reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Przepraszam,że o to pytam, ale czy tobie naprawdę podoba się dla maluszka imię Kazimierz? Ja osobiście nie znoszę starych imion i tych bardzo nowoczesnych też. Chcę żeby moje dziecko miało proste, adekwatne do czasów imię. I jak czytam Kazimierz to widzę dorosłego faceta a nie maleństwo w wózku. Nie chcę nikogo urazić, tylko dziwię się,że ktoś lubi takie imiona.

Tak ! Bardzo cenię sobie stare polskie imiona :)Chciałam syna nazwać Krzesimir , tez ma ładne zdrobnienie - Krzesiek , ale mój luby oponował więc padło Kazimierz :)
Trochę interesowałam się pochodzeniem imion i zastanawia mnie dlaczego Piotr czy Jakub są wybierane cześciej niz piekne polskie imiona . Mimo tego iż wbrew pozorom mają jeszcze starsze korzenie bo występują już w bibli , w starym testamencie , czymi Maja gruuuubo ponad 2000 lat . Kazimierz , Wojciech , Stanisław , Radosław czy Jarosław to imiona które zaczęły pojawiać sie na terenach słowiańskich około VIII w n.e. .
Myslę że moje dziecko nie będzie sie czuło źle wśród natłoku Kubusiów, Alanków , Oliwierów i innych aktualnie modnych imion . Skoro w moich czasach szkolnych wśród Oli , Ani i Kasi znajdywalo sie miejsce np dla Danieli czy Andrei ;)

Może jak napisze Kaziu albo Kazek to łatwiej wyobrazisz sobie bobasa w wózku :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
kaziu to się ostanio kojarzy z wyczynami marcinkiewicza ;). grunt zeby imię pasowało do nazwiska i nie krzywdziło dziecka. Osobiście bym tak dziecka nie nazwała, ale imię samo w sobie jest ok:)
 
Piersi tez mnie bolą, ale pewnie dlatego, ze rosną :-D i na szczecie tylko jak zdejmę stanik i się nie przystosują :). Choć był taki tydzien, że nawet meżowi nie pozwlałam patrzec, a co dopiero dotykać :-D
 
http://www.pwsz.nysa.pl/instytyty/pielegniarstwo/ginekologia/opieka_nad_ciezarna.doc

Ciężarna otrzymuje po pierwszej wizycie KARTĘ PRZEBIEGU CIĄŻY , dokument bardzo ważny, który zawsze powinna mieć przy sobie. Zdarzają się bowiem nieprzewidziane w życiu sytuacje w których, zawarte tam dane mogą okazać się niezmiernie przydatne.

Coś w tym jest. chociażby to w jakim trymestrze jestes, jaką masz grupę krwi. Moze się zdarzyć, że zasłabniesz, albo jakis wypadek. (odpukać)
 
kaziu to się ostanio kojarzy z wyczynami marcinkiewicza ;). grunt zeby imię pasowało do nazwiska i nie krzywdziło dziecka. Osobiście bym tak dziecka nie nazwała, ale imię samo w sobie jest ok:)

może teraz sie kojarzy , ale kto za kilka lat a moze nawet za rok będzie o tym pamiętał . Mamy bardzo proste polskie nazwisko ( nazwa miesiąca :p ) i proste tradycyjne imie pasuje idealnie :)
 
ja niestety musiałam zrezygnować z pracy ... pracowałam za granicą i warunki nie byly odpowiednie . duzo latania na zimnych chłodniach . wiec teraz siedze w domu . ale okrutnie sie nudze ...a wiem ze nikt mnie w polsce nie zatrudni w ciąży ...
 
czy to prawda że karte przebiegu ciąży powinnam mieć zawsze przy sobie ? to jedyna informacja w razie np wypadku( odpukać) że jestem w ciąży ! mój lekarz nic takiego mi nie wydał nie widziałam nawet zeby zakładał w czasie mojej wizyty ? co o tym myslicie ?

Anulin : ja mialam robione USG w 8 tygodniu i lekarz stwierdził ze serduszko bije ! więc czemu ?

z tego co wiem to nie zawsze lekarze dają pacjentce kartę jej ciąży... ale powinni , a kobitki powinny ją nosić przy sobie , zeby np. w razie jakiejkolwiek dziwnej sytuacji można było stwierdzić, że są w ciąży..

Znachorka... może przypomnij lekarzowi o karcie, czasami zapominają o bozym swiecie.. moze zapomniał...:confused:
 
reklama
Mi też się wydaje, że będzie chłopak :) Od strony mojego T. sami faceci się rodzą, a że T. ma silne geny to stawiam na drugiego synka :) Czas pokaże... oby zdrowa dzidzia byla, to najważniejsze!
 
Do góry