reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Ja jednakowo boje sie miec cesarke jak porodu naturalnego:-( Duzo o tym czytam, zeby sie przgotowac, ale wcale nie boje sie przez to mniej.
Co do naciecia krocza, to slyszalam ze czesto nacinaja rutynowo, zeby nie peklo samo i chyba pacjentka nie ma nic do powiedzenia:-(. Wiec czasem sie zastanawiam, czy te wszytkie cwiczenia i masaze krocza, przygotowujace do porodu maja, jakis sens, jesli i tak mi je natna:-:)crazy:
 
reklama
Dzisiaj rano moja kumpelka urodziła przecudnego synka Boryska! Też się zarzekała, że żadnego znieczulanie itp, a tymczasem miała wysokie ciśnienie i temperaturę i nie było czasu na pierniczenie się więc wybór był prosty, "albo dajemy pani znieczulenie zewnątrz oponowe i jedziemy rodzić, albo i pani i dziecko będziecie się męczyć jeszcze kilka ładnych godzin". Zgadnijcie co wybrała?!

Jeśli chodzi o mnie to wizja porodu może mnie nie przeraża, ale mam pewne obawy, natomiast jak sobie pomyślałam, że ktoś mnie tam potem musi "wyczyścić", to myślałam, że zemdleję i nadal jak o tym myślę to mi słabo
. :shocked2::szok:
 
Dzisiaj rano moja kumpelka urodziła przecudnego synka Boryska! Też się zarzekała, że żadnego znieczulanie itp, a tymczasem miała wysokie ciśnienie i temperaturę i nie było czasu na pierniczenie się więc wybór był prosty, "albo dajemy pani znieczulenie zewnątrz oponowe i jedziemy rodzić, albo i pani i dziecko będziecie się męczyć jeszcze kilka ładnych godzin". Zgadnijcie co wybrała?!

Jeśli chodzi o mnie to wizja porodu może mnie nie przeraża, ale mam pewne obawy, natomiast jak sobie pomyślałam, że ktoś mnie tam potem musi "wyczyścić", to myślałam, że zemdleję i nadal jak o tym myślę to mi słabo. :shocked2::szok:

pogratuluj koleżance od Lutówek:tak:
"wyczyścić" czyli chodzi Ci o łożysko itp po porodzie? nie martw się, z tego co wiem, to jest pod "głupim jasiem" więc nic nie czujesz i masz to głęboko w d... i dasz radę:tak:
 
Tygryniu , jak mogłaś mnie uważać za pustą panne !!! FOCH ! Za dzikusa uciekającego od dobrodziejstw współczesnej medycyny to rozumiem , ale za pustą ?! Poczułam sie jak pudełko po zapałkach ... puste ... :zawstydzona/y:
 
wiecie co mi to wszystko jedno czy mnie natną i gdzie, czy zrobią lewatywę czy bedą mnie czyśćić i jak, najważniejsze jest to żeby dzidziuś był cały i zdrowy. wolę mieć nacięte krocze niż miałoby pęknąć samo.
 
Tygryniu , jak mogłaś mnie uważać za pustą panne !!! FOCH ! Za dzikusa uciekającego od dobrodziejstw współczesnej medycyny to rozumiem , ale za pustą ?! Poczułam sie jak pudełko po zapałkach ... puste ... :zawstydzona/y:

halo halo nie napisałam że Cię za taką uważam, ale że po Twoim wpisie się bałam, że mozesz taka być!!! cholerka znowu muszę uważać na dobór słów:-( Znachorko nie gniewaj się, wyślę Ci te czekoladki jak je w końcu dostanę od Patrycji ok???
 
_milena_ , mylisz się , krocze najczęściej jest nacinane w poprzek mięśni , przez co goi się gorzej i częściej tworzą się bliznowce . Natomiast pęknięcie tworzy się w miejscu gdzie tkanka krocza jest najcieńsza , i ma długość taką jaka jest potrzebna by przecisnęła się główka , a nie tyle ile się ciachnie położnej . Pęknięcia są korzystniejsze niż nacięcie !
 
Znachorka Hej, wtrącę się w wątek ;-) Czyli nie wyrazisz zgody na nacięcie? Pamiętam jak mnie przyjmowali do szpitala, to było tam parę rzeczy do podpisania. M.in musiałam wyrazić zgodę na nacinanie i na wycięcie macicy, gdyby to było niezbędne dla życia matki i dziecka... Brzmiało to masakrycznie. Podpisałam...

Pozdrawiam mamusie z lutego :happy:
 
reklama
Nie chcem czekoladki !!! Od czekoladek dupsko rośnie !!! :zawstydzona/y:...
Albo dobra , daj :sorry: ! Jestem obłaskawiona ... :laugh2:

dobra to dorzucę 10kg jabłek żebyś wyrzutów sumienia nie miała:tak: i cieszę się, że już mi wybaczyłaś, uffff:-D

_milena_ , mylisz się , krocze najczęściej jest nacinane w poprzek mięśni , przez co goi się gorzej i częściej tworzą się bliznowce . Natomiast pęknięcie tworzy się w miejscu gdzie tkanka krocza jest najcieńsza , i ma długość taką jaka jest potrzebna by przecisnęła się główka , a nie tyle ile się ciachnie położnej . Pęknięcia są korzystniejsze niż nacięcie !

tylko ja słyszałam, że czasem "brzydko" pęka, nierówno... i ciężko potem takie pęknięcie zszyć...
 
Do góry