sie z Magdamaj ze większym zagrożeniem dla naszych maluszków jest mięso, tam to dopiero jest kumulacja hormonów, antybiotyków i in. no ale ja jestem wegetarianką więc wiadomo jakie jest moje zdanie na ten temat :laugh:
Podziel się: