@loli05 nie martw się, choć wiem że łatwo powiedzieć.. U mnie podobna sytuacja Ja mialam 2. Pierwszą ze względu na oczy, mam bardzo dużą wadę i badanie ciśnienia na dnie oka źle wyszło. Znioslam gorzej niż źle. 3 razy wkluwali się w kręgosłup, stracilam przytomność w trakcie. Powiedzialam nigdy więcej. Druga po 2 latach. Chciałam naturalnie, wypisywalam się 3 razy na żądanie bo szykowali salę. Podpisałam papier że jestem świadoma zagrożen, tętno zaczęło skakać małej i dzięki Bogu sala była gotowa i szybkie cc. Mąż nie zdążył dojechać. I tu mile zaskoczenie-czulam się świetnie. O 17 wyjeli mała, o 23 juz siedziałam na lozku brałam ją na ręce, a o 5 rano golilam nogi pod prysznicem[emoji3526] za 2 dni wyszlysmy do domu i sama prowadzilam samochód ze szwami na brzuchu, a tydzień po porodzie bylam w szkole(uczylam sie we fryzjerskiej)
Teraz się boję, zeby nie bylo tak jak przy pierwszej. Chodzę do ordynatora szpitala ale bierzemy pod uwagę poród w prywatnej klinice Gratulacje!!