reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pediatra - zalecenia

U nas gruszka traktujemy babolki. Marcel nawet to lubi. Frida nie probowalalm, a moze powinna, bo skoro dzieciak lubi gruche, to za frida bedzie przepadal...ale powaznie, to oby jak najmniej z tego korzystac!!
 
reklama
Biedne maluszki, tak mi ich szkoda, dla nich zwykły katarek to koszmar jakiś z którym nie potrafia sobie poradzić:-(

Moja Igunia wielkiego katarku nie ma, czasem coś się w nosku pojawia, ale radzimy sobie z tym bez żadnego sprzętu.
Obie dużo pijemy, ponieważ mam problem z zatokami, a duże spożycie płynów zapobiega gromadzeniu się tego syfu w zatokach. Widzę, że na nosek Iguni też to dobrze wpływa, a raczej jak coś w nim jest to pięknie samo wypływa:laugh2::laugh2::laugh2: i nie trzeba grzebać tylko delikatnie wytrzeć ;-)
 
Kurcze patrzcie, a u nas zarowno polozna jak i pediatra mowili, by gruszki nie stosowac, bo podraznia sluzowke. Od poczatku podawali sol fizjologiczna i my ja tez stosujemy z dobrymi rezultatami.
 
Chociaż Fridy za często nie stosuję to ostatnio musiałam i Iga na sam widok straszni sie drze. Ale i tak idzie lepiej niż z gruchą. Ale na szczęście glutki w śladowych ilościach.

A chorowitkom życzę powrotu do zdrówka raz jeszcze
 
A my bylismy ostatnio u ortopedy, bo dzidzius cos nam glowke krzywi w jedna strone, a gosc byl taki nieprzyjemny, ze myslalam, ze go opluje i wyjde:tak: , kurde wogole, nie rejestrowal, co sie do niego mowi i chcial malemu bioderka sprawdzac, a my nie wtej sprawie poszlismy!! Potem jednak sprawdzil mu w koncu kregoslup i kregi szyjne i stwierdzil, ze wszystko ok i wyrosnie z tego. Miejmy nadzieje, ze ma racje.....:eek: :tak:
 
OOOOO Karola wlasnie zauwazylam, ze Ty z mojego ukochanego miasta jestes!!:tak: :tak: :tak: :-D :-D :-D Od razu przypominaja mi sie studenckie czasy........mmmmmmmmmmm:-) :-) :-) :-) :-) :-)
 
u nas wszelkie proby jakiegokolwiek mechanicznego oproznienia noska koncza sie wrzaskiem. Zapodaje wiec sterimar (mama uwielbia... zwlaszcza jak sie gdzies rozprysnie jeszcze poza noskiem) i samo splywa. Zreszta jak jest takie rozmoczone i duzo to mala tak zmiesznie prycha, ze pomaga jeszcze temu wszystkiemy wylezc. Wtedy wystarczy tylko przetrzec i klopot z glowy :-)

Czy dajecie jeszcze maluchom wid d?? Ja mam teraz jakies obawy. Na ostatniej wizycie (miesiac tem), lekarka stwierdzila, ze ciemiaczko juz zarosniete. Glowka tez nie jest za duza (teraz 42 cm.), ale o witaminie nic nie mowila. Ograniczylam baaardzo dawke i daje tylko sporadycznie. Boje sie , ze jak juz ciemiaczka nie ma i glowka mala, to moga byc problemy. Wie ktos cos?? (aaa zapomnialam spytac o to lekarke, bo byla inna, naszej nie bylo, a ta jakas dziwna).
 
reklama
Ja codziennie po1 kropelce, u nas też ciemiączko zarośniete ale do ukończenia roku mam dawać, ponoć to działa też na zęby, których moje dziecie jeszcze nie ma :-(
 
Do góry