no właśnie, Twój drugi komentarz jest o niebo lepszy bo to co napisałaś jest głupie i właśnie nieważne... moja mama w jednej ciąży przytyła 25 w drugiej 27 kg, moja koleżanka 22kg, moja ciocia 30 kg i co? i za przeproszeniem, gó**o! każda wyglądała pięknie, każda zrzuciła (koleżance od 22kg zajęło to 1,5 roku, cioci od 30kg 6 miesięcy!), nie ma regułyja przytyłam już 13kg wygladam jak normalna kobieta w ciąży i jak każda normalna kobieta (plus niektóre nienormalne które nie mają a jęczą;-)) jęczę że mam za duży tyłek lub uda... a takie przechwalanie się jest kompletnie nie na miejscu i dziwi że pisze dziewczyna w ciąży (bo osoby "nie znające się" można jeszcze zrozumieć) - każda ciąża jest inna, bo każda z nas jest inna, mało tego jedna kobieta inaczej będzie wyglądać w dwóch różnych ciążach... oczywiście są przypadki, ze kobieta się objada i dużo tyje, ale co powiesz o tych co jedzą normalnie a i tak dużo kg przybywa?? dalej będziesz pisała "jak tak można?"???ciesz się swoją wagą ale uważaj na słowa, bo poruszasz temat gdzie łatwo kogoś urazić, a po co??
A mówilam Ci juz, ze Cie uwielbiam?

Ja w pierwszej ciązy przytyłam wlasnie 30kg, a co dokladnie na to wplywalo to tylko i wylacznie moja sprawa. Teraz jestem w 28tc a mam 8kg na plusie. I sama w zyciu nie odwazylabym sie rzucic komus takim komentarzem, bo powody sporego tycia w ciazy moga byc baaardzo rozne. Osoby, ktore wypowiadaja sie nieprzyjemnie na temat grubszych ciezarnych maja zazwyczaj zatłuszczony mózg i nie mysla logicznie
