Wczoraj dosiedliśmy się z mężem do filmów nt. pielęgnacji noworodków i małych dzieci. Siostra dostała w szpitalu po urodzeniu synka i teraz mi przesłała. Jest tam wszystko o laktacji, karmieniu piersią, kąpieli, przewijaniu, spacerach, diecie mamy karmiącej. Dla mnie to ogromne źródło wiedzy, bo nie chodziliśmy do szkoły rodzenia
Półtorej godziny spędziliśmy przed komputerem ale warto było
tylko mój ślubny jakichś refleksji się nabawił i doszedł do wniosku, że chyba nie jest jeszcze gotowy na zostanie ojcem. Boi się, że Małej zrobi niechcący krzywdę
Ale przejdzie mu jak dostanie córcię na ręce ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
icak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2010
- Postów
- 673
Agabre wszyscy sie boimy, a nasi panowie zwłaszcza - zrozumieją i poczują, że zostali tatusiami dopiero po porodzie. My przynajmniej mamy 9 m-cy na przyzwyczajenie się, bo czujemy dzidziaki. Jestem tez bardzo ciekawa jak się będzie zachowywał tatuś przy małej ;-)
forever_young
Niemłoda mama Młodej
Uważam, że to dobra metoda.Co do przebywania z dziećmi na dworzu ,to właśnie się dowiedziała że tu w przedszkolu dzieci nie tylko przebywają całe dnie na dworzu (bez względu na aure)to nawet śpią w wózeczkach na dworzu(bez względu na aure)
Pamiętam jak Mój Aleksander nie cierpiał wózka,teraz maluszk będe musiał do niego przyzwyczaić.Więc mam zamiar od samego poczatku przyzwyczaiać i usypiać na dworzu.
aneczka1526
Fanka BB :)
Jestem tez bardzo ciekawa jak się będzie zachowywał tatuś przy małej ;-)
No mnie też to interesuje, w sumie go znam, znam jego relacje z dziećmi (swoją drogą podejście ma zaje...e) ale zawsze to inaczej z obcym niż ze swoim
Mój już zwariowal na jej punkcie... I myślę, że jak wyjdzie do zwariuje do n-tej potęgi
jest mega podjarany tym, że będzie tatulkiem choc my młodzi jestesmy i on ma 25 lat (bedzie miał 26) wiec faceci w tym wieku w sumie nie myślą jakos super o ojcostwie a on... SZAŁ
cieszy mnie to bardzo, bo on w tym szale chce wszystko robic przy małej, kąpac, przewijac, pielęgnowac, karmic
Tylko boi się porodu, że ON nie wytrzyma tego !! Co za słabeusz ![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Misialina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2010
- Postów
- 2 208
Doggi to chyba nie jest tak jak piszesz że w tym wieku faceci nie dojrzeli do ojcowstwa...to indywidualna sprawa i kwestia wychowania i charakteru...mój mąż miał 25 lat jak urodził się nasz syn i doskonale sobie radził...nigdy nie zwątpił, nie narzekał i bardzo pomagał
Ja wiem, ze to sprawa indywidualna... I inaczej jest gdybac o sytuacji ze bedzie sie miało dziecko, a co innego tez byc naprawdę w tej sytuacji...
Ale na podstawie obserwacji moich kolegów tych, którzy jeszcze pociech nie mają i tych, którzy je mają to jest dno... naprawdę, niby zajmują się tym dzieckiem ale tak naprawde w głowach im tylko chlanie, imprezy, wyjazdy i nara...
WIęc cieszę, się że mój akurat jest tak a nie inny i strasznie zależy mu i stara się
ale tak jak mówisz, kwestia wychowania no i życiowych priorytetów ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale na podstawie obserwacji moich kolegów tych, którzy jeszcze pociech nie mają i tych, którzy je mają to jest dno... naprawdę, niby zajmują się tym dzieckiem ale tak naprawde w głowach im tylko chlanie, imprezy, wyjazdy i nara...
WIęc cieszę, się że mój akurat jest tak a nie inny i strasznie zależy mu i stara się
asinka85
Mama Tymona i Niny :-*
Doggi, ja i mój Sz też mamy po 26 lat i oboje nie możemy się doczekać. Sz. to ma takie podejście do dzieci, że aż miło się patrzy jak bawi się ze swoją siostrzenicą. Czasami tak myślę,że on bardziej da sobie rade niż ja. Ale faktycznie, to tylko zobaczę w praktyce.
Aestima
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Marzec 2010
- Postów
- 7 404
Dogi, Misia, jak patrzę na naszych znajomych, to dziękuję Bogu za takiego męża. Michał już oszalał na punkcie Małego i boję się, że będziemy go sobie z rąk wyrywać , hehe. Już się kłócimy kto będzie wózeczek pchał, kto przewijał
Bo karmić będę ja (chociaż M. już mnie prosi żebym mu czasem odciągała do buteleczki żeby mógł nakarmić) a kąpać M.
)
Znajomych b. dziwi zaangażowanie M. Dziwią się ,ze chciał chodzić do szkoły rodzenia, że czyta "język niemowląt" przed snem, że nie wyobraża sobie nie być przy porodzie... Ba oni nawet sie dziwią , że chcieliśmy dziecko a TYM wieku (24). Funkcjonują tak jakby to wszystko do mamy tylko należało a tatuś był od sporadycznego kontaktu, przytulania i zarabiania pieniążków... A najlepiej wg nich nie mieć dzieci, bo to ogranicza wolność... Własciwie niewiele znajomych w naszym wieku ma dzieci (w sumie to 1 para, 2 pary są w ciąży) a jak już to wszystkie są poczęte niechcący. Mało kto nam wierzy, że my się naprawdę o to staraliśmy. Jakieś dziwne to moje pokolenie.
Znajomych b. dziwi zaangażowanie M. Dziwią się ,ze chciał chodzić do szkoły rodzenia, że czyta "język niemowląt" przed snem, że nie wyobraża sobie nie być przy porodzie... Ba oni nawet sie dziwią , że chcieliśmy dziecko a TYM wieku (24). Funkcjonują tak jakby to wszystko do mamy tylko należało a tatuś był od sporadycznego kontaktu, przytulania i zarabiania pieniążków... A najlepiej wg nich nie mieć dzieci, bo to ogranicza wolność... Własciwie niewiele znajomych w naszym wieku ma dzieci (w sumie to 1 para, 2 pary są w ciąży) a jak już to wszystkie są poczęte niechcący. Mało kto nam wierzy, że my się naprawdę o to staraliśmy. Jakieś dziwne to moje pokolenie.
reklama
traschka
Mama Marysi
Z kolei wśród moich najbliższych znajomych i w rodzinie wszyscy tatusiowie bardzo się starają. Mój brat, kuzyni, wszyscy spędzaja ze swoimi dziećmi duzo czasu więc dla nas to niejako normalne. M. jest ogólnie mało wylewny, nie gada sam od siebie jak to bedzie przewijał i nosił Marysię ale widzę, że nie może ie doczekać. Znam go na tyle, że wystarczy mi jak widzę jak on patrzy na malutkie ubranka. Jest bardzo cierpliwy i delikatny a jednocześnie pewny tego co robi, więc jestem pewna że sprawdzi się doskonale. Cierpliwości na pewno ma znacznie więcej ode mnie i to o samą siebie martwie się bardziej niz o niego![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Podziel się: