reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

malena100

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Luty 2012
Postów
631
Witam, powiedzcie mi jak radzicie cy raczej jak poradziłyście sobie z PCOS. Sama zmagam się z tym już bardzo długi czas i powoli zaczynam wątpić, że kiedykolwiek uda mi się zajść w ciążę. Obraz jajników z ostatniej wizyty (28.12.16) jak i z przed roku niewiele się zmienił :-( :( Pije regularnie inofem (rzekomo miał działać cuda) i nic się nie zmienia.
19 miesięcy temu miałam usuwane puste jajo i od tamtej pory cisza... Badania jakie ostatnio robiłam nie wyszły (chyba) najgorzej: TSH - 1,04 , PRL - 13,4 , Progesteron - 7,14 - badania robione w 21dc. Niestety już stosunek LH do FSH to 1,62 czyli PCOS :-( :( Jak długo leczyłyście się zanim się udało? Co Wam pomogło?
Z góry dziękuję za odp.
 
reklama
Ja zaszłam w pierwszą ciążę dzięki stymulacji clostigebytem, w trakcie były przygody ale donosilam zdrowego synka:)
Teraz naturalnie zaszłam w druga ciaze jak zupełnie odpuscilam i zaczęłam planować sobie życie na nowo:)
Zobaczymy we wtorek czy wszystko w porządku :)
 
Ja zaszłam w pierwszą ciążę dzięki stymulacji clostigebytem, w trakcie były przygody ale donosilam zdrowego synka:)
Teraz naturalnie zaszłam w druga ciaze jak zupełnie odpuscilam i zaczęłam planować sobie życie na nowo:)
Zobaczymy we wtorek czy wszystko w porządku :)

Super, że Ci się udało :) co do stymulacji Clo mam mieć, ale od następnego cyklu, w tym mam mieć sam monitoring. Odpuścić byłoby najlepiej, wiem o tym ale jest mi potwornie ciężko z tego też względu, że cały czas staramy się o pierwszego maluszka :(
 
Super, że Ci się udało :) co do stymulacji Clo mam mieć, ale od następnego cyklu, w tym mam mieć sam monitoring. Odpuścić byłoby najlepiej, wiem o tym ale jest mi potwornie ciężko z tego też względu, że cały czas staramy się o pierwszego maluszka :(
Clo powinno pomóc :))
Mi się w pierwszym cyklu udało czego i Tobie życzę :**
 
Ja o dziwo nie musiałam wdrażać leczenie choruje na pcos odkąd zaczęły sie problemy z dojrzewaniem jestem po usuwanieciu laparoskopowym torbielą o wielkości 6 cm potem ze względu ze lekarz w klinice nie wdrożył zachowawczego leczenia po roku zrobiła sie czekoladowa torbiel w innym zdrowym jajniku w tym co miałam wcześniej laparoskopię doszło do powikłań wodniak jajowodu a jajnik strasznie zniszczony wiec inny lekarz ordynator gin stwierdził ze trzeba usunąć cała lewa stronę No i usunął wcześniej dzięki wizytom prywatnie i drogim lekom udalo sie pozbyć sie czekolodowatej torbieli po operacji lekarz zastosować leczenie zachowawcze popularnym lekiem antykoncepcyjnym yasmin brałam go 4 lata co roku kontrole i wszystko było ok w zeszłym roku poznałam męża i wyjechałam do niego za granice tam w wrześniu przestałam brać anty bo chcieliśmy zacząć starać sie o maluszka po artykułach i informacjach wyczytanych i wiadomym braku lewej strony nie łudziłam sie ze zajdę No i w tym roku stał sie cud po wyjeździe z cypru do Anglii na początku maja w czerwcu na początku miesiąca okazało sie ze jestem w ciąży teraz to juz 31 tydz ciąża przebiega prawidłowo i nawet żadnych wskazań ani nic położna nie zaleca...trzeba po prostu wierzyć ze sie uda i najważniejsze jeśli jesteś wierząca zacznij sie modlić to tez pomaga...odkąd maz wiedział ze nie mam nadziei na zajście porozmawiał z mama i ta zaczęła sie modlić o to aby Bóg dał nam to szczescie( dodam ze maz jest muzułmaninem) i nie minął nawet rok a byłam w ciąży...teraz juz nie mogę sie doczekać aż mój synek będzie juz z nami
 
Ja w pierwszą ciążę zaszłam naturalnie. W drugą ciążę zaszłam dzięki femarze. Trochę to trwało, bo jakieś 7- 8 cykli, ale z końcu się udało. Biorę również leki na insulinoporność. To dosyć częsta przypadłość przy pcos.
 
Hej ja również mam Pcos. Lecze się w Holandii. Jak na razie 4 cykl z clo. Owulacja raz jest raz nie ma. W ostatnim wywoływanym cyklu nie było owu. Teraz podwójna dawka clo. Biorę również ovarin, dong quai, olej z wiesiołka i oczywiście kwas foliowy. Niedługo minie rok jak się staramy. U mnie dochodzi jeszcze wysokie tsh i wysoki stosunek lh do lsh. Więc wzorowe Pcos

Napisane na D2203 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja teraz też się staram znowu o dzidzie. No i dzisiaj właśnie zaczęłam 5 cykl. . Jak długo to potrwa to nie mam pojęcia.
 
reklama
Ja w pierwszą ciążę zaszłam bez wspomagania (zredukowałam nadwagę), na drugą ciążę czekałam 4 lata, lekarze nie chcieli mi pomóc ze względu na otyłość i znów redukcja wagi pomogła. Teraz jestem w trzeciej ciąży, naturalnie się pojawiła, ale już nie dopuścilam wcześniej do wzrostu wagi. Wkurzałam się na lekarzy, jak moje problemy wiązali z wagą i kazali schudnąć, dopiero by mnie wspomogli. Ale jak widać w moim przypadku to tusza była problemem. Jak odpowiednio schudłam, owulacja sama się pojawiała, a po Pcos nie było śladu.
 
Do góry