piękna i zadbana w ciąży :)

[meganne]

hej kwiatuszki
troszkę późno do was dotarłam ale zawsze
dopisuje się do lutówek
termin mam na 21 luty
Pozdrawiam i gratuluję

 

[meganne]

hej dziewczynki...
obecnie jestem w koncowce 11 tyg. jutro zaczynamy 12. ja ciągle mam wrażenie że to bedzie chłopak, le zobaczymy.Ważne żeby było zdrowiutkie:
A jak wasze samopoczucie w ciąży rybki?

 

[Anisen]

Rechot1sb ja nie moge parówek. Dzis byłam w mięsnym kupić coś na obiad i poczułam zapach parówek. O rany przypomniały mi się mdłości z początku ciązy. Jak mi J kupuje hotdoga to tylko w jednym miejscu gdzie zamiast parówki daja cieniutką pieczoną na grilowej patelni kiełbaske.
Ja bym chciała chłopaca, bardzo , ale pewnie w środe jeszcze nie będzie widać co mamy. Choc tak powoli sie łudze.
A i oczekuje na pierwsze ruchy dzieciaczka- mój tez mocno chce juz poczuć , wczoraj zasnąl trzymając mi ręke na brzuchu. Przyznam ze spalo mi sie przez to tak świetnie, ze rano zaspaliśmy ;-)

 

[meganne]

hej dziewczynki
Powiedzcie mi jak u was z jedzeniem jest? jutro zaczynam 12 tydzien c. a z jedzeniem u mnie różnie. jem doś często ale nic nie przytyłam, ciągle mam ochote na coś zimnego nie jadam słodyczy bo mnie od nich odrzuca ( mimo że przed ciążą wcinałam tonami czekolade) a co do smaków, raz kwaśne raz ostre.... mdłych, i delikatnych nie trawie a jak u was?

 

[rechot1sb]

Podobno ruchy będziemy czuły dopiero 20 tydzień:-(...no cóż trzeba czekać, ja poczuje troszkę później ponieważ mam więcej ciałka i lekarz kazał mi się tym nie martwić poczuje jak przyjdzie mój czas ....już niedługo będziemy wszystkie wiedziały czy mamy bułeczki czy paróweczki...

 

[Makiwi]

Ja właśnie lubię teraz raczej mdłe i delikatne, mięsko gotowane, najchętniej pulpeciki, gołąbki, gotowane ziemniaczki, marchewkę, buraczki. Do słodyczy też mnie nie ciągnie, czasem się skuszę na drożdżówkę albo kanapkę z dżemem.

 

[Anisen]

ja teraz nie lubię słodkich rzeczy, a takie mocno słodkie powodują ze cukier czuje aż w nosie- nie śmiejcie się ale mam wrażenie jakbym miała w nosie sam cukier który nie pozwala oddychać. Zjem owszem, ale nie żeby jakoś specjalnie ze smakiem. Za to ogórki kiszone mogę jeść co chwila i stale mi mało. Podobno to oznaka ze mi brakuje witaminy C. zis kupiłam pyszne winogrona, zjadłam trochę i resztę zapomniałam u mojego w laborze :-(, jak przyszłam do domku to tak mi sie zachciało winogron. Ehh mogłam sobie wziąść choc odrobine.
Robie drugie danie - naszlo mnie na miesko w przyprawie Grygos, kasze gryczaną i ogórki kiszone. Mój nie ma innego wyjścia tylko musi zjeść co zrobie. Oj biedak z niego;-)

 

[Makiwi]

Anisen, jaki biedak, jak Ty ciągle jakieś pyszności gotujesz!

 

[Anisen]

owszem /biedak, bo musi jeśc to na co ja mam zachcianke
Swoja droga, mam takie szczęście, ze mój lubi wszystko co ugotuję. Nie muszę się wysilać i gotować dwa osobne dania ;-)
​

 

[Losek]

U mnie z cera nie jest najgorzej ale kilka wypryskow mam
Slodycze juz moge jesc i jem... nie czekolade ale lody uwielbiam! mieso na razie w ogole!
Gorzej z ssamopoczuciem ja sie czuje jakbym miala jakas depresje, ktos mi cos powie nie tak i juz ryczec mi sie chce.. masakra... nie panuje nad tym, straszne to jest! :-(