reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2019

reklama
Ja mam już i chłopca, i dziewczynkę, więc w sumie obojętne, byleby było zdrowe. Ale coś czuję, że będzie chłopiec.
Łatwiejszy w pielęgnacji, za to kolki gorsze. Coś za coś [emoji6]
Dziewczynki są odporniejsze. Moja mama pracowała 40 lat temu na noworodkach i jak rodził się wczesniak, a zwykle nie znano jeszcze płci, to wszystkie położne po cichu się modliły, żeby to była dziewczynka. Miały o wiele większą przeżywalność niż chłopcy.
 
U nas to wygląda tak: mąż liczy na chłopca a ja preferuje druga dziewczynke ale ze względu na córkę, ona chce siostrę, poza tym wydaje mi się co siostra to siostra, chociaż może być różnie.
Fakt, najważniejsze żeby zdrowe
 
Jejciu, a nie da sie jakoś zwolnić tempa? Mnie to przeraża. W poprzednim poście pisałaś że brzuch Cie boli, już wszystko ok ? Czasem trzeba zwolnić troszke, bo pośpiech za kaską często wykańcza ;(

To nie pośpiech za kasą. Ja poprostu taka jestem. Pełne obroty 24/h. Lubię chaos. Mój mąż też poza pracą robi coś dodatkowego. Z trójką łatwo pewnie nie będzie. W poprzedniej ciąży remont robiliśmy. Podłogi mąż kładł. Ja malowałam (bardzo lubię). Na wiosnę chyba kuchnię wymieniać będziemy. U mnie nie ma L4. Chyba ze naprawdę coś ci jest. Kobiety pracują do końca ciąży. Są bardzo aktywne. Brzuch mnie bolał to się położyłam. Dziś już lepiej. Chyba macica mi się rozciąga. Nastraszyli mnie w szpitalu ciążą pozamaciczną i teraz w każde kłucie się wczuwam [emoji43] Każdy też kto ma swój biznes rozumie że koło tego musisz chodzić. Samo się nie zrobi.
 
Ja mam już i chłopca, i dziewczynkę, więc w sumie obojętne, byleby było zdrowe. Ale coś czuję, że będzie chłopiec.
Łatwiejszy w pielęgnacji, za to kolki gorsze. Coś za coś [emoji6]
Dziewczynki są odporniejsze. Moja mama pracowała 40 lat temu na noworodkach i jak rodził się wczesniak, a zwykle nie znano jeszcze płci, to wszystkie położne po cichu się modliły, żeby to była dziewczynka. Miały o wiele większą przeżywalność niż chłopcy.
Ciekawe to.ja mam chlopca i cala rodzina czeka na dziewczynke/wnuczke,a ja jestem pewna ze bedzie chlopiec i czuje lekka presje.mi obojetnie,moj synek jest bardzo grzeczny wiec jakby sie taki znow trafil to bym byla happy.
 
@Amica20 hahahha nasza suczka też ucieka. Jak tylko maszynkę wyciągnę [emoji23] dlatego od pewnego czasu wożę ją do salonu dla psów. Ło matko! Jaka to wygoda.

Jakie drzemki [emoji23] u mnie się nie da. Z jednej strony wam zazdroszczę pustego domu na pół godziny [emoji12]. Hahahha. A z drugiej nie zamieniłabym się nigdy.
IMG_2737.JPG

Taka „piękna” pogoda u nas. Wieziemy młodego na piłkę. Potem chłopaki idą na basen z małą, a ja muszę wyskoczyć w tym czasie na godzinkę na fuchę.
 
To nie pośpiech za kasą. Ja poprostu taka jestem. Pełne obroty 24/h. Lubię chaos. Mój mąż też poza pracą robi coś dodatkowego. Z trójką łatwo pewnie nie będzie. W poprzedniej ciąży remont robiliśmy. Podłogi mąż kładł. Ja malowałam (bardzo lubię). Na wiosnę chyba kuchnię wymieniać będziemy. U mnie nie ma L4. Chyba ze naprawdę coś ci jest. Kobiety pracują do końca ciąży. Są bardzo aktywne. Brzuch mnie bolał to się położyłam. Dziś już lepiej. Chyba macica mi się rozciąga. Nastraszyli mnie w szpitalu ciążą pozamaciczną i teraz w każde kłucie się wczuwam [emoji43] Każdy też kto ma swój biznes rozumie że koło tego musisz chodzić. Samo się nie zrobi.
Oj tak, na swoim nie ma odpoczynku wiem to z autopsji :) jaka zima, u nas wiosna :)no ja też tak musze zrobić, ile u was kosztuje? U nas 50 zł wiesz szkoda czasu na zabawę ;)
Zadrosze ci takiej energii, ja to mam jej brak, chociaż jak na dzisiaj to nie aż tak źle było ze mną :D
Była u mnie przyjaciółka, oczywiście musiałam heh zdać relację jak to się wszystko zaczęło i zobaczyłam dwie ll :)
Po czym zebralysmy się i poszliśmy na pizzę.
Jak mnie dzisiaj zemdlilo, zapalili koło mnie papierosy i było po mnie, uciekałam bardzo szybko. Ja się zastanawiam nad tymi mdłościami, jak ja je tak teraz intensywnie obchodzie to co będzie dalej :surprised:

Ja też chcę dziewczynkę, jak i córka a M syna ;)
 
Ostatnia edycja:
@25_pixels, ja w tygodniu też nie mam czasu na drzemki, jakoś tak wegetuję w zombie mode. Ale co 2 tygodnie dzieciaki mają cały weekend u swojego taty (jestem po rozwodzie) i właśnie ten weekend był taki - nic nie zrobiłam.
 
reklama
Do góry