Październikowe mamy 2019

[Matkaroku]

Do dziewczyn ktore sa w 5 lub 6 tyg,czy jak lezycie wieczorem to wam tak dziwnie na brzuchu,nie wiem jak to opisac,nie boli to ale takie tepe uczucie,nie wiem czy jak rozciaganie czy napinanie,troche mnie to martwi...nie mam opcji lekarza

Nie wiem czy chodzi Ci o to co ja mam. Ja mam tak, że leże na plecach - macica ciągnie w dół. Na brzuchu - też "czuję" macice. Na boku leże to też czuje rozciąganie lub tępe uczucie tam.Ogólnie zaśnięcie od ok tygodnia to dla mnie trudna sprawa. W poprzednich ciążach też tak miałam, ale nie tak szybko..

W ogóle mnie ciągle coś tam ćmi, a to zaboli, a to jajniki, więzadła, tępe bóle i nie tępe, czasem prądy do nogi. W poprzednich tak nie miałam, że cały czas.

 

[Matkaroku]

25 pixels, a kiedy mężowi powiesz? Czekam aż napiszesz jaka jego będzie reakcja no to tym razem 2 prace i tez dasz rade kobiety szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji, czy tego chcą czy nie.

 

[Loli05]

Nie wiem czy chodzi Ci o to co ja mam. Ja mam tak, że leże na plecach - macica ciągnie w dół. Na brzuchu - też "czuję" macice. Na boku leże to też czuje rozciąganie lub tępe uczucie tam.Ogólnie zaśnięcie od ok tygodnia to dla mnie trudna sprawa. W poprzednich ciążach też tak miałam, ale nie tak szybko..

W ogóle mnie ciągle coś tam ćmi, a to zaboli, a to jajniki, więzadła, tępe bóle i nie tępe, czasem prądy do nogi. W poprzednich tak nie miałam, że cały czas.

A w ktorym tyhodniu jestes?Ja to zauwazylam moze trzeci raz,dziwne uczucie,jakbym nie mogla brzucha wciagnac,nie jest to bol,myslalm nad tym rozciaganiem ale nie wiem czy to nie za szybko,czuje to tak bardziej po srodku i w gore,jak chodze to mniej odczuwam,jak leze to mnie to denerwuje bo nie wiem co to.mnie dzis jakos malo ciazowo wogole bylo,bylismy w ikei i wogole zapomnialam ze w ciazy jestem,tylko mam taka kulke w gardle i "bekam" dosc duzo.

 

[Matkaroku]

Mi też cięzko brzuch wciagnąć. I w poprzednich ciażach też było ciężko już koło 6 tyg. Ja teraz jestem 4 tydzien dopiero, ja wczoraj miałam termin okresu.

 

[Czoperka]

Matkaroku, przy dwójce dzieci flexi praca jest na wagę złota myślisz w przyszłości założyć jakiś biznes foto?

Loli, praca brzmi interesująco, choć te kleje i chemia to faktycznie chyba nie najlepiej w ciąży. A jakaś maseczka by trochę nie pomogła?

Amica, faktycznie Ty też musisz na siebie uważać w pracy

25_pixels praca brzmi bardzo ciekawie choć tajemniczo szacun za dwójkę dzieci i dwa biznesy. Mistrz być mega zorganizowana więc i z trzecim sobie poradzisz

Loli, ja rozciągania i napinania odczuwam co jakiś czas, ale w różnych sytuacjach i o różnych porach dnia.

 

[25_pixels]

25 pixels, a kiedy mężowi powiesz? Czekam aż napiszesz jaka jego będzie reakcja no to tym razem 2 prace i tez dasz rade kobiety szybko przyzwyczajają się do nowych sytuacji, czy tego chcą czy nie.

W Walentynki. Mamy ciagle gości w domu. Moja mama nas odwiedziła i tak co chwilę ktoś wpada się z nią zobaczyć, albo ona się gdzieś wybiera. Jeśli będzie do Walentynek to mu powiem jak mnie zabierze na kolację. Nad formą przekazu jeszcze debatuję.

 

[25_pixels]

@Loli05 u mnie też nie ma L4. Chyba że ciąża jest naprawdę zagrożona. Kobiety zazwyczaj pracują do końca. I potem jest coś pomiędzy 2 tygodnie a miesiąc płatnego „wolnego”, bo macierzyńskim bym tego nawet nie nazwała. Mi się poszczęściło i miałam trzy miesiące.

 

[Czoperka]

No to ja jestem póki co etatową mamą. Po studiach trochę prac dorywczych to tu to tam i podróże. A potem bach - ciąża. Wtedy próbowałam swojego biznesu. Szyłam akcesoria turystyczne - różne woreczki, pokrowce na plecaki, ręczniki z mikrofibry. Ale raz że przy dziecku było mi to ciężko ogarnąć, dwa że jak zaczęły się pełne zusy to przestało się to kompletnie kalkulować. No i też urodził się drugi syn, więc pełen etat "kurodomowienia", a właściwie dwa w domu. Od pół roku prowadzę zumbę wieczorem, więc chociaż tyle. Chłopcy moi niby zaczęli w październiku przedszkole i chciałam poszukać coś na pół etetu ale pierwsze trzy miesiące to były ciągłe choroby więc nawet mi się nie chciało CV wysyłać. Teraz niby od stycznia trochę lepiej i też pojawiła mi się opcja pracy w biurze podróży na pół etatu, to zaś jestem w ciąży [emoji14] no i czekam na rozwój sytuacji. Jeśli praca się uda to super, bo chociaż coś porobię. Jeśli się nie uda to też rąk załamywać nie będę. Znajdę sobie jakieś zajęcie w domu

 

[Loli05]

Matkaroku, przy dwójce dzieci flexi praca jest na wagę złota myślisz w przyszłości założyć jakiś biznes foto?

Loli, praca brzmi interesująco, choć te kleje i chemia to faktycznie chyba nie najlepiej w ciąży. A jakaś maseczka by trochę nie pomogła?

Amica, faktycznie Ty też musisz na siebie uważać w pracy

25_pixels praca brzmi bardzo ciekawie choć tajemniczo szacun za dwójkę dzieci i dwa biznesy. Mistrz być mega zorganizowana więc i z trzecim sobie poradzisz

Loli, ja rozciągania i napinania odczuwam co jakiś czas, ale w różnych sytuacjach i o różnych porach dnia.

Mam taka papierowa maseczke i bede sie za nia chowac przez pare dni
A w ktorym tygodnuu jestes?no mnie stresuje ze to twardnienia a moze jakies skurcze ze cialo moze sie chciec pozbyc zarodka ehh.mowie wam moje humory sa tak zalezne od objawow danego dnia.teraz np mam jakby zakwasy lub mrowienie przy pachwinie i to jest ok,to akceptujejestem pesymistka z natury i to tez nie pomaga

 

[Loli05]

@Loli05 u mnie też nie ma L4. Chyba że ciąża jest naprawdę zagrożona. Kobiety zazwyczaj pracują do końca. I potem jest coś pomiędzy 2 tygodnie a miesiąc płatnego „wolnego”, bo macierzyńskim bym tego nawet nie nazwała. Mi się poszczęściło i miałam trzy miesiące.

Nie masz macierzynskiego?? Wow, w uk to pierwszy miesaic placi praca a reszte 8 mcy rzad,ale duzo mniej niz sie zarabia,stala stawka chyba z 150f na tydzien