olcia33, ja do tej pory tez praktycznie na cycuchu, sporadycznie, jak nie zdazylam sciagnac pokarmu i w ramach eksperymentow czy Teo takie jedzonko bedzie smakowalo. Ale od dzisiaj przechodzimy juz na dodatkowe jedzonko, jestesmy wlasnie po wizycie u pani doktor+ to co pisalyscie, mam nadzieje, ze pomoze nam ustalic wlasny schemat jedzeniowy
, choc wyglada, ze wszystkie maluchy zywia sie podobnie. Wg tureckich
zalecen zywienie 6 miesiecznego bobaska powinno wygladac tak: 8- mleko, troche chlebka (miazszu), troche zoltka z ugotowanego jajka, lyzeczka bialego serka, 10 - pure owocowe, 13 - zupka, 16- jogurt, 20 - mleczko, w przerwach albo dodatkowo jezeli maluch jest glodny to mleczko, a w nocy koniec mleka, tylko woda jezeli maly sie obudzi. Maz juz sie przerazil ;D, oznacza, ze spokojnie moze juz zaczac nocne dyzury przy Teo ;D
Karola, u mnie tez czesto nad ranem pustki, ale probuje sciagac kiedy maly spi przez pierwsza czesc nocy, zazwyczaj 4-5 godzin, wiec tak gdzies dwie godziny po zasnieciu, kiedy juz sie troche naprodukuje i jeszcze bedzie mialo czas sie naprodukowac jak mlody sie obudzi. Ja malo zamrazalam, bo konsumpcja odchodzi na biezaca, ale jak juz to tak jak misia: wyjmowalam z lodowki, a potem w garnuszku z goraca woda.