reklama
P
Pająk
Gość
Jolcia dziękuję Ci dobra kobieto :-)
Wczoraj kupiłam obleciałam 3 apteki ale kupiłam w spreyu
Od soboty ja rzut beretem od Ochoty...
Od soboty ja rzut beretem od Ochoty...
Tzn gdzie?
P
Pająk
Gość
no rzut beretem ;-)
Mam pytanko do którego m-ca najlepiej jest prać ciuszki małego w specjalnym proszku?
Jeszcze jedno Krzyś ma od pewnego czasu na policzkach aż do skroni i troszkę na czole taką kaszkę, bardzo drobniutką na parę dni znika i znów go obsypuję, a ostatnio aż takie liszajki z tego powstaly i się złuszczyły, Przez 3 dni fenistil w kropelkach dawałam i troszkę lepiej no i jajko odstawiłam, ale jajka nadal nie jem a kaszka znowu jest, więc to nie od tego. Może jakaś dzidzia też to miała?
Jeszcze jedno Krzyś ma od pewnego czasu na policzkach aż do skroni i troszkę na czole taką kaszkę, bardzo drobniutką na parę dni znika i znów go obsypuję, a ostatnio aż takie liszajki z tego powstaly i się złuszczyły, Przez 3 dni fenistil w kropelkach dawałam i troszkę lepiej no i jajko odstawiłam, ale jajka nadal nie jem a kaszka znowu jest, więc to nie od tego. Może jakaś dzidzia też to miała?
[B pisze:bećka84[/B];5530202]Mam pytanko do którego m-ca najlepiej jest prać ciuszki małego w specjalnym proszku?
Jeszcze jedno Krzyś ma od pewnego czasu na policzkach aż do skroni i troszkę na czole taką kaszkę, bardzo drobniutką na parę dni znika i znów go obsypuję, a ostatnio aż takie liszajki z tego powstaly i się złuszczyły, Przez 3 dni fenistil w kropelkach dawałam i troszkę lepiej no i jajko odstawiłam, ale jajka nadal nie jem a kaszka znowu jest, więc to nie od tego. Może jakaś dzidzia też to miała?
Taką drobną kaszkę jak opisujesz ma mój Kostek po przedawkowaniu przeze mnie mleka i na razie nic nie robie tylko czekam, oczywiście mleko ograniczyłam, tylko że on jest na sztucznym. Podobno takie rzeczy długo schodzą, jutro mamy wizyte u lekarza to zobaczę co powie? Aczy Krzysiowi te krostki też czerwienieja przy wysiłku a potem znów są prawie nie widoczne?
Mam pytanko do którego m-ca najlepiej jest prać ciuszki małego w specjalnym proszku?
Jeszcze jedno Krzyś ma od pewnego czasu na policzkach aż do skroni i troszkę na czole taką kaszkę, bardzo drobniutką na parę dni znika i znów go obsypuję, a ostatnio aż takie liszajki z tego powstaly i się złuszczyły, Przez 3 dni fenistil w kropelkach dawałam i troszkę lepiej no i jajko odstawiłam, ale jajka nadal nie jem a kaszka znowu jest, więc to nie od tego. Może jakaś dzidzia też to miała?
Teoretycznie można zmienić proszek na normalny kiedy dziecko kończy 3 miechy ale ja ze starszą córą używałam dziecięcego proszku do bodajże 9 miesiąca. Jeżeli dziecko ma problemy ze skórą to lepiej jest używać dłużej proszku dla dzieci.
Możesz wyprać kilka ciuszków w normalnym proszku i zobaczyć czy nie ma zmian skórnych - to najlepszy sposób.
Pasibrzuch
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2009
- Postów
- 2 197
A ja uwielbiam zapach ciuszków wypranych w Loveli, więc na razie zostajemy przy płynie do prania :-)
Za to od wczoraj nie wyparzam butelek i miseczek, mam nadzieję, że nie będzie mała miała żadnych problemów z brzuszkiem.
Za to od wczoraj nie wyparzam butelek i miseczek, mam nadzieję, że nie będzie mała miała żadnych problemów z brzuszkiem.
nadineczka
Fanka BB :)
o kurde ale teraz to pojechałyście po mnie
ja nie wyparzam już od jakichś 4 miesięcy (chociaż my cyckowe ale czasem się zdarzała butla z piciem czy u kogoś z mlekiem no i łyżeczek czy miseczek teraz jej już nie wyparzam)
a prałam dopóki mi się proszek nie skończył i to też już nie piorę kuuuupę czasu i jadę na zwykłych naszych.
Polcia nie ma już specjalnych względów :-)

ja nie wyparzam już od jakichś 4 miesięcy (chociaż my cyckowe ale czasem się zdarzała butla z piciem czy u kogoś z mlekiem no i łyżeczek czy miseczek teraz jej już nie wyparzam)
a prałam dopóki mi się proszek nie skończył i to też już nie piorę kuuuupę czasu i jadę na zwykłych naszych.
Polcia nie ma już specjalnych względów :-)
reklama
o kurde ale teraz to pojechałyście po mnie
ja nie wyparzam już od jakichś 4 miesięcy (chociaż my cyckowe ale czasem się zdarzała butla z piciem czy u kogoś z mlekiem no i łyżeczek czy miseczek teraz jej już nie wyparzam)
a prałam dopóki mi się proszek nie skończył i to też już nie piorę kuuuupę czasu i jadę na zwykłych naszych.
Polcia nie ma już specjalnych względów :-)
No to na medal "Matka Polka" to chyba nie masz szans ;-)
Podziel się: