reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2019

Październikowe love ja nie zobaczyłam że ten przyrost to co 4 dzień, powinno się robić co48h , rzeczywiście to za mało ale to nie jest jakiś zbyt aż za mały skok, zobacz co powie i przepraszam że namieszalam :(
Wiesz co poczytałam trochę w sieci. Ten przyrost razy 2 po 48h jest właściwy ale dla bardzo wczesnej ciąży. Ja jestem w połowie 7 tygodnia, nawet nie miałam jak w tym kalkulatorze wybrać „31 dni po owu” bo przedział jest tylko do 30 dnia.
 
reklama
Wiesz co poczytałam trochę w sieci. Ten przyrost razy 2 po 48h jest właściwy ale dla bardzo wczesnej ciąży. Ja jestem w połowie 7 tygodnia, nawet nie miałam jak w tym kalkulatorze wybrać „31 dni po owu” bo przedział jest tylko do 30 dnia.
Tak a później bliżej 10 tygodnia spada poziom bety hcg także jak na moje oko to jest dobrze. Nie zmartwiaj się :*
Ja nie robię bety czekam na @ i zrobię test. Ale czuję że coś na rzeczy jest, w tamtym cyklu bolały mnie tylko sutki teraz to po boku piersi że jak wstaje to aż ciągnie, urosły (co jest fajne bo mam małe 85b) :rofl2: i mnie mdli, smierdza mi zapachy jak i fajki a byłam nalogowym palaczem żuciłam niecały m-c temu ;)
 
Dziewczyny ale przecież nic straconego, na wakacje w ciąży też można jechać :) wiadomo że to nie będzie to samo, ale też może być fajnie :)

25_pixels, 2 miesiące to jakieś bardzo długie wakacje :) daleko?
 
A ja teraz jem normalnie ale wiele potraw jest mi za gorzkie. Oliwki mój przysmak ale już nie jem ich chętnie. Za to krewetki jem cały czas. Mąż mówi że go z torbami puszcze. Ja jak chłop ciagle o seksie tak ja cały czas myśle o krewetkach na ostro :) a no i do słodkiego mnie jeszcze nie ciągnie a zawsze w ciążach ciągło :)
Ja przed zaciazeniem zrobilam sobie diete,tzn zminimalizowalam spozycie cukru(bo bardzo lubie),a ze mam pcos i lekarz kiedys mi powiedzial ze jakbym schudla to moze sie hormonu unormuja,no i prosze nastepny cykl pyk.wciaz nie wiem czy to dieta,schudniecie,zejscie z clo,poryw wiatru,temp.powietrza itp czy co zadecydowalao ze pyknie po ponad 2 latach
 
25 pixels, ja też już mam zastukane wakacje pod koniec lipca. 20 godzin jazdy autem bo to chorwacja. Ale jak, Ty na wakacje w czerwcu na 2 miesiące?
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :(

Rok szkolny kończy nam się końcem maja. Szkoła zaczyna w połowie sierpnia. Chciałam dzieci do Polski zabrać. Mąż ma bilet wykupiony na miesiąc. Ma akurat tyle wolnego. Plus jedne wakacje, które miały być w marcu. Docelowo autem na te w marcu mamy 24h w jedną stronę, także ten... [emoji43]
 
25_pixels, 2 miesiące to jakieś bardzo długie wakacje :) daleko?
A tak. Miało być bardzo fajnie. Taki rodzinny zlot u mojego taty w domu. Moja siostra z rodziną i my. Zwiedzanie Polski. Takie plany były, a teraz nie wiem co będzie. Bilety do Polski już kupione. Samolotem mam z dziećmi jedną przesiadkę. W Warszawie do Wrocławia. Pierwszy lot 8 godzin. Drugi krótko. Ale jeszcze chyba z 4 godziny na lotnisku czekam. A potem identycznie tylko już sama z dziećmi bym wracała. Pracuję z domu.
 
A tak. Miało być bardzo fajnie. Taki rodzinny zlot u mojego taty w domu. Moja siostra z rodziną i my. Zwiedzanie Polski. Takie plany były, a teraz nie wiem co będzie. Bilety do Polski już kupione. Samolotem mam z dziećmi jedną przesiadkę. W Warszawie do Wrocławia. Pierwszy lot 8 godzin. Drugi krótko. Ale jeszcze chyba z 4 godziny na lotnisku czekam. A potem identycznie tylko już sama z dziećmi bym wracała. Pracuję z domu.
No to faktycznie logistycznie nie taka prosta sprawa. Szczególnie ten powrót. Dużo zależy od tego jak sie będziesz czuła. A gdzie mieszkasz? 8h lotu to kawałek.
 
Rok szkolny kończy nam się końcem maja. Szkoła zaczyna w połowie sierpnia. Chciałam dzieci do Polski zabrać. Mąż ma bilet wykupiony na miesiąc. Ma akurat tyle wolnego. Plus jedne wakacje, które miały być w marcu. Docelowo autem na te w marcu mamy 24h w jedną stronę, także ten... [emoji43]
Wow gdzie mieszkasz ze taki inny rok szkolny? W uk rok szkolny konczy sie koniec lipca,zaczyna poczatek wrzesnia
 
Pazdziernikowe love, no to już chyba zagadka z wolniej rosnąca betą wyjaśniona? Mozesz mieć spokojną głowę:)

Loli, no rzeczywiście może być cięzko ale chyba nie trzeba jeszcze urlopu spisać na straty. Weź pod uwage to, że będziesz z rodzinką, na pewno każdy będzie na Ciebie chuchał i dmuchał.

Ale wiecie co jest najgorsze? Ja se policzyłam np. W którym będę tygodniu jak będę sie wybierała na tą Chorwacje -27-28 tydzień. Pomijam upały tam panujące ale najgorsze będzie ciśnięcie w pęcherz, bo tak w tedy jest niestety. Teraz też często siusiamy ale to przez hormony.. a później w zaawansowanym stanie jest masakra i dzidzia ciśnie i boli ten pecherz:(

Ehh..jutro powrót do szarej rzeczywistości. Od poniedziałku robota więc szybko mi zleci ten tydzien.
 
reklama
Do góry