Nigdy mi się nic nie śni. A dziś miałam koszmar. KOSZMAR. Obudziłam się z wyciem. Akurat kiedy mój mąż zbierał się na lotnisko. Normalnie jeszcze dojść do siebie nie mogę. Takie realistyczne. Coś strasznego.
No to oby jak najmniej koszmarów.
Mój mąż za to mi dziś powiedział, ze śniło mu się, ze moja 15 latka powiedziała, że jest w ciąży na szczęście to tylko sen i rozmawiałam już z nią nie raz o tych kwestiach.