A
aga4444
Gość
ja piorę w yelpie i się boję zmienić na coś innego jak małego wysypało po tej nivei i prasuję też wszystko łącznie z rożkami. dzisiaj nam odpadł pępuszek ale coś nie podoba mi się i teraz siedzę i się stresuję
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny nie wiem czy tutaj o tym napisac i czy moze juz ktoras z Was miala takie pytanie ale nie mam czasu jeszcze wszystkiego przegladnac.
Czy ktores z Waszych dzieciatek "wydziera" sie przy przebieraniu? Oli jak tylko poloze go na przewijaku i odepne spioszki wpada w ogromna histerie!!! placze tak strasznie jakby mu ktos krzywde robil. Uspakaja sie dopiero wtedy gdy go wezme na raczki albo przewine do konca. Strasznie mi go zal wtedy bo przeciez nic zlego sie nie dzieje ale w nocy jest to troszke meczace bo nie wiem jak go przewinac zeby sasiadow nie postawic na nogi. :-(
Dziewczyny nie wiem czy tutaj o tym napisac i czy moze juz ktoras z Was miala takie pytanie ale nie mam czasu jeszcze wszystkiego przegladnac.
Czy ktores z Waszych dzieciatek "wydziera" sie przy przebieraniu? Oli jak tylko poloze go na przewijaku i odepne spioszki wpada w ogromna histerie!!! placze tak strasznie jakby mu ktos krzywde robil. Uspakaja sie dopiero wtedy gdy go wezme na raczki albo przewine do konca. Strasznie mi go zal wtedy bo przeciez nic zlego sie nie dzieje ale w nocy jest to troszke meczace bo nie wiem jak go przewinac zeby sasiadow nie postawic na nogi. :-(
Kochane ratujcie bo wymiekam!!!
Jak wiecie kazde dziecko ulewa. Ale moje to jest w tym mistrzem. Asia pije tak, ze czasem z jednej piersi jej nie starcza, potem biore ja do odbicia, z reguly nie odbije chocbym z nia siedziala pol dnia. Potem klade ja spac i albo zasnie albo nie. Ale zawsze uleje. Dzis rano to juz byla masakra bo lecialo jej z buzi chlustami nieprzerobione mleko, bo dopiero je wypila. I najgorsze jest to ze potem znowu jest glodna i sytuacja sie powtarza. Albo uleje zaraz po jedzeniu albo dopiero po godzinie. Przebieram ja sto razy dziennie, pieluch tetrowych mi nie starcza. Boje sie ze przez to nie przybiera na wadze :-(
Inna sprawa, to wczoraj musialam zahaczyc pepek jakos bo lecialo troche krwi. Bylo tak dookola pepka. Dzwonilam do poloznej i ta kazala sie nie przejmowac dopoki nie leci ciurkiem i dalej przemywac spirytusem. No i tak robie, ale boje sie ze wda jej sie jakies zakazenie bo jak zrobi kupe to az do pepka.
Dziunka u mnie z tym ulewanie i odbijaniem też róznie ostatnio..
Wydaje mi się że jak spokojnie cyca ssie i nienałyka się powietrza to mu się nie odbije choćby nie wiem co , tak jest u Nas. Ale za to czasem jak już śpi to sie też uleje i to sporo takiego własnie niestarwionego mleka.Gdzieś czytałam że takie maleństwa jeszcze nie mają świadomości że już są najedzone i łykają to mleko ile wlezie aż się wylewa bokiem ( tak jest u Nas) a potem się ulewa.
Jak przybiera na wadze to powinno być ok.