Dla mnie bepanthen to tez najlesza jak dotac masc i krem.
A co do mycia dziewczynek t tu w szpitalu uzywali tylko wacikow i wody i przejelam ten zwyczaj. Chusteczek nie lubie bo sa imne i mala az podskakuje jak ich kilka razy uzylam a wode sobie dostosujesz temperature i jakos tak bardziej naturalnie to wyglada.
A swoja droga to ja myje tylko tak po wierzchu a wewnatrz nie - no chyba, ze widze ze cos sie zaplatalo ale to i tak bardziej zewnatrz iz wewnatrz. Moze powinnam raz na jakis czas?
A co do mycia dziewczynek t tu w szpitalu uzywali tylko wacikow i wody i przejelam ten zwyczaj. Chusteczek nie lubie bo sa imne i mala az podskakuje jak ich kilka razy uzylam a wode sobie dostosujesz temperature i jakos tak bardziej naturalnie to wyglada.
A swoja droga to ja myje tylko tak po wierzchu a wewnatrz nie - no chyba, ze widze ze cos sie zaplatalo ale to i tak bardziej zewnatrz iz wewnatrz. Moze powinnam raz na jakis czas?