reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

Ale z tymi klinikami bezpłodności naprawe takie JAJA są, że tak to ujmę? Bo mam pierwszy raz styczność bo po całkowitym zatrzymaniu teraz miesiączki, miałam czarne scenariusze i nie wiedziałam co jest i poszłam z nadzieją, że czegoś się dowiem sensownego
 
reklama
Camelia, nie odpuszczaj [emoji4] chociaż powiem to, co mówiłam wcześniej, nie jestem pewna, czy postawienie lub brak diagnozy PCOS cokolwiek zmienia poza faktem, że teoretycznie się coś wie. Czy PCOS jest czy nie jak chcesz starać się o ciążę, to musisz skrócić cykl i mieć owulacje. W zależności od tego czy masz swoją owu, dostaje się odpowiednie leki. Ważne w międzyczasie jest nie zniszczyć się psychicznie i relacji z partnerem :) napięcie i frustracja są strasznie destrukcyjne.

A kliniki i lekarze z tych klinik...
Ekhm [emoji16]

Polecam poszukać lekarza, który ma opinię, że pomaga w trudnych przypadkach i pomaga zajść w ciążę przy problemach hormonalnych. Najlepiej rozpytać kolezabki ;) ja tak trafiłam :)

8une3e3kck8m6mea.png
 
Wiem, musze skrócić cykle bo mam strasznie długie. Nie miałam swojej miesiączki naturalnej od prawie 4 miesięcy. Jedną wywoływaną. A mimo to mam owulacje, ale też jest poprzesuwana i nie wiem dokładnie kiedy moge się spodziewać, występuje różnie ale ją mam. Ja mam poleconego z rodziny akurat od siostry mojej mamy i zobaczymy jak to będzie. Zobacze co mi powie przy następnej wizycie. :)
 
Wiem, musze skrócić cykle bo mam strasznie długie. Nie miałam swojej miesiączki naturalnej od prawie 4 miesięcy. Jedną wywoływaną. A mimo to mam owulacje, ale też jest poprzesuwana i nie wiem dokładnie kiedy moge się spodziewać, występuje różnie ale ją mam. Ja mam poleconego z rodziny akurat od siostry mojej mamy i zobaczymy jak to będzie. Zobacze co mi powie przy następnej wizycie. :)
To masz o połowę łatwiej! :) Wystarczy przyspieszać okres, pewnie duphastonem :) u mnie i okres leniwy był, i owulacja leniwa... [emoji14]

Co do terminu wykonywania badań hormonalnych, to mi większość kazali w 4-7dc robić. W tym było lh, fsh, 17-oh-progesteron, testosteron i pewnie coś jeszcze. Progesteron tylko w drugiej połowie cyklu, żeby sprawdzić, czy owu była.

Przy okazji sprawdź sobie cukier i insulinę i na internecie wyliczyć sobie wskaźnik homa :) to nie jest już duży wydatek, a ważną rzecz wykluczy (insulinooporność).

8une3e3kck8m6mea.png
 
Brałam luteine w styczniu bo w końcu ktoś mi raczył cokolwiek przepisać tak nikt nie chciał i kazali mi sobie czekać i mnie tak zostawili z niczym i bez diagnozy. I od ginekolog endo (polecony od rodziny)dostałam luteine pod język co 12h na 10 dni i od razu krwawienie :) I teraz w lutym właśnie czekam czy dostane czy nie :( ja mam zrobić najlepiej w 3 dniu cyklu. Dziękuje za rade sprawdzę wtedy sobie! :* :)
 
Podobno niektóre badania pod kątem PCOS robi się 7 dni chyba po miesiączce czy jakoś tak bo wychodzą prawidłowo ( ale ręki nie dam uciąć ) a niektóre nie mają znaczenia kiedy
 
Camelia, nie ma za co, każda z nas tu tułała/tuła się po lekarzach, każda coś tam wie, a wiedzą trzeba się dzielić :)

Z tymi dniami przeprowadzania badań to sama nie wiem, co lekarz, to teoria [emoji1] jedna gin kazała mi zrobic z biegu badania, robiłam więc w drugiej fazie meeega długiego cyklu, po czym stwierdziła, że w sumie to niewiadomo, jak interpretować wyniki, bo nie wiadomo w której fazie jednak jestem. Ot, cały sens [emoji23] nie wiem na co ona liczyła [emoji14]

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Camelia, nie ma za co, każda z nas tu tułała/tuła się po lekarzach, każda coś tam wie, a wiedzą trzeba się dzielić :)

Z tymi dniami przeprowadzania badań to sama nie wiem, co lekarz, to teoria [emoji1] jedna gin kazała mi zrobic z biegu badania, robiłam więc w drugiej fazie meeega długiego cyklu, po czym stwierdziła, że w sumie to niewiadomo, jak interpretować wyniki, bo nie wiadomo w której fazie jednak jestem. Ot, cały sens [emoji23] nie wiem na co ona liczyła [emoji14]

8une3e3kck8m6mea.png
Ja miałam to samo! Też na szybko badania a tu prawie 60 dzień cyklu o_O i każdy, że jest w porządku super świetnie, a jedna kazała powtórzyć bo niewiadomo tak naprawdę czy jest dobrze czy nie i też, że niewiadomo która faza cyklu do czego połączyć. A idźcie z tymi lekarzami, co drugi gorszy :(
 
Do góry