Mimi94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2019
- Postów
- 6 191
A więc z tatą okazało się, że to powiększona nerka która jest z złym stanie i kamień w przewodzie. Ale to jest dobra wiadomość bo podejrzewany był rak. U mnie nie wiadomo, dopiero w czwartek idę ale wszyscy co to widzą to mówią, że to tłuszczak albo coś w tym stylu. We wtorek dowiemy się jeszcze co z moim M.Rozumiem...bardzo mi przykro,guzek jest jakiś tarczycowy ??? Coś wiesz więcej?? Myślę też żebyście nie musieli powtarzać wszystkich badań przedluzajac transfer bo one mają też swoją ważność ale pewnie póki się nie wyjaśni twoje zdrowie to pewnie się wstrzymacie. Ja też się zaszczepiłam, jednodawkową żeby nie odkładać transferu przez drugą dawkę. Przyjaciółka wracała do Invimedu po dwa mrozaczki swoje,udało jej się,nie zaszczepiła się wcześniej i teraz żałuję bo w ciąży się boi a w razie czego nie ma żadnej ochrony i jakoś mnie to ruszyło że zrobię taki sam błąd i poszłam jeszcze przed stymulacją. Dziś dopiero drugi dzień,w poniedziałek mam pierwszą kontrolę...jak narazie na spokojnie,bez stresu. Będę trzymać kciuki aby jednak wszystko się dobrze skończyło [emoji110]
Ale plan jest taki, że jednak Chorwacja ale sami a nie z rodzicami... Z wiadomych powodów...
Badania mamy po 23.10.21 więc w razie co transfer w październiku też się załapie.
Jak wszystko będzie dobrze to transfer ok 7-10.09 i Bobo na czerwca [emoji3590]