no, bo ja w ogóle jestem sprzymierzeńcem rzeczy, które można uprać i wykorzystać. wychodzę z założenia, ze są zrobione z jakichś normalnych materiałów, znanych ludziom przez wieki ( a te jednorazówki, to ja nie wiem z czego to jest!) a poza tym jestem przeciwniczką produkowania nadmiernych ilości śmieci...
jestem chora ilekroć widzę jakieś wysypisko smieci... ile ludzie produkują odpadków, to głowa mała..
ale wodę mineralną piję z plastikowych butelek chociaż jakby sprzedawali wodę czy mleko w opakowaniach wielorazowego użytku (jak piwo - zawsze kupuję w butelce, w ten sposób mamy pół piwnicy butelek ) to bym takie kupowała...
jestem chora ilekroć widzę jakieś wysypisko smieci... ile ludzie produkują odpadków, to głowa mała..
ale wodę mineralną piję z plastikowych butelek chociaż jakby sprzedawali wodę czy mleko w opakowaniach wielorazowego użytku (jak piwo - zawsze kupuję w butelce, w ten sposób mamy pół piwnicy butelek ) to bym takie kupowała...