Miękkie staniki to porażka. Pomijam aseksualny wygląd tego czegoś, polska bawełna przemysłowa działa jak najlepszy środek antykoncepcyjny. Ale przede wszystkim potwierdzam słowa Haszi, robią się uszy spaniela. Mam dzisiaj takie zwisy, że wstydzę się w domu nie założyć stanika. Może i te miękkie są wygodne pozornie, ale robią niezłe spustoszenie. A w ogóle w tym moim krótkim okresie karmienia stanik do karmienia to był dla mnie przereklamowany wynalazek. Jak ja się miałam przy wyjącej Hance szamotać z tymi sprzaczkami to już wolałam poprostu cyca wyciągnąć. Tym razem nie zamierzam kupować tych wynalazków. Wolę zainwestować w porządne trzymacze do cyców:-)Które jak tylko znajdę centymetn Haszi mi obliczy
a co do smarowideł przeciw rozstępom. Zawsze nawilżanie skóry ma sens. Ale jeśli ktoś ma tendencje do rozstępów lub bardzo dużo przytyje ( ja 30 kilo) to choćbyście się 24 karatowym złotem smarowały i tak wyjdzie. Ja się smarowałam codziennie a dzisiaj mam brzuch i uda jak tygrysica....
Pasy ciążowe to wynalazek genialny, bo póki pupa się mieści mozna korzystać z ulubionych spodni i tylko nie dopinać guzika. Przy luźnych tunikach ja też wiążałam gumkę wokół guzika i długo to dawało radę.Przedłużki do staników też fajna sprawa, póki miseczka pasuje. Na lato planuje system leginsów i tunik. A i pamiętam , że sporo kasy zaoszczędziłam kupując zwykłe rajstopy rozmiar większe noszone tył na przód- zamiast fachowych rajstop ciążowych za grubą kasą. Na szczęście moda nam sprzyja , tuniki pomieszczą największy nawet brzuszek a są taaaakie wygodne i ładne:-)
a co do smarowideł przeciw rozstępom. Zawsze nawilżanie skóry ma sens. Ale jeśli ktoś ma tendencje do rozstępów lub bardzo dużo przytyje ( ja 30 kilo) to choćbyście się 24 karatowym złotem smarowały i tak wyjdzie. Ja się smarowałam codziennie a dzisiaj mam brzuch i uda jak tygrysica....
Pasy ciążowe to wynalazek genialny, bo póki pupa się mieści mozna korzystać z ulubionych spodni i tylko nie dopinać guzika. Przy luźnych tunikach ja też wiążałam gumkę wokół guzika i długo to dawało radę.Przedłużki do staników też fajna sprawa, póki miseczka pasuje. Na lato planuje system leginsów i tunik. A i pamiętam , że sporo kasy zaoszczędziłam kupując zwykłe rajstopy rozmiar większe noszone tył na przód- zamiast fachowych rajstop ciążowych za grubą kasą. Na szczęście moda nam sprzyja , tuniki pomieszczą największy nawet brzuszek a są taaaakie wygodne i ładne:-)