Carenik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2018
- Postów
- 1 695
Mnie tez boli głowa... Pomaga picie wody...7+6
Macie jakiś sposób na ból głowy?
Już nie mogę, całą noc nie spałam, chyba oszaleje, a to chyba trzeci dzień z rzędu...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mnie tez boli głowa... Pomaga picie wody...7+6
Macie jakiś sposób na ból głowy?
Już nie mogę, całą noc nie spałam, chyba oszaleje, a to chyba trzeci dzień z rzędu...
Z tego co mi powiedział lekarz można wsiąść apap ale tylko ten. Póki można wytrzymać to ok ale jak ból jest bardzo mocny to lepiej wziąść.7+6
Macie jakiś sposób na ból głowy?
Już nie mogę, całą noc nie spałam, chyba oszaleje, a to chyba trzeci dzień z rzędu...
Ja w końcu się załamałam i zadzwoniłam do agencji zajmującej się znalezieniem niani. Chcę Polkę i dlatego mam taki problem. Jak sama szukałam, kiepsko szło. Amerykankom wisi czy ja jestem w domu czy nie. Polkom nie odpowiada moja praca z domu. Nie wiem czy boją się nadzoru (toż ja nie jestem gestapo), czy wolą pustki w domu bo wtedy większy luz. Trudno, trzeba będzie zabulić podwójnie na początku, ale co innego mi pozostaje?
Ja również straciłam wczesna ciążę,jednak takie medyczne podejście bardzo pomaga.ja też uważam,że nasza natura jest bardzo mądra i nie boje się mówić o "selekcji naturalnej". Słaby zarodek nie przetrwa i nic w tym dziwnegoSelekcja naturalna ??? Weźcie się puknijcie w głowę! Na tym forum jest dużo kobiet po poronieniach, po wieloletnich staraniach, jak można tak to podsumować??
U mnie było tak samo,serce biło a potem już nie.wada serca. To co czujemy to inna sprawa,zabieg to nic przyjemnego,ale po jakimś czasie odnosimy się do przyczyn i z nadzieją patrzymy w przyszłość. Myślę,że w tej grupie nie powinno być miejsca na oceny i niech każda myśli jak chce.8+5
Każdy może mieć inne podejście do poronienia i każdy tłumaczy sobie tona swój sposób. Jak zaszłam w 1 ciążę po 2latach staran widziałam serduszko widziałam fasolka moje dziecko to mimo tego że od początku było duże opóźnienie serduszko troszkę wolniej biło to według was jak powinnam podejść do sytuacji kiedy po tyg na kontroli już serduszko nie biło nie interesowała mnie wtedy selekcja itd ja byłam zrozpaczona że po tylu staraniach lezeniu braniu leków mojemu dziecku nie bije serduszko że już nic nie da się zrobić. I jeszcze ten nieszczęsny zabieg który mnie przerażał i pustka po zabiegu że to już naprawdę koniec. Każdy przechodzi to inaczej i każdy ma prawo do swojego zdania.
Właśnie bałam się coś brać ale chyba nie dam rady... Już trzeci dzień się męczę a tak boli ze nic nie jestem w stanie zrobić, leżenie nie pomaga, picie wody, okłady, nic. A ciśnienie zawsze mam niskie, w ciąży jeszcze bardziej, ale zapytam jeszcze o to na wizycie.Słownik mi przekręcił chodzi mi o paracetamol.
Super, gratuluję serduszka8+5
Cześć witam się po wczorajszej wizycie[emoji3526]
U nas wszystko dobrze, ciąża mlodsza o 4 dni więc dziś jest 8+5
Wyczekane serduszko widziałam a nawet słyszałam. Nasz czlowieczek ma 2cm
Bardzo się cieszę i już na dobre dołączam do forum. Termin przesunął się na 5 października[emoji3526]pozniej nadrobię co napisalyscie[emoji3526]