camellia92
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2018
- Postów
- 139
Zostawie sobie płacz na jutro jak się okaże, że test wyjdzie negatywny [emoji24]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zostawie sobie płacz na jutro jak się okaże, że test wyjdzie negatywny [emoji24]
Uwierz mi ze od pon do sob miałam ten sam nastrój. Płacz i zero chęci do życia. Wiem jak to jestDokładnie... Czuje się dobita niż zwykle Masakra. Jestem wymordowana strasznie czuje jakbym mogła już sobie grób kopać [emoji23] :/
Jutro 12 dniIle już ci się spóźnia??
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ehhh masakra Chociaż ktoś mnie rozumieUwierz mi ze od pon do sob miałam ten sam nastrój. Płacz i zero chęci do życia. Wiem jak to jest
Rozumiem słońce Ja też jestem załamana lekarzami, nie wiem na czym stoje Co się dzieje Jestem w rozsypce totalnej Ostatnio tak mu się wypłakałam, że był w szoku aż MasakraCamellia, faceci bie radzą sobie, jak na nich deszcz emocji swoich zrzucimy. Widzę to dopiero teraz, przy moich humorach ciążowych. Zwykle starałam się nie zrzucać moich problemów na jego barki..wiem, że związek, razem na dobre i złe itp. ale byłam zdania, że ze swoimi demonami i problemami muszę się sama uporać. Jestem introwertyczką ostatnie co robię, to zwierzanie się bliskim. Przy staranich nikomu się nie żaliłam, nawet najlepszej koleżance, nawet mężowi. A było mi też ciężko. Też miałam długi epizod z lekarzami i diagnozowaniem. Nie wytrzymywałam psychicznie już jak mi dwa ciemniejsze włoski na brodzie zaczęły wyrastać. Wtedy zdarzyło mi się poryczeć i tak mocniej załamać. Wtedy mąż pomógł szukać mi następnego lekarza, chciał mi pomóc w tym wszystkim. Ale to był jedyny raz, kiedy pękłam.
Może Twój facet po prostu sam wymięka, nie wie, jak mógłby pomóc. Faceci zawsze chcą działać jak widzą problem, nie lamentować. Nie rozumieją, że czasem wystarczy usiąść, przytulić, przegadać problem. A jak nie są w stanie pomóc, to działa to na nich dodatkowo frustrująco.
Też powiem Ci, że zastanawiałam się, że może jest ktoś inny...albo ma taki zamiar... I mnie zostawić, kopnąć w d*pe, coś się odwidzi... i po negatywie papa ehhh. Nic nie mówcie nawet. Mam już czarne myśliColorado nie będę przypominać mojej bety bo zaraz mi powiecie ze biochemiczna, pozamaciczna i kij wie co jeszcze [emoji23] jutro się wszystkiego dowiem.
Camellia może on Cię po prostu zdradza? Sorry, ale takie zachowanie jest typowe... musisz trochę powęszyć...
Wysłane z iPad za pomocą Forum BabyBoom
Też powiem Ci, że zastanawiałam się, że może jest ktoś inny...albo ma taki zamiar... I mnie zostawić, kopnąć w d*pe, coś się odwidzi... i po negatywie papa ehhh. Nic nie mówcie nawet. Mam już czarne myśli