reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

PCOS - stymulacja gonadotropinami

Już napisałam maila
emoji16.png

Jak się czujesz? Nie chodzi mi o doszukiwanie się objawów ale ogólnie. Ja do domu dotarłam po 14 a od 16-19spalam i obudziłam się z takim hmm lekkim dyskomfortem w podbrzuszu... Może to przez ten pęcherz.. tez mi głowicą od usg jeździła dość mocno po miejscach gdzie dawałam prolutex.
My ogólnie jesteśmy nastawieni pozytywnie bardzo. Chodzę i powtarzam, że mam w brzuchu kropka
emoji16.png
emoji2356.png

Co mogliśmy to zrobiliśmy, ale jest to nasze pierwsze podejście więc musimy myśleć pozytywnie. Nasze motto ostatnio "no buta nie zjesz.." pewnych rzeczy się nie przeskoczy...
Ogólnie cały dzien razem na kanapie przed tv. Wcześniej New Amsterdam a teraz ja oglądam Kiedy się pojawiłeś a M czyta książkę w sypialni
emoji3526.png

My ogólnie jesteśmy nastawieni pozytywnie bardzo. Chodzę i powtarzam, że mam w brzuchu kropka [emoji16][emoji2356]
Co mogliśmy to zrobiliśmy, ale jest to nasze pierwsze podejście więc musimy myśleć pozytywnie. Nasze motto ostatnio "no buta nie zjesz.." pewnych rzeczy się nie przeskoczy...
Ogólnie cały dzien razem na kanapie przed tv. Wcześniej New Amsterdam a teraz ja oglądam Kiedy się pojawiłeś a M czyta książkę w sypialni [emoji3526]
Ja ci powiem że nie pisałam tego ale nie chciałam o tym rozmyślać i rozkładać na cząsteczki pierwsze ale w dniu transferu zaczęła wieczorem mnie boleć głowa,nie przeszla do rana,nie brałam nic przeciwbólowego bo się bałam wziąsc, pierwszy dzień po transferze wzięłam leki o 8 jak codzien i po 5-10 minutach zwymiotowałam wszystkie razem z wodą która je popilam,pomyślałam że moja kropka tego nie przetrwała i jestem strasznie trefnym egzemplarzem 😔zasnęłam po wymiotach,obudziłam się po 11 i wzięłam ponownie leki bo tamte nawet się nie rozpuściły jeszcze. Niewiem skąd wymioty? Od bolącej głowy?? Rosnącego proga w organizmie?? Niewiem...bynajmniej się już nie pojawiły a ja niewiem czy już na starcie nie przegrałam 😔
 
reklama
Ciężko stwierdzić od czego. Leków jest masa do tego stres przed transferem...
Wszystko zaczelo puszczać dlatego pewnie zaczęła Cię głowa boleć...leki pewnie wzięłaś na pusty żołądek i tak niestety wyszło...
Ja w czwartek miałam leczenie kanałowe które będę miała może w środę a może w sobotę dokanczane i też mnie co jakiś czas boli i muszę wziąć ibuprom...

No niestety nic więcej zrobić nie możesz, to już nie zależy od Ciebie czy się uda czy nie. Nie wolno tylko się dołować i poddawać. Mój brat w weekend mi powiedział "pamiętaj, jak już zaczęłas to musisz iść za ciosem i nie możesz się poddać" [emoji3590]

Ja się teraz martwię moim progesteronem..
Ja ci powiem że nie pisałam tego ale nie chciałam o tym rozmyślać i rozkładać na cząsteczki pierwsze ale w dniu transferu zaczęła wieczorem mnie boleć głowa,nie przeszla do rana,nie brałam nic przeciwbólowego bo się bałam wziąsc, pierwszy dzień po transferze wzięłam leki o 8 jak codzien i po 5-10 minutach zwymiotowałam wszystkie razem z wodą która je popilam,pomyślałam że moja kropka tego nie przetrwała i jestem strasznie trefnym egzemplarzem [emoji17]zasnęłam po wymiotach,obudziłam się po 11 i wzięłam ponownie leki bo tamte nawet się nie rozpuściły jeszcze. Niewiem skąd wymioty? Od bolącej głowy?? Rosnącego proga w organizmie?? Niewiem...bynajmniej się już nie pojawiły a ja niewiem czy już na starcie nie przegrałam [emoji17]
 
Progesteron od 8ng/ml jest w normie...
Jak się czujesz dzisiaj?
Też Cię szczypie brzuch po neoparinie?
Ja wstałam dzisiaj po 6 do toalety i było ok ale jak wstałam przed 8 to myślałam, że padnę tak mi się w głowie zakręciło... Okropnie.. Dobrze, że ściana była blisko bo bym padła...
 
Progesteron od 8ng/ml jest w normie...
Jak się czujesz dzisiaj?
Też Cię szczypie brzuch po neoparinie?
Ja wstałam dzisiaj po 6 do toalety i było ok ale jak wstałam przed 8 to myślałam, że padnę tak mi się w głowie zakręciło... Okropnie.. Dobrze, że ściana była blisko bo bym padła...
Ja już chyba przegrałam 😢dziś 6dpt zrobiłam betę,mam blisko domu labo i wynik 0,1 . Myślę że przy blastce już powinno coś drgnąć.... nie mam już nadzieji 💔😥😥😥😥
 
Poczekaj jeszcze spokojnie parę dni. Daj kropce czas... Ok 2-4dnia po transferze się dopiero zagnieżdża. Zagnieżdżenie może trwać do 3dni nawet.. Do tego też min 2 żeby cokolwiek drgnęło. Myślę, że nie bez powodu każą robić badanie ok 11pdt
Jestem z Tobą! [emoji3590]
Ja już chyba przegrałam [emoji22]dziś 6dpt zrobiłam betę,mam blisko domu labo i wynik 0,1 . Myślę że przy blastce już powinno coś drgnąć.... nie mam już nadzieji [emoji174][emoji26][emoji26][emoji26][emoji26]
 
A ja walczę z zębem.... Jakaś masakra była wczoraj... Nic mi nie pomagało w walce z bólem... Teraz czekam na wizyte
 
reklama
Do góry