reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy na zakupach

reklama
Hej,

Tak się trochę wtrącę w temat. Bardzo liczyłam, że do was dołączę ale okres jednak wszystko zmienił :p
Poczytam was jednak trochę i chciałam coś napisać w tym temacie :)


Dostaliśmy od rodziców kołyskę w prezencie. Podobna do tej, którą któraś z was wklejała (antykolkowa). Nasz synek bał się wibracji w niej. Na najniższym poziomie i tak były bardzo mocne. Nie korzystaliśmy więc z nich. Dziecko leży na twardej desce, na którą naciąga się materiał, więc trzeba było kocyk podłożyć. Gdy mały miał chyba 2 miesiące zdecydowaliśmy, że ją poskładamy. Ja bym ją teraz najchętniej sprzedała, ale trzymamy ją dla następnego potomka, żeby rodzicom nie było smutno :sorry:.

Wózek mieliśmy na początku Jedo Bartatina Alu plus na paskach. Do kołysania rewelacyjny. Między innymi dlatego nie korzystaliśmy z kołyski.
Wózek Wielofunkcyjny JEDO BARTATINA PLUS 2012 (2121453928) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Wózek mogę polecić śmiało. Leciutki i idealny na spacery po nierównym terenie. Ma bardzo dużą gondolę. Chyba największa dostępna na rynku. Jest to ważne jeżeli dziecko rodzi się w okresie jesienno-zimowym. Będzie w gondoli przecież jeździło około 5miesięcy. W tym czasie sporo urośnie. Zapakowanie takiego malca w śpiworku/kombinezonie do malutkiej gondoli może być dla niego niewygodne. Jedyne do czego się mogę przyczepić to budka, która po 9m użytkowania wypłowiała. To jest jednak feler każdego wózka w ciemnym kolorze. Po wielu godzinach na słońcu materiał po prostu blaknie. Ach - my mieliśmy wózek na paskach, a nie wahaczach, więc około 10 miesiąca - gdy mały jeździł w spacerówce - zmieniliśmy wózek. Nasz synek tak się nieraz wiercił i wychylał, że trzeba było uważać żeby wózek się za bardzo nie przechylił. Wózek mieśił sie bez zdejmowania kół w naszym A6.

Kupiliśmy X-landera XA. Największy chyba błąd jaki do tej pory zrobiliśmy. Na początku byliśmy zachwyceni. Skrętne koła. Bardzo duża budka chroniąca przed słońcem, deszczem. Wózek ten ma jednak więcej wad niż zalet.
Siedzenia nie da się ustawić w pozycji pionowej. Dolna część siedziska pochyla się ku tyłowi. Dziecko nie jest w stanie usiąść normalnie. Przechyla się do tylu. Gdy próbuje się podciągnąć za pałąk ma go na wysokości oczu. Teraz w zimę to nasz mały nawet nie próbuje. Jeździ półleżąc. Śpiworek zakłada się bardzo trudno. Trzeba szelki porozpinać. Przeciągnąć przez otwory w śpiworze i znów pozapinać. Bardzo czasochłonne. Ja z górnej części śpiworka zrezygnowałam przez to. Gondola w tym wózku jest bardzo mała. Dziewczyny z forum Grudniowego 2010, które użytkowały ten wózek przenosiły swoje maluszki do spacerówki już w 3-4 miesiącu. Nie mieściły się już. Wózek do naszego dosyć dużego bagażnika ciężko jest zmieścić. Trzeba zdjąć koła. Do tego jest ciężki.

Pieluch tetrowych też bym na waszym miejscu wielu nie kupowała. Ja również nimi teraz okna wycieram.

Gdybym miała teraz planować wyprawkę dla maluszka poczekałabym również z zakupem łóżeczka. Nasz mały prawie wcale w nim nie spał. Na początku spał z nami w łózko, bo tak było wygodniej. Gdy skończył 9 miesięcy wstawiliśmy mu do pokoju zwykły materac na którym śpi. Nie spada z niego. Sam się kładzie gdy jest śpiący. Rewelacyjne rozwiązanie.
Nie kupowałabym również mebli "dzidziusiowych". Nasz mały dzisiaj kończy 14 miesięcy i wydaje sie taki duży, że te mebelki do niego nawet już nie pasują :p...
Za to w Ikei są takie białe regały ze skrzynkami do wyciągania. Polecam na przyszłość. Dziecko może podejść i wyjąć sobie zabawki ze skrzynki. Można skrzynkę zabrać na dwór albo do innego pokoju.

To by było na tyle moich przemyśleń zakupowych :)

Życzę "książkowej" nudnej ciąży i szybkiego,bezbolesnego rozwiązania!
 
Ostatnia edycja:
co do łóżeczka to się nie zgodze że jest niepotrzebne. Moim zdaniem bardzo potrzebne o ile od 0 do 4 miesięcy dzidzia może spać np. na łóżku to później jest coraz bardziej ruchliwa i byn się bała że spadnie a już od 6 do 12 miesięcy kiedy dziecko zaczyna siadać chodzić to zawsze można wsadzić dołóżeczka i czlowiem jest spokojniejszy . Ja osobiście nie wyobrazam sobie nie mieć łóżeczka

Pieluszki tetrowe też są potrzebne dzieciaczki ulewają itp. zawsze można podłożyć pod główke w wózku, łóżeczku i nie trzeba X razy posieli zmieniać
 
Patrycja 22 - łóżeczko owszem może być przydatne, ale nie musi. Nie napisałam żeby nie kupować wcale tylko, że można odłożyć zakup na później (wlaśnie około 3-4m). My kupiliśmy i się nie przydało kompletnie. Można sobie ten zakup odłożyć na później. Na początku maluszek może pospać w gondoli albo właśnie z rodzicami. Gdy nasz synek miał 6-7 miesięcy tak się w łóżku wiercił, że się co chwile budził. Uderzał nóżkami o szczebelki itp. Przenieśliśmy go na zwykły materac, który na początku był obłożony poduszkami, i mały przesypia całe noce.

Mamy za to kojec 1,20 x 1,20 w salonie, do którego wkładałam małego w razie potrzeby. Ma tam swoje zabawki i się grzecznie bawi.

O pieluchach tetrowych też pisałam. Jednak nie pisałam, że w ogóle nie są przydatne. Napisałam żeby nie kupować dużo. Ja kupiłam 15 sztuk. Robiąc pranie co 2-3 dni 5szt by w zupełności starczyło.
 
Ostatnia edycja:
A nawet pomijając te tematy która mama szczególnie spodziewająca się pierwszej dzidzi odmówi sobie szykowania pokoiki/ kąciku dla dzidziusia a co za tym idzie wybieranie łóżeczka, pościeli itp:-)
 
no właśnie ja jakby co to będę polowała na używaną bo przez te pół roku taki niemowlak i tak jej nie zniszczy ;-)

właśnie leci w dzień dobry tvn program o pościelach dla dzieci ... śliczna są i wpadł mi pomysł do głowy żeby samemu uszyć taką :tak:
Widziałam ten program. Gdybym tylko miała zdolności w tym kierunku to może tez bym uszyła;-)

Mi tez podobaja sie kolyski, ale ja bym chciala taka drewniana. Umyslilam sobie ze musi byc rzezbiona z serduszkiem:-) Ehhh, nie wiem gdzie ja taka znajde. Szkoda ze te dzieciaczki tak szybko rosna, bo taka kolyska faktycznie starczy tylko na chwilke.

Na allegro widziałam z wyciętym serduszkiem. Tylko poszperać;-)
fajne te kolyski ale wg mnie na krotko, troche szkoda kasy. No chyba ze sie ma w nadmiarze
Masz rację. Jednakże ja mam juz łóżeczko turystyczne, które niestety nie ma regulacji wysokości;/ Dlatego wymyśliłam sobie kołyskę. Takie moje marzenie. Myślę, ze można upolować używaną w naprawdę fajnej cenie.
co do łóżeczka to się nie zgodze że jest niepotrzebne. Moim zdaniem bardzo potrzebne o ile od 0 do 4 miesięcy dzidzia może spać np. na łóżku to później jest coraz bardziej ruchliwa i byn się bała że spadnie a już od 6 do 12 miesięcy kiedy dziecko zaczyna siadać chodzić to zawsze można wsadzić dołóżeczka i czlowiem jest spokojniejszy . Ja osobiście nie wyobrazam sobie nie mieć łóżeczka

Pieluszki tetrowe też są potrzebne dzieciaczki ulewają itp. zawsze można podłożyć pod główke w wózku, łóżeczku i nie trzeba X razy posieli zmieniać

Ja również nie wyobrazam sobie życia bez łóżeczka. Bezpiecznie zostawiasz w nim dziecko chocba na czas kiedy biezesz prysznic albo po prostu zwyczajnie musisz skorzystac z WC. Ja mam psa wiec nigdy bym nie zostawiła malucha np na podłodze zeby się bawił a ja w tym czasie w toalecie. Mam spokojnego psa ale nigdy nic nie wiadomo, a w łóżeczku bezpieczny.

Pieluszek tertowych miałam 20. Na początku ledwo mi starczało a potem nawet za dużo było. Robiłam podkłady wszędzie bo się młodej ulewało i faktycznie nie musiałam tak czesto prać poscieli.

Mam pytanie. Miał ktoś doświadczenie z kolorowymi pieluchami tetrowymi?? Wzory się nie spierają. Bo z białych to pamiętam że ciężko sprać marchewkę;-) i rzuca się w oczy plama na białym;-)) Miałam jedną flanelowa i byłam zadowolona. Teraz myśle jeszcze o pielucho ceracie do przewijania.
 
Kaka kolorowych tetrowych nie miałam,ale flanelowe z nadrukami tak i polecam z czystym sumieniem bo są świetne.Grube ,fajnie wsiąkają i trwałe my po 6latach mamy jeszcze 2sztuki i są w db stanie ,a używamy ich nadal.
Co do pieluch tetrowych to ja miałam ich dużo i teraz też kupię bo mi ich szło ,a nie będę co chwila prała.
Wózek każdy musi przetestować dla siebie bo każda inna osoba i ma inne wymagania.Dziwię się bardzo,że materiał wyblakł po 9misiącach,moja kuzynka miała wózek dla córki i po 5latach w tym samym wózku woziła swoje drugie dziecko ,a kolory takie same.
 
Ja tetrowych też miałam ok 25 sztuk i są spakowane na strych także napewno po wygotowaniu wszystkiego jeszcze się przydadzą dla drugiej dzidzi a kolorowe flanelowe też mam 5 sztuk i są bardzo fajne kolorowe i milusie też bardzo polecam:tak:
 
o dokładnie w x landerze x a tez przestalam używac śpiworka bo mnei szlak trafiał z zapinaniem ... no ja popieram...wózek do kiti.

pieluch tetrowych maialam 25 sztuk, używałam ok 10 a resztą myłam okna do dzisiaj wiec sie eni zmarnowały :-D

łóżeczko to było królestwo Matusia ... spał w nimd o 2,5 a potem przeszedł na dorosłe łóżko .... jesli ktos sie nastawia że nie bedzie spał z dzieckiem w łóżku to moim zdaniem łóżeczko jakie by ono nie było czy to drewniane, czy turystyczne to jest niezbędne.
 
reklama
A myslałam, że tylko ja z x-landera niezadowolona jestem. Chociaż z głębokiego skorzystam i teraz a nad spacerówką pomyślę. A pieluszek tetrowych miałam 5 i mi w zupełności starczyło.
 
Do góry