Pecherzyk zoltkowy a zarodek. Ktos tak mial?

[Kwiatuszek1!]

Ja w 5+4 to nie miałam nawet pęcherzyka żółtkowego, a co dopiero zarodka. A rodzę za niecałe półtora tygodnia.
Moim zdaniem u Ciebie wygląda to naprawdę ok i nie ma się czym martwić. Kiedy masz kolejną wizytę?

Serdeczne gratulacje. Zycze spokojnego porodu i myslisz, ze moze tak byc jak na zdjeciu, ze zarodek i pecherzyk zoltkowy sa rozdzielone?wizyta za trzy tyg. Do tej pory to ja na zawal zejde. Ogolnie.wizyte wczorajsza mialam zaplanowana inaczej- mialam isc na konsultacje odnosnie zajscia w ciaze ( umawialam sie ponad miesiac temu)jednak w walentynki zrobilam test i wyszedl pozytywny. Na drugi dzien beta 2200. Wizyty juz nie odmawialam...a mowie pojdee potwierdzic ciaze i zobacze czy jest w macicy.

 

[Mixme92]

A robiłaś betę dwa razy?
Szczerze ja z takim zdjęciem to bym sobie chyba wymyśliła bliźniaki Myślę, że jak lekarz mówi, że jest ok to jest ok, nie martw się na zapas.

 

[Kwiatuszek1!]

A robiłaś betę dwa razy?
Szczerze ja z takim zdjęciem to bym sobie chyba wymyśliła bliźniaki Myślę, że jak lekarz mówi, że jest ok to jest ok, nie martw się na zapas.

Ojejku. Mowisz powaznie? Bete robilam raz. Nie chcialam robic dwa. Jestem po jednym poronieniu.( Wady genet. Niezalezne od rodzicow) i wtedy beta przyrastala dobrze .a ciaza zatrzymala sie na 6/7 tyg. Kurka wczoraj bylam naprawde u mega super gina. Skasowal jedyne 600 zlale powiem Ci szczerze, ze jak w domu zobaczylam usg to pierwsze co tez pomyslalam o blizniakach. Na pierwszy rzut oka tak to wyglada. Ale beta na blizniaki chyba za niska

 

[NeSSi]

Serdec

I nie powinnam wg.Ciebie przejmowac sie tym, ze nie ma tu tzw. pierscionka z brylantem? Czyli, ze zarodek powinien byl polaczony z pecherzykiem zoltkowym. W ogole realne jest to, ze moglyby byc nie polaczone? Czy faktycznie takie ujecie wyszlo. W ogole wg.miesiaczki to dopiero 4 tyydz. I 4 dni

Miesiączka miesiączką a owulacja mogła sie przesunąć. Kilka dni ròżnicy pomiędzy usg a datą ostatniej miesiączki może się zdarzyć. To też zależy od precyzji lekarza i tego jak dokładne pomiary zrobi. Jeśli masz obawy, a podejrzewam ze nasze potwierdzenia nie zapewnią ci spokoju- możesz skonsultować swoje obawy z innym lekarzem.

 

[blanny]

Serdeczne gratulacje. Zycze spokojnego porodu i myslisz, ze moze tak byc jak na zdjeciu, ze zarodek i pecherzyk zoltkowy sa rozdzielone?wizyta za trzy tyg. Do tej pory to ja na zawal zejde. Ogolnie.wizyte wczorajsza mialam zaplanowana inaczej- mialam isc na konsultacje odnosnie zajscia w ciaze ( umawialam sie ponad miesiac temu)jednak w walentynki zrobilam test i wyszedl pozytywny. Na drugi dzien beta 2200. Wizyty juz nie odmawialam...a mowie pojdee potwierdzic ciaze i zobacze czy jest w macicy.

Tak jak pisałam, to po prostu złe ujęcie. Wszystko wygląda ok. Moim zdaniem. Jeśli się martwisz, idź do innego ginekologa po prostu wcześniej. Ten drogi i wyszłaś w sumie bez wszystkich informacji potrzebnych i poczucia zaopiekowania. Może warto pomyśleć nad zmianą.

Ojejku. Mowisz powaznie? Bete robilam raz. Nie chcialam robic dwa. Jestem po jednym poronieniu.( Wady genet. Niezalezne od rodzicow) i wtedy beta przyrastala dobrze .a ciaza zatrzymala sie na 6/7 tyg. Kurka wczoraj bylam naprawde u mega super gina. Skasowal jedyne 600 zlale powiem Ci szczerze, ze jak w domu zobaczylam usg to pierwsze co tez pomyslalam o blizniakach. Na pierwszy rzut oka tak to wyglada. Ale beta na blizniaki chyba za niska

Boże jaka cena za wizytę

 

[Mixme92]

Ojejku. Mowisz powaznie? Bete robilam raz. Nie chcialam robic dwa. Jestem po jednym poronieniu.( Wady genet. Niezalezne od rodzicow) i wtedy beta przyrastala dobrze .a ciaza zatrzymala sie na 6/7 tyg. Kurka wczoraj bylam naprawde u mega super gina. Skasowal jedyne 600 zlale powiem Ci szczerze, ze jak w domu zobaczylam usg to pierwsze co tez pomyslalam o blizniakach. Na pierwszy rzut oka tak to wyglada. Ale beta na blizniaki chyba za niska

Okrutnie drogo Ja nie mam pojęcia jak wyglądają bliźniaki jednojajowe na tym etapie, to takie luźne skojarzenie po prostu mi się nasunęło. Poczekaj do kolejnej wizyty i będziesz miała jasność

 

[Kwiatuszek1!]

Tak jak pisałam, to po prostu złe ujęcie. Wszystko wygląda ok. Moim zdaniem. Jeśli się martwisz, idź do innego ginekologa po prostu wcześniej. Ten drogi i wyszłaś w sumie bez wszystkich informacji potrzebnych i poczucia zaopiekowania. Może warto pomyśleć nad zmianą.

Boże jaka cena za wizytę

Cena zwalila mnie doslownie z nog. Badania trwalo moze 10 sekund. Rozmowa z 5 minut. Spodziewalam sie wysokiej ceny u tego lekarza, ale kurka nie az takzdecydowanie bede zmieniac. Dla mnie ta cena nie byla adekwatna do wykonanej uslugi. Rozumiem, ze to wizyta ciazowa- drozsza od zwyklej...ale kurka to tylko tak naprawde potwierdzenie ciazy. To nie jakas ciaza skomplikowana, wysokiego ryzyka. Bynajmniej nie na te chwile. Bede sie chyba trzymac tego, ze to faktycznie zle ujecie i pojde w 8/9 tyg. Wtedy lekarz powie, ze serduszko bije lub nie.

 

[Kwiatuszek1!]

Okrutnie drogo Ja nie mam pojęcia jak wyglądają bliźniaki jednojajowe na tym etapie, to takie luźne skojarzenie po prostu mi się nasunęło. Poczekaj do kolejnej wizyty i będziesz miała jasność

Wlasnie pisalam do kolezanki wyzej, ze spodziewalam sie wysokiej ceny u tego lekarza. Ale kurde nie takiej. Na pewno zmienie lekarza. Bo kurcze rozumiem, ze to wizyta ciazowa...ale ludzieeee bez przesady najgorsze czekanie do kolejnej wizyty. Poczatek ciazy i oczekiwanie na serce ciagnie sie w nieskonczonosc. A odnosnie blizniakow
.. kurde mam nadzieje, ze za tyle pieniedzy chocisz umial rozroznic zarodek od pecherzyka zoltkowego

 

[blanny]

Wlasnie pisalam do kolezanki wyzej, ze spodziewalam sie wysokiej ceny u tego lekarza. Ale kurde nie takiej. Na pewno zmienie lekarza. Bo kurcze rozumiem, ze to wizyta ciazowa...ale ludzieeee bez przesady najgorsze czekanie do kolejnej wizyty. Poczatek ciazy i oczekiwanie na serce ciagnie sie w nieskonczonosc. A odnosnie blizniakow
.. kurde mam nadzieje, ze za tyle pieniedzy chocisz umial rozroznic zarodek od pecherzyka zoltkowego

Moim zdaniem to nie bliźniaki gdzie wtedy by był pęcherzyk żółtkowy? A musi być przecież