reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Ja myślę, że lekarz mówiąc o wadze sugeruje się wagą startową. I gani kobiety, które są szczuplutkie i tyją mało, zaś te, które są grubsze chwali za mały przyrost. Tak mi się wydaje. Bo wiadomo, że kobieta, która startuje z wagą 45 kg musi przytyć stosunkowo więcej niż ta, która ma 90 kg.

A w ogóle to ostatnio czytałam, że mały przyrost wagi w ciąży u szczupłej kobiety powoduje, że rodzą się dzieci z niską masą urodzeniową.
 
reklama
Mam takie same wspomnienia. Do tego ta rana mi się rozeszła, zaczęła ropieć, musiałam przyjmować antybiotyk i naświetlać. Ojj, długo to trwało zanim zaczęłam normalnie funkcjonować. No, ale bólu porodowego nie było....

Ja czekałam na cesarkę 18 godzin bo nie było wskazań do cesarki. I nie mogłam dostać znieczulenia zewnątrzoponowego, bo miałam złe wyniki, więc miałam długo bóle...
 
Ja czekałam na cesarkę 18 godzin bo nie było wskazań do cesarki. I nie mogłam dostać znieczulenia zewnątrzoponowego, bo miałam złe wyniki, więc miałam długo bóle...


Hmm, a mnie wyników żadnych nie robili. U mnie było inaczej, bo rodziłam naturalnie, ale ze znieczuleniem zewnątrzoponowym do 10 cm rozwarcia. Aż przyszedł lekarz na porodówkę i coś przyłożył do brzucha żeby sprawdzić tętno płodu. Jak się okazało strasznie skakać, rzekł: deceleracja i cięcie. I tym sposobem przerażona trafiłam na stół.

To Ty bidulo podwójnie się nacierpiałaś. Straszne są te bóle porodowe ?
 
ja dalej w miejscu. Dzisiaj jestem w obcisłej bluzce i wyglada tak jakby mi się tłuszczyk ze spodni wylewał. Ale mam to gdzieś. ja tam jestem dumna z brzucha :-):-D
 
a ja okropnie boje sie (ewentualnej) cesarki !
A ja się w ogóle boję... chociaż w poniedziałek ortopeda potwierdził wskazania do cesarki...

Właśnie dziewczyny możecie mi powiedziec jak to jest (te po CC) czy trzeba się jakoś umawiać w szpitalu czy po prostu jadę w terminie porodu, albo jak dostanę skurczy i robią... Bo ja w ogóle nie wiem...
 
Hmm, a mnie wyników żadnych nie robili. U mnie było inaczej, bo rodziłam naturalnie, ale ze znieczuleniem zewnątrzoponowym do 10 cm rozwarcia. Aż przyszedł lekarz na porodówkę i coś przyłożył do brzucha żeby sprawdzić tętno płodu. Jak się okazało strasznie skakać, rzekł: deceleracja i cięcie. I tym sposobem przerażona trafiłam na stół.

To Ty bidulo podwójnie się nacierpiałaś. Straszne są te bóle porodowe ?

Nie taki diabeł straszny jak go malują :-) Dziecko od razu wszystko wynagradza :-) Nie powiem że nie boli, ale to jest jak najbardziej do zniesienia :tak:

A ja się w ogóle boję... chociaż w poniedziałek ortopeda potwierdził wskazania do cesarki...

Właśnie dziewczyny możecie mi powiedziec jak to jest (te po CC) czy trzeba się jakoś umawiać w szpitalu czy po prostu jadę w terminie porodu, albo jak dostanę skurczy i robią... Bo ja w ogóle nie wiem...

Jak dostaniesz skierowanie do szpitala to tam będzie musiało być zaznaczone CC. W szpitalu ustalą kiedy masz się stawić i kiedy będzie operacja - tak jak w przypadku każdej operacji :-)
I nic się nie bój. Strach ma wielkie oczy :-D
 
U mnie było tak, że miałam jechać do szpitala na KTG, bo już był termin. No i tak zrobiłam. W szpitalu mnie lekarz zapytał: "to co rodzimy dzisiaj ?". Ja w szoku bez torby mówię: "w sumie możemy". Mąż pojechał do domu, przywiózł torbę, a ja chodziłam z oksytocyną. Potem przebito mi pęcherz płodowy, dostałam znieczulenie i akcja. No, a potem tak jak pisałam wcześniej zaczęły się schody i położono mnie na stół. Kolejnych dwóch tygodni nie chce za bardzo pamiętać, jeśli chodzi o moje samopoczucie fizyczne, ale bejbik wynagradzał wszystko....:-):-):-)
 
Jejku dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę. Kilka razy wydawało mi się, że coś czuję. Teraz to już nie jestem pewna. Chyba przyjdzie mi jeszcze poczekać... :-( Mam tylko nadzieję, że wszystko jest w porządku...
 
reklama
Do góry