Ja jestem przeciw...Naturalna droga rozwojowa dziecka to : pełzanie, raczkowanie, chodzenie.. Dziecko raczkujące samo wstanie, chodziki przyspieszają chodzenie omijając ważne etapy rozwoju sensorycznego - nie jest to bez znaczenia dla późnijeszego rozwoju i intelektualnego i motorycznego. Oliś to troszeczkę inna historia i zapewne w chodziku bywa w innym celu.
Zgadzam się - chodziki nie są dobre dla dzieci - nie tylko dlatego że zaburzają naturalny rozwój motoryki dziecka ale przede wszystkim dlatego że mogą skrzywiać kręgosłup.