Madzia_S
Matka Polka
Antares, nam pobierali tez krew na badanie w kierunku fenyloketonurii i niedoczynności (czy nadczynności?) tarczycy. POwiedzieli, ze jak w ciągu 3 tygodni nie zadzwonią, to wszystko ok. 3 tygodnie już minęły dawno .A ile było krzyku przy tym pobieraniu... : 9 razy z piętki wyciskała, piguła wstrętna .
Z nabiałem chyba mamy problem. Te zafajdane krostki na twarzy, co to miały byc trądzikiem niemowlęcym, nie znikają. Tylko sie teleportują po całej główce i zdecydowanie najwięcej jest pod włoskami, niektóre są tylko czerwone, nie wszystkie (choć większość) maja ropne czubki. I te zielone kupska. A ja dzisiaj i wczoraj jogurciki, płatki na mleku, nie podoba mi się to. Przelecialam wszystkie fora w poszukiwaniu objawów skazy białkowej i nadal jestem głupia. W przyszłym tygodniu mam szczepienie, to o wszystko wypytam.
Z nabiałem chyba mamy problem. Te zafajdane krostki na twarzy, co to miały byc trądzikiem niemowlęcym, nie znikają. Tylko sie teleportują po całej główce i zdecydowanie najwięcej jest pod włoskami, niektóre są tylko czerwone, nie wszystkie (choć większość) maja ropne czubki. I te zielone kupska. A ja dzisiaj i wczoraj jogurciki, płatki na mleku, nie podoba mi się to. Przelecialam wszystkie fora w poszukiwaniu objawów skazy białkowej i nadal jestem głupia. W przyszłym tygodniu mam szczepienie, to o wszystko wypytam.