Ja z edukacji seksualnej pamietam, ze tez byly te sztuczne penisy, ale ze byly w kolorach wszystkich ras, zeby bylo poprawnie politycznie (chodzilam do szkoly w Anglii). I tez wszyscy mieli beke. Tak ze na zachodzie to tez lezy, mozna nawet powiedziec, ze serial “Sex Education” bardzo realistycznie pokazuje ten temat.Ja mówione miałam i z dziećmi też będę rozmawiała bo obecna edukacja szkolna woła o pomstę do nieba...
W 4 klasie jak byłam, na lekcji WDŻ (osobno chłopcy i dziewczęta ) było tak, że jakaś babka przyniosła na lekcje chłopięca, sztuczne dildo i pokazywała jak zakładać prezerwatywę to chłopacy Szczali ze śmiechu . Natomiast Nam rozdała podpaski i na tym się skończyło.
Fajnie, ze twoja mama z toba o tym rozmawiala, ale obawiam sie, ze jestes raczej wyjatkiem, przynajmniej jesli chodzi o nasze pokolenie