reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Mój M zabrał aparat i nie mam czym fotki zrobić, ale wraca dzisiaj wieczorem (czytaj w nocy), więc jutro Wam wrzucę.

Co do rozmiaru to wydaje mi się że "szczupaki" bardzo obserwują i dużo komentują inne kobity. Mam czasem wrażenie że są jakby trochę uzależnione od wytykania innym miejsc, w których pojawiają się nadprogramowe kilogramy. Czy to nie jest pochlebianie samej sobie ("ja bym nigdy do tego nie dopuściła"itp.).
Natomiast większe kobitki z dużym dystansem podchodzą do siebie przede wszystkim, ale także do świata.
Zauważcie że "grubasy" to najczęściej bardzo śmieszni, rozrywkowi ludzie (zarówno kobiety jak i mężczyźni). Na nikogo nie patrzą przez pryzmat "wielkości" tylko dostrzegają to "coś" co każdy w sobie ma.

Być może sama sobie uszyłam taką teorię (bo jest mnie za dużo) i wcale nie musi być prawdziwa, ale ja mam wrażenie że tak właśnie jest. Pamiętam, że jak bardzo schudłam (do rozmiaru 38) to gapiłam się na wszystkie babki (szczególnie koleżanki) i bardzo się "cieszyłam" że inne mają większe dupy niż ja. Wiem, wiem - to okropne, ale na prawdę tak było...

Masz racje, zawsze byłam komentatorem:dry:, niesety jestem złosliwa osobą. Jednak zawsze tylko do siebie komentowałam albo do męża, tak żeby osoba nie słyszała. Raczej chodzi mi o duże, miękkie babeczki, które są raczej rozebrane niż ubrane i wszystko im się wylewa. Sadzę, ze pewnie jakby fajnie się ubrały to wyglądałyby super i sexi. Co innego jest tez nadwaga 10 kilo, inaczej 30 kg.
A dbać osiebie trzeba, bo w pewnej wadze to nie jest już kilka klio za dużo, a zagrożenie dla serducha.
 
reklama
Dziewczynki jak to mawiają "nie przeskoczymy" tego ;-) Wszystko jest dla ludzi ! I kto jaki jest to jest kwestia charakteru i wszystkiego innego.Shingle masz dużo racji. Nie wolno oceniać ludzi po wyglądzie. Znam tyle ludzi co są otyli, a są zajebiści ! i szczupłych też... a zadufany też może być w sobie i otyły i szczupły.
Przyznam się, że też opierdzielam mojego jak wejdzie o 23 do kuchni i szpera za białym chlebem itp. i mówię mu, że sam mi kiedyś podziękuje:-p Jeśli są problemy z hormonami lub inne nie jest dziwne, że można miec za dużo kilogramów na wadze. Ale jak dla mnie też nie wolno sobie tłumaczyć przy lodówce, że "jestem lubiana to waga nie ma znaczenia" a na prawdę są i tacy ludzie. Studiuję Zdrowie Publiczne i za niedługo przechodzę na specjalizację i na prawdę Polska ma coraz większy problem z chorobami cywilizacyjnymi... praktycznie 46% zgonów są z powodu chorób układu krążenia, dopiero potem nowotwory i urazy, a ponad 53% na to wszystko składa się nasz styl życia. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale tak mnie uczono i tak to widzę...

ale teraz jesteśmy w ciąży i nie możemy myśleć o takich rzeczach !
 
Shingle nie wiem czy mieszczę się w normie. Mam 161-162 cm wzrostu i w tej chwili ważę 65,5 kg. Mój mówi, że się jemu podobam, że mnie kocha, ale widzę, że podobają mu się laski, które mają 175 cm wzrostu i ważą 50 kilka kg.

Ech, może jeszcze z wiekiem mu się odmieni....




 
Kocha Cię i to jest najważniejsze! A jeśli mówiłby coś, że szkoda, że taka nie jesteś to ojjj nie ładnie z jego strony by było....
 
JA do tego jestem cholernie leniwa i nie uprawiam żadnego sportu, a jeść lubię wszystko co niezdrowe. Smażone, ciężkie potrawy. Fast foody i looody itp.





 
A jakby Cie zezłościł to odbij pałeczkę :-p i patrz na mężczyzn co są przeciwieństwem... :-p:-) niemiłe, ale co! Ja czasami mojego denerwuję np. wczoraj byliśmy w Deichmannie i mówię mu "patrz jaki Pan na plakacie ! weź go stąd, obwiniemy Cię nim, zrobimy wycięcie na usta i będziemy się całowali :-p" to się śmiał, że jestem nienormalna i żebym zapomniała :biggrin2: każdy zawsze musi poczuć nutkę zazdrości... :-p nawet o pana z plakatu :-p
 
A jakby Cie zezłościł to odbij pałeczkę :-p i patrz na mężczyzn co są przeciwieństwem... :-p:-) niemiłe, ale co! Ja czasami mojego denerwuję np. wczoraj byliśmy w Deichmannie i mówię mu "patrz jaki Pan na plakacie ! weź go stąd, obwiniemy Cię nim, zrobimy wycięcie na usta i będziemy się całowali :-p" to się śmiał, że jestem nienormalna i żebym zapomniała :biggrin2: każdy zawsze musi poczuć nutkę zazdrości... :-p nawet o pana z plakatu :-p


hahahaha
Ilonko jesteś moim góru
http://www.sweetim.com/s.asp?im=gen&lpver=3&ref=10





 
reklama
Dziewczynki jak to mawiają "nie przeskoczymy" tego ;-) Wszystko jest dla ludzi ! I kto jaki jest to jest kwestia charakteru i wszystkiego innego.Shingle masz dużo racji. Nie wolno oceniać ludzi po wyglądzie. Znam tyle ludzi co są otyli, a są zajebiści ! i szczupłych też... a zadufany też może być w sobie i otyły i szczupły.
Przyznam się, że też opierdzielam mojego jak wejdzie o 23 do kuchni i szpera za białym chlebem itp. i mówię mu, że sam mi kiedyś podziękuje:-p Jeśli są problemy z hormonami lub inne nie jest dziwne, że można miec za dużo kilogramów na wadze. Ale jak dla mnie też nie wolno sobie tłumaczyć przy lodówce, że "jestem lubiana to waga nie ma znaczenia" a na prawdę są i tacy ludzie. Studiuję Zdrowie Publiczne i za niedługo przechodzę na specjalizację i na prawdę Polska ma coraz większy problem z chorobami cywilizacyjnymi... praktycznie 46% zgonów są z powodu chorób układu krążenia, dopiero potem nowotwory i urazy, a ponad 53% na to wszystko składa się nasz styl życia. Możecie się ze mną nie zgodzić, ale tak mnie uczono i tak to widzę...

ale teraz jesteśmy w ciąży i nie możemy myśleć o takich rzeczach !

Kochana mnie wcale nie chodziło o to żeby jeść wszystko co popadnie i w ogromnych ilościach, ale ja sobie nie wyobrażam na przykład calusieńkie życie być na diecie i odmawiać sobie wszystkiego co lubię, bo mój mężczyzna nie będzie mnie chciał. Tylko o to mi chodziło.
Ja jestem taka nabita dziewczynka i jak nosiłam rozmiar 38 to ważyłam 62 kg (przy wzroście 160). Teraz ważę (olaboga) 82, ale to ze względu na leczenie po poronieniach (żarłam hormony i waga leciała w górę). Ale zdaję sobie również sprawę z tego że nigdy nie będę szczuplutka i nie będę ważyła 50 kg. Choćbym bardzo tego chciała...
 
Do góry