reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pchanie raczek do buzi

Moja 3 miesięczna córeczka też wkładała piąstki do buzi do puki nie wyczaiła że można ssać samego kciuka,nie wiem co mam robić,smoczka za żadne skarby nie weźmie do buzi,boje się że taki nawyk jej zostanie.Staram się jej pilnować i nie pozwalać ale nie zawsze się to udaje,a jak jej wyciągam z buzi to czasem płacze i się okropnie złości.
 
reklama
Ja mojemu synkowi wcale nie dalam smoka ssie wszystkie paluszki a jak jest zmeczony to ssie kciuka i usypia. Moim zdaniem lepiej ze jest bez smoczka znam dzieci ktore juz mowia i caly czas ssa smoka wiec niebardzo je rozumiesz pozatym smoczek upadnie malemu na podloge a on przeciez go nie umyje tylko wsadzi prosto do buzi a to przenosi zarazki.
 
Popieram Klaudynke w calej rozciaglosci,Hania namietnie molestuje raczki a ja sie z tego ciesze....po pierwsze zdania logopedow natemat smoczka/raczej sa podzielone. Panuja tu tez rozne mody,raz smoczek to niemal morderstwo i zaleca sie paluszki, a raz na odwrot.Pomstuje tu tez poglad ze od raczek/palca trudniej oduczyc dziecko...no coz, jeszcze nie widzialam dziecka w szkole ssacego kciuk,czyli da sie. Zaleta dla mnie ssania raczki jest
1. zawsze pod reka
2. Hania bierze ja wtedy kiedy ma na to ochote/potrzebe , nie ma uzerania sie zeby chwycila smoczek, wypluła,plakala ,ze wyplula,. podania i tak w kolo Macieju, co frustruje dziecko
3. To naprawde ja uspokaja,nie widze wiec powodow do walki
4. Nie wierze, ze nie uda mi sie oduczyc.przestrzegano mnie ze nie oducze dziecko spac z rodzicami-spi w lozeczku, ze nie naucze zaypiac bez butli- zasypia.....
Mam dosc zlotych radz gazet/programow tv, czy przechodnych wszystkowiedzacych " cioc" na ulicy,ktorych madrosci zmieniaja sie codziennie w inne. Moja intuicja mowi mi ze Hania woli piastki od smoczka,jest przy tym radosna i szczesliwa. i tojest dla mnie najwazniejsze
 
Saly jestem 100% z Toba :-) Maluchy sa szczesliwe bawiac sie swoimi raczkami wiec czemu im tego zabraniac !!! A to co napisalas powyzej, powiedzmy ze mialam to samo na mysli heheh;-)Pozdrawiam
 
Macie racje,poco za wcześnie się zamartwiać,czas pokarze.Żeby wszystkie mamy miały tylko takie problemy jak my,ważne że maluchy się dobrze rozwijają i są szczęśliwymi,kochanymi dziećmi.:happy:
 
Mój mały też od 3 - miesiąca pcha rączki do buzi i to tak mocno, że ma odruchy wymiotne i ulewa. Tak więc w naszym wypadku to lepszy jest chyba smoczek, którego też lubi ssać. Ma teraz 4,5 miesiąca i narazie nie widać żadnych zębów, ale podobno im później wyrosną tym lepiej. :-)
 
dziewczyny,moj 3-miesieczny synek wklada sobie paluszki do buzi tak gleboko,ze czasami wymiotuje.jest na to jakas rada?moze ktoras z was miala podobne przygody?jeszcze jedno,moj tesciu polecil,abysmy z mezem ;-)po kapieli smarowali kregoslupek synka mydlem...ponoc to go wzmacnia...czy to jakis zabobon czy moze byc prawda?
 
dziewczyny,moj 3-miesieczny synek wklada sobie paluszki do buzi tak gleboko,ze czasami wymiotuje.jest na to jakas rada?moze ktoras z was miala podobne przygody?jeszcze jedno,moj tesciu polecil,abysmy z mezem ;-)po kapieli smarowali kregoslupek synka mydlem...ponoc to go wzmacnia...czy to jakis zabobon czy moze byc prawda?

co do kregoslupa to nie mam pojecia nie slyszlaam o tym...

a ja mojej corci dawlam smoczka bo byla od malego nauczona albo zabawki do raczki bo juz potrafila je trzymac...
ale u nas zawsze doprowadzala tylko do odruchu wymiotnego.. nie zdayzlo jej sie od tego zwymiotwac. mysle ze raczki musza byc zajete by nie wpychal paluszkow.
 
reklama
Moja corcia ma tak do dzisiaj jak twoj synio z tymze nie az tak zeby wymiotowala,ma dwa lata nie wiem co ona w tym widzi ale raczej to w zart obraca.Jak byla malutka i smoczek chcialam jej dac a nie chciala akurat wtedy ona tez prawie taki odruch wymiotny miala taka mowa niemowlaka smialam sie z tego.No coz mysle ze jest to spowodowane moze zabkowaniem?trzy miesiace byc moze.Moja na zeby od trzeciego miesiaca sie slinila tak mowili doswiadczeni.Raczki w buzi u tak malego dziecka to tez poznawanie siebie pewnie sie zastanawia do czego sa a napewno nie do jedzenia.Napisalam tak jak u nas jest,a co do smarowania kregoslupa mydlem pierwszy raz slysze moze jakas prawda w tym jest?
 
Do góry