reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pazdziernikóweczki - ile już przytyłyscie?

efunia ja na razie tez, ale juz niedlugo :( A poza tym wszedzie pisza, ze 12-14kg jest w normie... Dziewczyny tyja po 20 i tez jest OK - nie ma co panikowac. Wydaje mi sie, ze trzeba zwracac uwage czy nie za szybko to tycie i czy nie pojawiaja sie obrzeki, no i kontrolowac cisnienie.
 
reklama
Vertigo pisze:
efunia ja na razie tez, ale juz niedlugo :( A poza tym wszedzie pisza, ze 12-14kg jest w normie... Dziewczyny tyja po 20 i tez jest OK - nie ma co panikowac. Wydaje mi sie, ze trzeba zwracac uwage czy nie za szybko to tycie i czy nie pojawiaja sie obrzeki, no i kontrolowac cisnienie.

otóż to właśnie vertigo ja tez tak myslę. moja znajoma przytyla 40 kg (przed ciaza wazyla 45, na koniec 95) i zaraz po porodzie straciła blisko 20, a dziś (rodziła w listopadzie) waży już niecałe 50 kg... to chyba zależy od organizmu...
sama nie wiem... otyłość jest szkodliwa, ale odchudzanie w ciązy niewskazane... zobaczymy za parę miesięcy :)
 
Ja zauważyłam że teraz tempo tycia mam dosyć spore, poza tym nie wszystkie kg są ciążowe zauważyłam że zaokrąglają mi się uda i pupa ale też teraz mam dużą ochotę na słodycze i sobie pozwalam no i na efekty nie trzeba było długo czekać
 
karen teraz dupki nam rosną m.in. przez to, że kości miednicy się coraz mocniej "luzują" i rozsuwają...
a swoją drogą ja też oszalałam na punkcie słodkiego. ale nie jem czekoladowego nic (od początku ciązy mam wstręt!) tylko jakieś ciasteczka, słodkie płatki z mlekiem (mniaaam), ciasto... ostatnio przyłapałam się na miłosnym spoglądaniu na cukierniczkę... :) od dziecka nie wyżerałam cukru z cukierniczki :) ale jak tak dalej pójdzie to zacznę :)
 
mnie też strasznie ciągnie do słodkiego, ale nie mogę i czasem mi się zdarzy coś skubnąć słodkiego... coraz trudniej mi się jednak oprzeć... gdybym mogła zamiast zjeść owoce, ale niestety też muszę się ograniczać... :(
 
reklama
A ja juz jestem na tym etapie, ze w nocy zagladam do lodowki... I wyjadem! Pol biedy jak znajde akurat banana, ale jak juz sie trafi ciasto... ;) No co poradze, ze spac nie moge? ;)
 
Do góry