Ja mam inny problem ... mam cholernie wyostrzone poczucie estetyki ... Przed nacieciem krocza będę sie bronić jak lew ... i ... niech mnie bóg broni przed cesarką ... Nie wyobrażam sobie miec blizny nad wzgórkiem łonowym ... Nie ważne że nie widać tego z pod bikini ... Ale powiedzmy sobie szczerze za rok , chce dla kocura wyglądac tak jak gdy sie poznalismy ... niemalniezmieniona , a jakakolwiek blizna pooperacyjna czy po nacięciu wszystkie moje starania przekreśli ... będe sie z tym okropnie źle czuła ...
reklama
AniaForever
Polinezja i Jamajka
A co do znieczulenia ? NIE . Napewno nie przy pierwszym dziecku . Może jestem masochistką , ale ... chcę to poczuć ...
Hmm ja miałam znieczulenie a mimo to uwierz mi poczułam;-) Niemniej jednak gdyby mnie wtedy tą cesarką nie straszyli, to pewnie sama bym o to znieczulenie nie poprosiła bo wydawało mi się że wytrzymam, więc kto wie może tym razem obejdzie się bez, ale na chwilę obecną to zadeklarować niczego "na pewno" nie jestem w stanie.
Co do blizn to ja mam całkiem nową po operacji usunięcia woreczka i w żadnym bikini jej się ukryć nie da:-( Cesarki też jednak wolałabym uniknąć, ale ta blizna która po niej by została to dla mnie w tej chwili już ma znikome znaczenie. Kurde no, chyba się starzeję:-(
Ja mam inny problem ... mam cholernie wyostrzone poczucie estetyki ... Przed nacieciem krocza będę sie bronić jak lew ... i ... niech mnie bóg broni przed cesarką ... Nie wyobrażam sobie miec blizny nad wzgórkiem łonowym ... Nie ważne że nie widać tego z pod bikini ... Ale powiedzmy sobie szczerze za rok , chce dla kocura wyglądac tak jak gdy sie poznalismy ... niemalniezmieniona , a jakakolwiek blizna pooperacyjna czy po nacięciu wszystkie moje starania przekreśli ... będe sie z tym okropnie źle czuła ...
hm... a co będzie jak kiedyś będziesz miała operację, której nie można odłożyć?? albo jak się pojawią zmarszczki za kilka lat?? to co, rozstaniecie się??
najpiękniejsze w miłości jest to, że druga osoba akceptuje Ciebie taką jaką jesteś i nieważne ile masz blizn czy dodatkowych kg...
Co do blizn to ja mam całkiem nową po operacji usunięcia woreczka i w żadnym bikini jej się ukryć nie da:-( Cesarki też jednak wolałabym uniknąć, ale ta blizna która po niej by została to dla mnie w tej chwili już ma znikome znaczenie. Kurde no, chyba się starzeję:-(
kurde no chyba jesteś człowiekiem
też wolałabym uniknąć cesarki ale z zupełnie innych powodów niż "szpecąca" blizna...
AniaForever
Polinezja i Jamajka
No jestem człowiekiem i to coraz bardziej ułomnym i wybrakowanym;-) Nie ma to jak obiektywnie na siebie spojrzeć od czasu do czasu:-)
AniaForever
Polinezja i Jamajka
Aaa tak mi się jeszcze nasunęło, że po pierwszym porodzie to wydawało mi się że niewiele rzeczy tak może boleć i wydawało mi się że to jak bolą skurcze i później bóle parte to jest takie jakby maksimum, ale jak mnie właśnie kamienie na woreczku zaatakowały (raz jeden jedyny i wystarczyło) to mi się światopogląd o 180 stopni odwrócił i mogę Wam z czystym sumieniem starej schorowanej kobiety powiedzieć że poród to nie jest najgorsze co może człowieka spotkać;-)
Tygrynko , ja nie mówię o koniecznych operacjach i zabiegach ... ale o tym że niestety czasem w polskich szpitalach nacięcia czy cesarki dokonuje się żeby personelowi ułatwić życie ... smutna prawda . Skoro ja nie chce sobie nic ułatwic , tylko wymęczyć wszytko naturalnie to czemu mam mieć nacięcie bo położnej konczy się zmiana i spieszy sie do domu ? Mojej mamie tak zrobili ... Oczywiscie , ze zdrowie i zycie ważniejsze od blizn . A co do zmarszczek ... wiem że mojemu kocurkowi nie przeszkodza ... Ale to raczej naturalny postep ludzkiego ciała a nie kaprys personelu medycznego . 15 minut prędzej w domu dla pielęgniarki , a dla mnie zmiana na ciele od której do konca zycia będę odwracać wzrok ... Bo taka już jestem ... Chciałabym być nie naruszona przez skalpele i igły ...
Tygrynko , ja nie mówię o koniecznych operacjach i zabiegach ... ale o tym że niestety czasem w polskich szpitalach nacięcia czy cesarki dokonuje się żeby personelowi ułatwić życie ... smutna prawda . Skoro ja nie chce sobie nic ułatwic , tylko wymęczyć wszytko naturalnie to czemu mam mieć nacięcie bo położnej konczy się zmiana i spieszy sie do domu ? Mojej mamie tak zrobili ... Oczywiscie , ze zdrowie i zycie ważniejsze od blizn . A co do zmarszczek ... wiem że mojemu kocurkowi nie przeszkodza ... Ale to raczej naturalny postep ludzkiego ciała a nie kaprys personelu medycznego . 15 minut prędzej w domu dla pielęgniarki , a dla mnie zmiana na ciele od której do konca zycia będę odwracać wzrok ... Bo taka już jestem ... Chciałabym być nie naruszona przez skalpele i igły ...
a to co innego... jeśli chodzi o nacinanie krocza tylko po to by ułatwić sprawę personelowi to jestem jak najbardziej przeciw źle Cię zrozumiałam, myślałam, że się przed tym wzbraniasz tylko i wyłącznie dlatego, że nie chcesz by blizna przeszkadzała kocurowi... cieszę się, że tak nie myślisz, bo już się bałam, że jesteś pustą panną, dla której wygląd jest ważniejszy od zdrowia - wybacz
reklama
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Kolejną wizyte mam umówiona na listopad piątek 13 przesadna nie jestem ale i tak nie podoba mi się ta data nawet mąż mówił żebyśmy zmienili ale jak dzwoniłam to dopiero na 20 lub później a aż tak długo to ja nie chcę czekać takze trzymajcie kciuki żeby to był szczęśliwy dzien
Podziel się: