reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
mi gin powiedział, że moja malutka może ważyć na końcu ok.3200-3300. ja ważyłam 3200 a mój M. 2700. Zobaczymy w czyje ślady pójdzie córa:-D
 
reklama
mi gin powiedział, że moja malutka może ważyć na końcu ok.3200-3300. ja ważyłam 3200 a mój M. 2700. Zobaczymy w czyje ślady pójdzie córa:-D

o widzisz to u Ciebie by się zgadzało... że dzidziorki podobnie jak rodzice ważą:tak:
ja ważyłam ok 3000, mąż (ale to bliźniak) 2900, a nasz maluch już teraz 1700... więc chyba nas przebije, chyba że męża mam liczyć z bratem (łącznie 5600:szok:).... :-D
 
Dzieki dziewczynki :*

My na początku ciąży używaliśmy sobie za wszystkie czasy. W domu,w samochodzie rano i wieczorem.Na parkingu i w lesie heheh

Nesca to masz szczescie.Ja przed ciążą slodyczy nie lubiłam a teraz... ;O Potrafie zjesc dziennie dwie tabliczki czekolady albo cała bomboniere. Potem patrzę na te papierki i nie mogę wierzyć w to co sie stało :p Moja malutka daje czadu zawsze w nocy koło 1 rany jak jej to zostanie to bedzie katastrofa

ja w zyciu tyle kiszonek nie jadłam co w czasie ciąży, A jeszcze mój TŻ usłyszał w trójce, ze to co je mama w czasie ciązy , to potem dziecko lubi i się podłamał, że nasz młody tylko kapuste kiszoną będzie wcinał :-D

dziewczyny, ja mam takie podejście, ze trzeba używac ile się da, bo jak się bejbik pojawi to ja nie bede wiedziala jak sie nazywam, że nie mówie juz o organizmie, który będzie jak po zderzeniu z pociągiem wyglądał... :eek:
 
reklama
Do góry