reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja styczniowych maluszków; kupki, skóra, itp.

Znaczy ewentualnie muszę mieć się na baczności bo mój ma skończone 3 tygodnie

My małego ważyliśmy dwa razy w domu więc jakiś margines błędu może być ale widzę właśnie okrąglejszą buźkę, fałdki - więc bez wagi i tak widać jak przybiera :tak:
 
reklama
u mnie jakieś 10 dni temu wyskoczyły - a mamy miesięc i 8 dni;-)wszystko się zgadza - terminowo wyskoczyły:-)
 
Czytam Was i czytam i widzę, że my mamy fuksa że tylko albo aż potówki u nas....a mnie one przerażały - już nie wiedziałam co robić by go nie przegrzać, no i co by nie zmarzł - czyli w drugą stronę nie przegiąć.... a jednak starania nic nie daja bo potówy i tak są - zwłaszcza na boku na którym leży- a kocha prawy- jak ja w ciąży...inaczej nie mogłam...lewego zalecanego nie trawiłam... mały też położony na lewym, "wścieka"się i robi wszystko by wylądować na prawym....hi hi.. i udaje mu się- przeuroczy "cwaniak" mały :)

No i od niedzieli się spacerujemy - poza wtorkiem bo miał szczepienia...-wtedy to tylko zaliczył spacer z auta do przychodni i domu....
Już wczoraj byliśmy 20 min na dworze- zaczynaliśmy od 10 i wydłużanie o 5 min...dziś chciałam 30 min ale trochę wiało - orientujecie się czy o 10 min wydłużanie spaceru codziennie jest ok? pod warunkiem że temp na dworze w plusie....?
I jak malca ubrać, bo ja nie wiem czy jest za cienko czy za grubo ubrany....?
robię tak- ubieram go w bodziak, rajstopki (super słodkie z szerokim dupskiem na pieluchę- nie wiedziałam wcześniej że takie są) i dresik, na to kombinezon, na głowę cienka bawełniana czapa, na nią cieplejsza i kaptur-ale on za bardzo nie przylega - tyle że mały na nim leży...kładę go do wózka i przykrywam kocykiem...A w wózku jest taki specjalny gondolowaty wkład,który do pasa leżącego dziecka się zapina jeszcze taka osłonka na nóżki- buzia oczywiście 30 min przed kremem na każdą pogodę wysmarowana...wózek zabudowany...myślicie że jest ok? czy przeginam?

ce63fc1f43f0f743med.jpg


1f43db727bed2707med.jpg


No i w śr. mieliśmy usg bioder - wszytko ok- coś jedna panewka blisko granicy normy ale w normie i mamy się tym nie martwić...kontrol za 3 miesiące... Mam kłaść małego na brzuchu często, ale on tego nie cierpi - krzyczy... wasze maluchy lubią?
Ewentualnie jak nie cierpi mam nosić w chuście z szeroko rozstawionymi nóżkami...?

Kaja
jak chusta? ile sposobów wypróbowanych i opanowanych i ile nosisz w niej?


Kurcze i jak Wy dajecie sobie rade z obowiazkami- jak nie ma meza nic nie moge zrobić, albo mały je i jest spokojny albo musi w chuście a poza tym płacze, spac nie chce nigdzie poza chustą, ledwie go wyjmę płacze... no teraz się udało 30 min w wózku, ale już kwili...?


A i małemu wyszła przepuklina pępkowa- lekarka kazała tylko bandażem uciskać... spotkał się ktoś z tym...
ortopeda kazał iść do chirurga, a w mądrych książkach piszą że do 2-3 roku samo się wchłonie...


Coś jeszcze miałam zapytać ale wyleciało mi z głowy... to tylko Was jeszcze pozdrowię...?

edit:
już wiem co- jak często zmieniacie pampersa?
ja co 3-4 godz w ciągu dnia,ogólnie tuż przed jedzeniem, no chyba że zorientuję się że jest kupa to wcześniej... a Wy jak?- nie wiem czy dobrze robię....czy za mało, za dużo... nie wiem...
czasem pampers ciężki, a czasem nie tak bardzo...

no i pochwalę się że wreszcie wyleczyliśmy paskudne odparzenia w pachwinach i pod woreczkiem.... woda z mydłem i grubo sudokremem...
 
Ostatnia edycja:
Beti - rumiankiem to chyba nie bo uczula bardzo...

A jakie dawki Grape water? edit: gapa ze mnie :) oczywiście Gripe Water
"Grape water" sama bym się z chęcią napiła, najchętniej californijskie, półwytrawne...

Ja pampersy zmieniam częściej. Tak co 2 godziny no i jak usłysze kupsko. Jak śpi a kupska nie słyszałam to daje spać oczywiście :)
 
Ostatnia edycja:
KlaraM, jak jest na plusie, to chyba dwie czapki to za dużo. W każdym razie mi się tak wydaje, tym bardziej, że jeszcze dziecko ma kapturek, kocyk i u Ciebie tę obudowę. Nie da się tego opuścić? Daj mu trochę pooddychać. Ja córcię ubieram tak: bodziak z krótkim rękawkiem, rajstopki, spodenki, bluzeczka bawełniana, na to kombinezon, który się robi za mały dla mojej panny, więc na dniach wywalam ją w kurtkę, czapy dwie bawełniane, bo gruba zimowa zginęła w odmętach szpitalnych, a dziś tylko była jedna cienka czapeczka, bo ją dwie denerwowały. Jak było około 0, dawałam kocyk, jak nie, kocyka brak. Wózek ma lekkie nakrycie, ale buzię widać i całe szczęście, bo przynajmniej wiem, czy ulewa, śpi, uśmiecha się lub krzywi się. U nas się robi coraz cieplej, więc z coraz większej ilości rzeczy mogę zrezygnować. Nie wiem, co mam zrobić z tymi ciepłymi spodenkami, których mam tyle po synku.
 
reklama
Klara ja zmieniam czasem 3 na raz najpierw bo była napompowana potem mój stwierdza że fajnie w czystą zrobić kupę a po 5 minutach idzie druga seria kupy :-D

a tak na poważnie to jak czuję że pełna to zmieniam czasem w nocy śpi 4-5 godzin i ma dość suchą a czasem w dzień co godzinę jest napompowana na maksa :tak:

dziś zimnica jak dla mnie na dworze wiec mój miał bluzeczke i śpioszki domowe na to założyłam spodnie i polarek już mi się przebierać go nie chciało i zakładać rajstop i spodni ;-)do śpiworka i do wózka mam prawie taki jak ty :tak: no i czapeczkę zakładam jedną i buźka chyba bardziej widoczna w wózku ;-)


co do leżenia na brzuszku możesz spróbować kłaść małego sobie na brzuszku jak leżysz ;-) mój wtedy zasypia :tak:a na łózku nie bardzo chce leżeć ;-)


Przepuklinę u nas miała córka kuzynki i musiała mieć później operację ale pewnie to zalezy od tego czy zniknie czy nie ? wiec oby małemu się wchłonęła :tak:

co do czasu spacerku jeszcze to myślę że co 10 minut jak wydłużysz spacerek będzie ok :tak: chociaż ja wczoraj byłam dłużej niż dziś ale sama z dworu uciekałam tak mi zimno było :baffled::zawstydzona/y::sorry2:
 
Do góry