reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
hehe jak ja nie lubie zup! tak samo mam z jedzeniem, ze jak nie zjem to mnie mdli, a jak na takiego wielkiego przegłoda zjem to zwymiotuje.Nie moge sie spozniac z posilkami.


heheh dziewczyny chyba większośc z nas tak ma z tym "głodem". jem często bo jak zgłodnieje to mnie mdli:p heheh ale szczerze jakiś szczególnych zachcianek nie mam:p wczoraj gadałam z koleżanką ktora jest w 4 miesiącu, to zagryzała kanapki ogórkiem maczanym w nutelli:p byłam w szoku:D:D:D
na szczęście takich akcji nie miewam:p hehehe
 
reklama
Ja mam czasami takie zachcianki w ciagu dnia na różne smaki ze się aż dziwie że nie muszę tego w kibelku zostawiać....:-D
Mieszam totalnie...no i jak dziecko jestem głodna równo co 3 godziny...jak nie zjem to mnie mdli i słabo strasznie.....
Ahh...no i przed ciążą w ogóle nie przepadałam za zupami..a teraz jak wściekła mam cały czas ochotę na zupę...:-D

Madzia na kiedy masz termin bo wydaje mi sie że pewnie tak samo jak ja na 21 luty:p (22 według innego lekarza:p).
 
heheh dziewczyny chyba większośc z nas tak ma z tym "głodem". jem często bo jak zgłodnieje to mnie mdli:p heheh ale szczerze jakiś szczególnych zachcianek nie mam:p wczoraj gadałam z koleżanką ktora jest w 4 miesiącu, to zagryzała kanapki ogórkiem maczanym w nutelli:p byłam w szoku:D:D:D
na szczęście takich akcji nie miewam:p hehehe


Nie wiem czy nie jestem w błędzie, ale moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak takie zachcianki. Tzn. są, ale wytwarzane w umyśle na zasadzie "jestem w ciąży to mi wolno" :-p
 
Niezupełnie ... Ja np nigdy nie jadłam pierogów z mięsem ... NIGDY . Niecierpiałam ich poprostu . A odkąd jestem w ciąży to zawsze biore porcje pól na pół ruskie z mięsem ;) Nigdy też nie jadłam zwykłych płatków kukurydzianych a od 7 do 10 tyg to była jedyna rzecz po której nie wymiotowałam i którą mogłam jeść kilogramami .
 
Nie wiem czy nie jestem w błędzie, ale moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak takie zachcianki. Tzn. są, ale wytwarzane w umyśle na zasadzie "jestem w ciąży to mi wolno" :-p


nie raczej nie... to co innego. pochalnianie wielkich ilosci jest tak usprawiedliwiane. Natomiast polaczenia raczej sa mimo woli.czemu mialabym usprawiedliwiac cztery chrupki keczupowe jedzone z trzema lyzeczkami serka waniliowego homo? raczej to dotyczy ilosci, nie polaczen.
 
Znachorka ale mi nie chodziło o zjedzenie czegoś czego się nie jadło wcześniej, bo ja też tak mam... kiedyś nie lubiłam solonego, a teraz ślinka mi cieknie :-p Tylko zawsze mnie dziwiło takie łączenie harcorowe... typu nutella z ogórkiem... może faktycznie tak jest nie wiem. Cieszę się jednak, że mnie to nie dopadło i mam nadzieję, że nie dopadnie, bo brzmi obrzydliwie :-p
 
A mojemu dziecku znowu nie smakuje salami :dry:, albo nie podoba się Budka Suflera :-D;-)Nie wiem co mu bardziej zaszkodziło :-D
 
Znachorka ale mi nie chodziło o zjedzenie czegoś czego się nie jadło wcześniej, bo ja też tak mam... kiedyś nie lubiłam solonego, a teraz ślinka mi cieknie :-p Tylko zawsze mnie dziwiło takie łączenie harcorowe... typu nutella z ogórkiem... może faktycznie tak jest nie wiem. Cieszę się jednak, że mnie to nie dopadło i mam nadzieję, że nie dopadnie, bo brzmi obrzydliwie :-p

Ja bez ciązy zagryzałam czekoladę kiełbasą, albo slodkie maslane bułeczki z szynką i majonezem, także nie dziwią mnie takie hardcory :-D Mam nadzieję, ze mnie nie dopadną zachcianki, najgorsze z mozliwiych, czyli o 2 w nocy;-). Narazie mam takie, ze spokojnie moga poczekac dzien czy dwa do zrealizowania:-D
 
reklama
Do góry