reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja dziecka

kacha my z konkretów też tylko cyce jak donice :) no i herbatka rzecz jasna :)
ja nie chce niczego na własną rękę wprowadzać.Poczekam co powie moja zakręcona pediatra ;D jak sama nie powie to ją zmusze - w lipcu do robo wiec dobrze by było coś jeszcze oprócz mrożonego mleka ;D
 
reklama
ale chodzi wam o te zupki z Gerberka?? Bo One sa o 4 miesiecy od trech jeszcze nic nie nie było??
 
Ja na razie tez tylko piersia karmie,ale ostatnie dwie noce były koszmarne
Natalka zasneła po kąpieli i jedzonku ok 21,spała do 1 a potem chciała sie bawic
i zasneła dopiero o 4.Nie wiem o co chodzi,nie chciała jesc,tak jakby nie była głodna

Madzia a jaka kaszke chcesz podac Marysi????moze ja tez po kapieli zaserwuje cos gestszego???
 
W sumie to o kaszce jeszcze nie myślałam, ale chyba tak zrobię, bo jak jej wczoraj w nerwach (wstyd mi, ale cóż) zaserwowałam na noc NANa to spała dłużej niż normalnie nareszcie. Chyba spróbuję Bobovitę ryżową z malinami. Taką bez mleka i zrobię ją na własnym mleczku, tylko nie wiem za bardzo jak je podgrzać, bo mleka cycowego nie wolno gotować. Musze zobaczyć zaraz w necie od ilu miesięcy one są. dzisiaj próbowłam da jabłuszko starte, ale nie za bardzo umiała zjeść z łyżeczki i w efekcie poleciało jej nie w tą dziurkę i potem charczała, aż się wystraszyłam. Z jabłkiem dam na razie spokój.
 
Hmmm, u nas karmienie mieszane. Pediatra powiedziala, ze nowe jedzonko moge wprowadzac miedzy 4-6 miesiacem. I najlepiej zaczac od kaszki manny (blyskawicznej zmieszanej z mleczkiem np modyfikowanym). Najpierw podawac lyzeczka, a jesli sie nie spodoba to przejsc na butle. Tak wiec na razie czekamy...
Mysle, ze termin podawania pokarmow stalych zawsze okreslic musi lekarz. No ja przynajmniej bym sama na wlasna reke nie ryzykowalajavascript:void(0);
No nie wiem...

 
Ja tam jade metoda mojej mamy sprawdzona na mnie i na moim bracie :-)
Pewnie pediatra tez kazalaby jeszcze czekac, ale ja nie chce, zeby mala ominely wszystkie dogodnosci zblizajacego sie lata (swieze owocki i mlode warzywka)... tak musialabym jej dawac dopiero pozniej i juz nie takie fajniutkie...
My z bratem wyroslismy pieknie (ja 180, brat na razie w wieku 15 lat 192) i bez wad fabrycznych :-)
Pewnie nie powinno sie na wlasna reke, ale ja robie to tak ostroznie, ze Pajaczkowi nie zaszkodze :-) A pomimo tego, ze sprobowala juz sporo rzeczy, to nie stanowia one nigdy pelnego posilku :-) Jak dostanie kilka lyzeczek czegos to i tak potem jeszcze cycuszka...

I dla odmiany u nas nie ma herbatek :-)

Co do zupek ze sloiczkow to ja daje te po czwartym miesiacu, bo wczesniejszych nie ma :-) Ale skoro mala probowala juz tego wszystkiego w moim wydaniu, to moze tez w fabrycznym :-)

I odkad dajemy jedzonko, to koniec problemow jelitkowych :-)
 
A nie mowiłam, że jak stałe pokarmy wprowadzicie to się wszystko unormuje ;D My już od 12 tygodnia zaczeliśmy ;D oczywiście zgodnie z zaleceniem lekarza :D
Ja podaję gerbera - jak już się pokażą świerze warzywa "z ziemi" - to zaczynam sama gotować. Mój mały je już mięsne z indykiem, kurczakiem, królikiem, soczki i deserki. Kaszy nie podaję bo i tak dobrze wygląda :D
 
reklama
Moja pani pediatra powiedziała mi, że na razie cycuś wystarczy ( i tak jest rzeczywiście bo mały jest straszna pucia). Nie dostawał jeszcze niczego innego do jedzenia. Zastanawiałam się kiedy "wystartować" z innymi smakołykami i co powinnam na początek zaserwować.
 
Do góry