Mamuśki! ja juz jestem po wizycie
jeszcze dochodzę do siebie..co ten mały cudak wyprawia w brzuszku to sie w głowie nie mieści..podglądaliśmy go a on(ona) bo jeszcze wiadomo fika sobie koziołki,pływa...strasznie sie wierci jak próbowalismy podejrzec tu i ówdzie
ale normalnie ciesze sie jak nic! rośnie zdrowo,wszystko wporządku..a zdjec nie mam jak wrzucic bo nie mam skanera:-( popytam kto by mi poskanował fotki i jak tylko dam rade to oczywiscie,że wrzucę:]:-)..mogłabym patrzec tak godzinami na maleństwo
Pozdrawiam Was i Wam również życze takich ciekawych wizyt
:-) teraz kolejna za miesiac..ale wiem,że wszystko ok więc przeczekamy
:-)miłego popołudnia,my idziemy pospacerowac:-)do usłyszenia!:*:*:]