Bartyś ....moja bratowa po Akademii Rolniczej twierdzi że te uprawy z których pochodzą te słoiczkowe warzywka są chyba najmniej naszpikowane chemią jak to tylko możliwe.....
ja znając się troche na temacie wiem że nie jest możliwe wyprodukowanie jarzynek bez rzadnej interwencji człowieka (i chemii) ponieważ w takim wypadku te słoiczki były by trzy razy droższe , albo producenci tych warzywek musieli by dokładać do takiego interesu..... takwięc na pewno jest to ograniczone do minimum ale na pewno jest (podobnie z poduktami z ekologicznych sklepów).
Natomiast ja kompletnie nie wierze że przechowywanie tego jedzonka w słoiczkach może opierać się na samej pasteryzacji.....
Tak że z której strony by nie patrzeć to coś się znajdzie , i lepiej sie tym za bardzo nie przejmować bo nawet do tych świństw niestety dzieciaczki muszą się przyzwyczajać bo inaczej później tak jak pisze Joeey skończy się to alergią na wszystko......... no i taka smutna prawda ale to chyba cena jaką trzeba płacić za cały postęp cywilizacyjny,.....
Zdanka a z tą homeopatią to nie o zioła chodzi to jest coś takiego że to mogą byś śladowe ilości nawet jakiś toksycznych substancji które mają pobudzać organizm żeby sam się z czymś uporał ale mogę teraz źle coś pisać no musze coś o tym poczytać już teraz bo mnie to gryzie...
Natalko ja za cienkim ubieraniem jestem jak najbardziej tak jak ty .... tylko czapeczkę to trzeba chyba ciągle zakładać szczególnie jak te wiatry takie teraz są....ale ja może coś się niedorozumiałam z tego co przeczytałam![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ja znając się troche na temacie wiem że nie jest możliwe wyprodukowanie jarzynek bez rzadnej interwencji człowieka (i chemii) ponieważ w takim wypadku te słoiczki były by trzy razy droższe , albo producenci tych warzywek musieli by dokładać do takiego interesu..... takwięc na pewno jest to ograniczone do minimum ale na pewno jest (podobnie z poduktami z ekologicznych sklepów).
Natomiast ja kompletnie nie wierze że przechowywanie tego jedzonka w słoiczkach może opierać się na samej pasteryzacji.....
Tak że z której strony by nie patrzeć to coś się znajdzie , i lepiej sie tym za bardzo nie przejmować bo nawet do tych świństw niestety dzieciaczki muszą się przyzwyczajać bo inaczej później tak jak pisze Joeey skończy się to alergią na wszystko......... no i taka smutna prawda ale to chyba cena jaką trzeba płacić za cały postęp cywilizacyjny,.....
Zdanka a z tą homeopatią to nie o zioła chodzi to jest coś takiego że to mogą byś śladowe ilości nawet jakiś toksycznych substancji które mają pobudzać organizm żeby sam się z czymś uporał ale mogę teraz źle coś pisać no musze coś o tym poczytać już teraz bo mnie to gryzie...
Natalko ja za cienkim ubieraniem jestem jak najbardziej tak jak ty .... tylko czapeczkę to trzeba chyba ciągle zakładać szczególnie jak te wiatry takie teraz są....ale ja może coś się niedorozumiałam z tego co przeczytałam