reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

na czkawke nie powinno sie dawac cyca. to nei tak a 'nasza czkawka'. jak brzuszek pelny to wlasnei u dziecia czkawka, jak jeszcze dowalisz mleka to bedzie gorzej sie czulo. a czkawka nie boli. moja zasypia z czkawka.a no i czytalam ze na czkawke to pionowo powinno sie ponosic dziecko to szybciej przejdzie...
 
reklama
to nie odbekuj :-) moze nie trzeba?

edit, morgaine, moze nie boli, ale moj zawsze poplakuje, jak ma czkawke i nie ma mowy, zeby to olac. tez pomagam cycem - jeden, dwa lyki, przechodzi. i okrycie kocykiem mocno.
 
aaaa!!!! no popatrz, a ja sobie wbiłam w łeb, że jak my mamy czkawkę to się napić trzeba i tak samo z Malcem mym... :szok:. kurde, ale cyc pomaga zawsze, nie dużo, kilka łyków i ciepełko kocykowe też. Wybaczcie ale ja pierwszy raz matka :zawstydzona/y:. Będę teraz pionowo w kocyku nosiła :-).
 
ducha uspokuj sie! :-D Rob tak jak ci serducho podpowiada. Ja jak karmilam cycem to dawalam "na czkawke", teraz nie daje tylko czekam az samo przejdzie :-)
 
znowu byl taki ryk mocny i znowu tuz po kapieli, nie wiem co to moze byc. wyglada jakby cos ją dusiło. W kąpieli mydło dostało się do oczka ale wczoraj nic takiego nie miało miejsca więc nie wiem. Dałam dzisiaj tylko 5 kropelek sab simplex wiec nie mozliwe zeby pomogly chyba ten smak ją uspokaja. dzisiaj naszczescie chwile 5 minut i odziwo juz spi 45 min zawsze po kąpieli zasypiała na 15 minut i potem do 22 nie spała, ciekawe jak dzisiaj się to zakończy
 
nati a pomyśl jakie to straszne jak mała płacze non stop 5 godzin i nic jej nie uspokaja, robi się cała czerwona, zanosi się od płaczu, to nawet nie płącz, tylko normalny krzyk ...
 
Mój mały dzisiaj też kolkowy. od 17 się wiercił, potem troszkę pomarudził, a godzinę po kąpieli zaczął płakać przeraźliwie, łezki aż mu ściekały :szok:
Suszarka rulez!!! uspokoiła i wygrzała go kilka razy. :D Tatuś akurat oglądał moje zmagania z naszym krzykaczem małym, aż zmiękł i powiedział, żebym go wzięła bidula o spania do łóżka do siebie, a taki przeciwnik spania z dzieckiem :-D No to mamy zielone światło od taty,ale póki co, malutki leży u siebie w łózeczku,, przygarnę go po nocnym karmieniu.

Dzisiaj sukces, Mateo zassał smoka na całe 7 sekund na spacerze. Byliśmy 2 godziny,a potem się rozbeczał i musiałam popitalać do domu, bo się człowieki krzywo patrzyli.
 
nati a pomyśl jakie to straszne jak mała płacze non stop 5 godzin i nic jej nie uspokaja, robi się cała czerwona, zanosi się od płaczu, to nawet nie płącz, tylko normalny krzyk ...

oj bym chyba rady nie dala. stracilabym cierpliwosc i zadzwonila do mamy. :-(Naprawde dzielna z Ciebie mamusia.
U mnie tez normalny krzyk ale jak pisalam wczoraj po 5 minutach przeszlo.
No i obudzila sie po 20 i do 21.30 nie spala ale nie plakala tylko sobie lerzala obok mnie i rozgladala i juz pozniej normalnie 1.20 i 5.09 od 5 juz u nas w lozku bo maz akurat wstal do pracy to bylo duzo miejsca i tak sobie tlumacze ze jak jest tak duzo miejsca i lezymy po 2 koncach lozka to Asiunia nie wie ze spi ze mna i jest ok. ;-)

a jeszcze apropo spacerow jak mi sie rozplacze na dworzu i nie pomaga mocniejsze bujanie, poglaskanie itp to ja biore na rece i tak idziemy do domu- chyba ze mam psa to juz reki wolnej nie mam, jak mam psa lub wiem ze to napewno glod to daje jej cycka i tyle. Jakos zupelnie nie czuje wstydu a widze ze ludzie wogole nie zwracaja na to uwagi. Ostatnio bylismy w barze i za nami siedzialy 2 pary mlodych ludzi po karmieniu polozylam malutka na swoim ramieniu w ich strone i Jej sie porzadnie odbilo to Ci ludzie zaczeli sie smiac :-)
 
Ostatnia edycja:
nati wcale nie jestem dzielna, bo jak ona tak płacze to ja razem z nią, ogarnia mnie wtedy histeria :(
a do mamy nie mogę zadzwonić, bo mieszka 150 km ode mnie
 
reklama
mitaginka ja tez plakalam razem z dziecmi. tzn zaraz po urodzeniu, jak plakala Nika i Nikos razem, bylam bezradna i ja do kompletu... M mial dom wariatów...
jak Starszak zaczał chodzic do pkola i plakal rano ze nie chce zostac, to ja razem z nim. zamknelam za nim drzwi sali i łzy same do oczu sie cisly...takze jeszcze nie raz zaplaczemy z naszymi dziecmi:)
i tak jestes dzielna- musisz jakos dac upust emocjom!!
 
Do góry