moja tez pluje smokiem. mialam juz 3 smoczki, aktualnie mam TT i moze nie pluje ale zassac nie chce ale gryzie jak gryzak i troche to uspokaja. A nie chce sposobu Asiuni uzywac poniewaz nie chce zeby ssala przez sen bo podobno trudniej jest tak odzwyczaic, starszej zawsze wyciagalam smoczka jak zasnela i dosc latwo poszlo odzwyczajanie. teraz bym chciala zeby zasypiala ze smoczkiem a nie cyckiem no moze kiedys sie uda. jak zasnie to od razu zabieram cyca i nie domaga sie. na dworzu w wozku bez cycka zasypia w domu w wozku nie :-(
reklama
ja smoka tak na dobre stosuje od 2tyg i sie udaje w wozku maly zasypia ze smokiem ale dlugo trwa az go za ssie na rekach tez ze smokiem zasnie lecz sam w lozeczku nadal nie w nocy u nas w wyrku a to dlatego ze czesto przez sen mu sie odbija i boje sie o niego...
mY mamy smoczek nuka ale ten brazowy zapominalam jak to sie nazywa kauczuk czy latex? nie te bialy TT nie chcial i aventu tez nie
mY mamy smoczek nuka ale ten brazowy zapominalam jak to sie nazywa kauczuk czy latex? nie te bialy TT nie chcial i aventu tez nie
Ostatnia edycja:
A
asiunia876
Gość
ja juz sobie nagralam na kome dzwiek suszarki (generalnie chodzi o szum bo przypomina odglosy z zycia plodowego - nie musi to byc okap :-) ) i jak idzie spac to zawsze w ruch nagranie z suszarką :-) a dlaczego na komie? bo czasami na spacerach marudzi a wtedy szum mam pod reką ;-)Dla wszystkich mam borykających się z kolkami (ja też walczę bezustannie) wczoraj wypróbowałam sprawdzony patent od kumpeli i zadziałał (ciekawe czy to było jednorazowe... sie okaże dzisiaj) - jak maluch zaczął się prężyć i płakać przy karmieniu to wówczas rozsiadłam się w kuchni, włączyłam okap i cisza jak makiem zasiał, zjadł spokojnie do końca :-)
po kąpieli też był zawsze ryk przy ubieraniu - wczoreaj kąpaliśmy w kuchni, pod koniec kąpieli włączyłam okap i ten mały szkrab z uśmiechem czekał na ubieranie :-)
WYPRÓBUJCIE, MOŻE ZADZIAŁA TEŻ U WAS!!!:-)
ja odzywczailam swojego w 2 dni.A nie chce sposobu Asiuni uzywac poniewaz nie chce zeby ssala przez sen bo podobno trudniej jest tak odzwyczaic, starszej zawsze wyciagalam smoczka jak zasnela i dosc latwo poszlo odzwyczajanie. :-(
ale masz racje w tym ze powinno sie dziecku smoczka wyciagac jak zasnie, ale nie dlatego ze trudniej sie odzwyczaja (chociaz po czesci) ale dziecko powinno powoli z czasem zatracać chec nieustannego ssania, a jak my mu zafundujemy ssanie i dnia i w snie to potem i on i my mamy problemy.
mary105
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Grudzień 2008
- Postów
- 974
Marta tez nie chwyci smoka W sumie to ja nie chce żeby chciała ale chce żeby zasypiała w swoim łóżeczku albo po odłożeniu nie budziła się teraz znowu spała ze mną bo po tym szczepieniu to marudziła:-( dzisiaj nawet ze mną od 4 do 6 nie spała jak chciałam dać smoka to był ryk oj chyba nawet na drugim końcu Polski ja słyszeli
Mam pytanie do mam które już są po pierwszym szczepieniu. CZy po szczepieniu zmieniły się kupki dziecka?? Marta od piątku robi 3-4 na dzień i to takie śluzowate rzaadkie:-(Nie wiem czy to po szczepieniu czy muszę jakoś dietę przeprowadzić
Mam pytanie do mam które już są po pierwszym szczepieniu. CZy po szczepieniu zmieniły się kupki dziecka?? Marta od piątku robi 3-4 na dzień i to takie śluzowate rzaadkie:-(Nie wiem czy to po szczepieniu czy muszę jakoś dietę przeprowadzić
ja też poproszę książkę eywa@poczta.fm
moja niunia zasypia tylko przytulona...niekoniecznie już pierś, od czasu do czasu smok,ale najważniejsze,żeby czuć ciepełko...musi naprawdę zasnąć mocno,żeby po odłożeniu do łóżeczka nie obudziła się, ja wiem,że to źle,ale czasem się poddaje i siedze z nią na rękach przy drzemce jakiejś pół godzinnej(ostatnio dłuższe się w domu w dzień nie zdarzają) bo jak nawet tego pół godziny nie prześpi to jest jeden wielki wrzask ze zmęczenia,ale będę próbowała, niedługo dom zacznie brudem zarastać jak tak dalej pójdzie;-)w ogóle bardzo towarzyskie mam dziecko, jak nie śpi to nawet nie mus być na rękach, le żaczek wystarczy,ale trzeba do niej dużo mówić, kręcić się w zasięgu wzroku, uśmiechać
moja niunia zasypia tylko przytulona...niekoniecznie już pierś, od czasu do czasu smok,ale najważniejsze,żeby czuć ciepełko...musi naprawdę zasnąć mocno,żeby po odłożeniu do łóżeczka nie obudziła się, ja wiem,że to źle,ale czasem się poddaje i siedze z nią na rękach przy drzemce jakiejś pół godzinnej(ostatnio dłuższe się w domu w dzień nie zdarzają) bo jak nawet tego pół godziny nie prześpi to jest jeden wielki wrzask ze zmęczenia,ale będę próbowała, niedługo dom zacznie brudem zarastać jak tak dalej pójdzie;-)w ogóle bardzo towarzyskie mam dziecko, jak nie śpi to nawet nie mus być na rękach, le żaczek wystarczy,ale trzeba do niej dużo mówić, kręcić się w zasięgu wzroku, uśmiechać
http://www.mp.pl/wideo01/?id=453&l=1019&u=23217553#
byl taki watek o pielegnacji chlopcow ale nie moge znalezc moze przeoczylam.
o napletku polecam
byl taki watek o pielegnacji chlopcow ale nie moge znalezc moze przeoczylam.
o napletku polecam
ducha
Tymciowa mama :)
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 112
kurde, przekichane macie z tymi smokami. Mój ciągnie i to jak... . Na początku też nie chciał, ale jakoś załapał - w szpitalu jak sie opalał, musiałam Go jakoś zmusić, żeby tam leżał i się udało.... Laski, a może spróbujcie ściągnąć trochę pokarmu i dać w butli z takim samym smoczkiem jak ten do dydania, może jak poczują, że leci z niego mleczko to szybciej załapią... nie wiem, taki pomysł mi teraz przyszedł do głowy.
Bachucha
Fanka BB :)
Mój spokojny synek dał wczoraj popis grzecznego dziecka na komunii swego kuzyna - spal cała mszę i obiad, po czym obudził się by coś zjeść samemu i spał dalej - aż byłam w szoku
za to wieczoram i w nocy dał popalić - tylko cyc i cyc albo ryk jakbym go ze skóry odzierała - i to chiał pić, a nic pociumkać, bo jak wyduldał jedną pierś to wypluwał i dalej ryk, pił drugą wyduldał i ryk - normalnie tak kilka godzin na zmianę, aż myśleliśmy, że nic nie pośpimy, dopiero jak mąż pojechał na ratunek po mleko, to młody wreszcie zasnął, uff.
Dziś też od rana tylko cyc i cyc - z dwukrotną przerwą na spacer.
za to wieczoram i w nocy dał popalić - tylko cyc i cyc albo ryk jakbym go ze skóry odzierała - i to chiał pić, a nic pociumkać, bo jak wyduldał jedną pierś to wypluwał i dalej ryk, pił drugą wyduldał i ryk - normalnie tak kilka godzin na zmianę, aż myśleliśmy, że nic nie pośpimy, dopiero jak mąż pojechał na ratunek po mleko, to młody wreszcie zasnął, uff.
Dziś też od rana tylko cyc i cyc - z dwukrotną przerwą na spacer.
ja też poproszę książkę, może mi ktos podesłać? zajacania@wp.pl
reklama
dragonfly.ks
Fanka BB :)
Ja już próbowałam kilka kształtów smoków, wczoraj kupiony kolejny, kauczukowy tym razem. Ryk. Nie wiem czy jest szansa. Problem z tym, że jestem uziemiona przez to, bo uspokaja się ssając. Chyba kupię chustę i będę chodzić bez bluzki z małym w chuście przy cycu, bo jak nie będzie nikogo w domu, to nawet nic do jedzenia sobie nie zrobię.
Moje dziecię zasypia przy cycu, leży przy ostatnim karmieniu na swojej cienkiej podusi i na niej go przenoszę do łóżeczka, inaczej się rozbudzał jak go przenosiłam.
ducha, spróbuję z tą butlą.
Moje dziecię zasypia przy cycu, leży przy ostatnim karmieniu na swojej cienkiej podusi i na niej go przenoszę do łóżeczka, inaczej się rozbudzał jak go przenosiłam.
ducha, spróbuję z tą butlą.
Podziel się: